Młody mężczyzna zmarł w mieszkaniu księdza. Wiadomo, jaka była przyczyna zgonu
W sobotę, 7 września, na plebanii w Drobinie doszło do tragicznego zdarzenia. W mieszkaniu księdza Grzegorza S. odkryto zwłoki młodego mężczyzny. Właśnie ujawniono wyniki sekcji zwłok, a także podano, czy w ciele zmarłego wykryto obecność alkoholu.
Śmierć na plebanii w Drobinie
Zdarzenie miało miejsce około godziny 18:00, kiedy gosposia księdza wezwała na plebanię policję. Powodem interwencji było odnalezienie ciała 31-letniego mężczyzny w jednym z pokoi należących do wikariusza. Według nieoficjalnych doniesień, noc przed tragicznym odkryciem na terenie plebanii miała miejsce głośna impreza.
Wiadomo, na co zmarł 31-latek
Sekcja zwłok
wykazała, że bezpośrednią przyczyną śmierci 31-letniego mężczyzny była niewydolność krążeniowo-oddechowa. Obecnie śledczy starają się ustalić, co dokładnie doprowadziło do tego stanu.
Wiadomo, że
zmarły nie był pod wpływem alkoholu
. Wstępne ustalenia Prokuratury Okręgowej w Płocku sugerują, że nie ma dowodów na to, by ktoś przyczynił się do zgonu mężczyzny. Prokuratora informuje, że trwają dodatkowe badania toksykologiczne, których wyniki będą kluczowe dla dalszych działań śledczych.
Niewydolność krążeniowo-oddechowa
to zaburzenie czynności układu oddechowego, które może prowadzić do niedotlenienia narządów wewnętrznych i ostatecznie do zgonu. Typowe objawy to duszność, zasienienie skóry w okolicach ust i nosa, utrata przytomności.
Pierwsza pomoc w przypadku niewydolności krążeniowo-oddechowej
powinna polegać na przeprowadzeniu resuscytacji (30 uciśnięć, 2 oddechy ratownicze). Nie wiadomo, czy ktokolwiek próbował ratować zmarłego – to ustalą śledczy.
Sprawę bada prokuratura i kuria
Śledztwo w tej sprawie prowadzone jest pod kątem
nieumyślnego spowodowania śmierci
, co jest standardową procedurą w przypadkach nagłych zgonów. Jak podaje prokuratura, na obecnym etapie dochodzenia nie ma podstaw do postawienia księdzowi zarzutów. Duchownego przesłuchano w charakterze świadka
W związku z incydentem ksiądz Grzegorz S. nie pełni już funkcji wikariusza. Kuria Diecezjalna w Płocku informuje, że
duchowny został upomniany
przez biskupa i nie może publicznie udzielać sakramentów. Kuria powołała również specjalny zespół, który prowadzi wewnętrzne śledztwo.
Zarówno prokuratura, jak i kuria oczekują na wyniki badań.
Zobacz też:
Pierwsza pomoc przedmedyczna - Jak udzielić pomocy w sytuacji zagrożenia życia? Ekspert tłumaczy
Drgawki (konwulsje) - przyczyny, pierwsza pomoc, leczenie
Jak pomóc osobie, która ma zawał serca? Ta wiedza może uratować życie