Emerytury pod lupą ZUS. Cofają składki i żądają zwrotu pieniędzy
Wiele osób po latach pracy i regularnego odprowadzania składek staje w obliczu niespodziewanych problemów finansowych. Decyzje urzędnicze potrafią drastycznie zmienić sytuację życiową seniorów, którzy nagle dowiadują się o konieczności oddania znacznych sum pieniędzy. Poczucie bezpieczeństwa znika, gdy okazuje się, że lata aktywności zawodowej mogą zostać zakwestionowane z dnia na dzień.
Jakie problemy napotykają emeryci dorabiający do świadczeń, gdy ZUS kwestionuje ich ubezpieczenie?
Do problemów emerytów dorabiających do świadczeń dochodzi widmo gigantycznego zwrotu pieniędzy. Zdarza się, że ZUS odbiera składki osobie aktywnej zawodowo na emeryturze i zapowiada cofanie wypłat. Bezpośrednim skutkiem takich działań jest fakt, że dana osoba ma mniejszą emeryturę, ponieważ jej świadczenie zostało przez urząd pomniejszone.
Przykładem jest pani Aldona, księgowa, która w 2022 roku dowiedziała się o cofnięciu jej ubezpieczenia społecznego za kilkanaście lat. Urząd uznał, że kobieta od 2003 do 2022 roku w ogóle nie podlegała ubezpieczeniom, co przekreśliło składki odprowadzane przez 19 lat pracy we własnej spółce. Decyzję uzasadniono tym, że umowa o pracę była pozorna ze względu na jej wpływ na działalność firmy jako większościowego udziałowca, co przypomina problemy osób pracujących na umowach zlecenia, takich jak pani Anna.
Złożoność systemu emerytalnego boleśnie doświadczyła wspomnianą panią Annę, której ZUS obniżył świadczenie. Jej emerytura została pomniejszona o 800 zł, co stanowi znaczący uszczerbek w domowym budżecie. Dodatkowo osoba w takiej sytuacji jest zobowiązana zwrócić urzędowi prawie 100 tys. zł.
Jakie mechanizmy prawne pozwalają ZUS na cofanie składek po latach, zwłaszcza po zmianach w Polskim Ładzie?
Dr Katarzyna Kalata przyznała, że w Polsce zdarzają się sytuacje, w których pomimo wieloletniego płacenia, ZUS stwierdza później, iż ubezpieczony nigdy nie podlegał ochronie. W 2024 roku urzędnicy nagle uznali, że niektóre umowy były pozorne. W mediach coraz częściej pojawiają się historie osób, którym urząd odbiera składki, a problem ten dotyczy głównie seniorów pracujących na emeryturze.
Obecnie ZUS może zatrzymać składki, które wcześniej akceptował, co prowadzi do drastycznych skutków finansowych. Doktor Kalata wyjaśnia, że kwestia pozornych umów jest mechanizmem, na który urzędnicy powołują się w takich sprawach, mimo że przez lata przyjmowali wnioski i wydawali decyzje. Jednym z głównych problemów wynikających z cofnięcia ubezpieczenia jest obniżenie miesięcznego świadczenia o około 800 zł.
Bezpośrednią konsekwencją tych mechanizmów było obniżenie miesięcznego świadczenia o około 800 zł oraz żądanie zwrotu ponad 92 tys. zł, które uznano za wypłacone nienależnie. W przypadku pani Aldony wszystkie składki za sporny okres zostały wyzerowane, co oznacza utratę prawie 600 tysięcy złotych. Kobieta usłyszała, że jeśli nie zgadza się z decyzją, może walczyć w sądzie o coś, co przez 19 lat wydawało się oczywiste i bezsporne.
Jakie są ograniczenia dotyczące zwrotu nienależnie opłaconych składek przez ZUS?
W wyniku zmian wprowadzonych w ostatnich latach urzędnicy mogą po długim czasie cofnąć ubezpieczenie, co miało miejsce w 2024 roku, gdy nagle stwierdzono pozorność umów. Gdy ZUS uzna, że dana osoba nie podlegała ubezpieczeniu, ma prawo pomniejszyć świadczenie oraz zażądać zwrotu pieniędzy. W takich przypadkach urząd domaga się od obywatela zwrotu kwoty wynoszącej prawie 100 tys. zł.
Osoby, które opłacały nienależne składki, znajdują się w trudnym położeniu, gdyż mogą wnioskować o ich zwrot wyłącznie za okres ostatnich pięciu lat. Pozostałe środki, wpłacane przed tym terminem, trafiają do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych i bezpowrotnie przepadają.
Seniorzy stają przed koniecznością szybkiej reakcji, mając zaledwie 12 dni na podjęcie działań w związku z decyzjami urzędu. Problem ten dotyka wielu osób, które w kwestionowanym czasie korzystały z opieki zdrowotnej i składały wnioski o przeliczenie świadczenia. Mimo że system traktował je jako ubezpieczone, obecnie ich miesięczne świadczenie obniżono o około 800 zł.
Jak Rzecznik Praw Obywatelskich ocenia praktyki ZUS dotyczące cofania składek i ich wpływu na praworządność?
Problematyka cofania składek i ich przepadku wiąże się z przepisami wprowadzonymi w ramach Polskiego Ładu. Zakład Ubezpieczeń Społecznych dopatrzył się nieprawidłowości, co skutkuje tym, że zgromadzone przez lata składki są odbierane, a środki finansowe przepadają. Internauci zauważają, że urząd posiada obecnie skuteczne metody do cofania świadczeń z datą wsteczną.
W sprawę zaangażował się Rzecznik Praw Obywatelskich, prof. Marcin Wiącek, który podjął interwencję dotyczącą przepadku wpłaconych pieniędzy.
Według Rzecznika działania te podważają konstytucyjne gwarancje obywatelskie oraz zaufanie do państwa i prawa, naruszając zasady praworządności. W dyskusji publicznej pojawiają się ostre głosy krytyki, w których niektórzy porównują praktyki urzędu do działań "legalnych złodziei".
Źródło: PAP