Choroba fenowa. Jak wiatr wpływa na nasze samopoczucie i zdrowie?
Silny wiatr jest nieprzyjemny. Powoduje gorsze samopoczucie, sprawia, że chcemy się schować w miejscu, gdzie jest spokój i cisza. Wiele osób źle się czuje podczas takiej pogody, skarży się np. na bóle głowy i problemy ze snem. Okazuje się, że jest na to nazwa.
Choroba fenowa związana jest z występowaniem wiatru halnego, charakterystycznego dla gór. W Polsce występuje on w Karpatach i Sudetach, z największą siłą wieje na Podhalu. Dociera także do aglomeracji miejskich, np. do Krakowa.
Wiatr a samopoczucie
Wiatr to nie tylko powiew, który rozwiewa włosy czy przeszkadza w spacerowaniu. Jego wpływ na nasze samopoczucie może być znacznie bardziej złożony. Nasilenie wiatru, jego temperatura i wilgotność powietrza oddziałują na organizm człowieka na różne sposoby. Silny wiatr może prowadzić do spadku koncentracji, rozdrażnienia i wywoływać uczucie niepokoju.
Osoby bardziej wrażliwe na zmiany pogodowe mogą odczuwać zmęczenie, bóle głowy , czy obniżony nastrój , bo wiatr i ciśnienie atmosferyczne wpływają również na nasz układ nerwowy. Gdy wieje silny wiatr, tak, jak w ostatnich dniach, możemy cierpieć na:
- nerwowość i drażliwość,
- zaburzenia snu, możemy budzić się w nocy bez wyraźnego powodu,
- migrenowe bóle głowy,
- zaburzenia rytmu serca ,
- w przypadku osób leczących się psychiatrycznie może wystąpić nasilenie objawów.
Choroba fenowa – co to takiego?
Szczególnym przypadkiem wrażliwości na wiatr jest tzw. choroba fenowa. Ten termin odnosi się do specyficznego zespołu objawów pojawiających się w wyniku działania wiatru fenowego, czyli ciepłego, suchego wiatru występujące w górach. W Tatrach taki wiatr nazywa się halnym. Jest charakterystyczny dla Karpat, Sudetów, a z najsilniej odczuwamy go na Podhalu.
Osoby dotknięte chorobą fenową skarżą się na bezsenność, uczucie niepokoju, kołatanie serca, a nawet nasilenie objawów depresji . Wzrost prędkości wiatru i gwałtowne zmiany ciśnienia mogą powodować bóle głowy, migreny, a u niektórych osób wywoływać większą drażliwość czy problemy z koncentracją, a nawet – skłonności do zachowań agresywnych i ryzykownych.
Halny a ryzyko chorób
Wiatr halny jest szczególnie niebezpieczny dla osób z chorobami serca i układu krążenia. Gwałtowne zmiany ciśnienia atmosferycznego, jakie towarzyszą halnemu, mogą prowadzić do wzrostu ciśnienia tętniczego krwi, co z kolei zwiększa ryzyko zawałów czy udarów .
Wpływ halnego na zachorowania z powodu zawału serca dokładnie zbadał i opisał w swojej pracy doktorskiej (którą obronił w roku 2000 na Wydziale Lekarskim Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego) doktor Marek Szpot. Badania prowadził przez 3 lata, a dotyczyły hospitalizacji z powodu ostrych zespołów wieńcowych w obszarze Zespołu Opieki Zdrowotnej w Zakopanem. ”Analiza początku czasu zachorowań na zawał serca wykazała, że ponad połowa ich wydarzyła się w statystycznie znamiennych, krótkich seriach czasowych. Dowodziło to, że istotną rolę odgrywały zewnętrzne czynniki biometeorologiczne. Jednym z nich były właśnie sytuacje fenowe” – podaje onet.pl.
Badania wskazują, że zmiany ciśnienia atmosferycznego mogą wpływać na ryzyko incydentów sercowo-naczyniowych. Zwiększenie lub zmniejszenie ciśnienia o 10 mbar może zwiększać występowanie takich incydentów o około 12 proc.
Ponadto, w okresach wzmożonego wiatru halnego częściej dochodzi do zaostrzenia objawów chorób psychicznych, takich jak depresja czy zaburzenia lękowe , wiatr może powodować nasilenie agresywności oraz kryzysy emocjonalne kończące się próbami samobójczymi. Warto zauważyć, że halny wpływa nie tylko na ludzi – także zwierzęta domowe i gospodarskie mogą być bardziej niespokojne, co jeszcze bardziej uwidacznia jego oddziaływanie na organizmy żywe.
Jak sobie radzić, gdy wieje wiatr?
Niestety, nie da się wyłączyć wiatru i wyeliminować jego wpływu na nasze samopoczucie i zdrowie fizyczne. Istnieją natomiast sposoby, dzięki którym można nieco zmniejszyć ten wpływ, np.:
-
unikanie wysiłku fizycznego na zewnątrz,
-
dbanie o spokojny sen
– tu pomocne mogą być zasłony dźwiękoszczelne lub użycie urządzeń generujących biały szum,
-
nawadnianie organizmu
– silny wiatr wysusza powietrze, co może prowadzić do odwodnienia, a odpowiednio nawodniony organizm zawsze po prostu działa lepiej, więc nie zapominajmy o wodzie,
-
relaks
– dźwięk wiatru, nawet przez szybę, powoduje dziwny niepokój i napięcie. I tu pomóc mogą techniki relaksacyjne, takie jak medytacja czy
joga
. Jeśli generalnie się odstresujemy, łatwiej poradzimy sobie z wpływem wiatru,
- monitorowanie zdrowia – osoby z problemami zdrowotnymi, w tym kardiologicznymi, czy psychicznymi, powinny szczególnie uważnie obserwować swoje samopoczucie podczas wietrznej pogody i w razie potrzeby skonsultować się z lekarzem.
Źródło: onet.pl, naukawpolsce.pl, tvs.pl/informacje/zawal-serca-bo-zle-zawial-wiatr-tak-to-mozliwe/?utm_source=chatgpt.com
Zobacz także:
Po tym poznasz, że zaczyna się zawał. To nie tylko ból w klatce piersiowej
Wiatr i mróz nie służą włosom. 5 praktycznych porad, jak dbać o włosy zimą
Gdy za oknem ciemno i ponuro, może dopaść nas SAD, czyli depresja sezonowa. Co to takiego?