Słynny youtuber zachorował na czerniaka. Chirurg o leczeniu nowotworów skóry
Na spodzie stopy miałem pieprzyk, który chciałem na wszelki wypadek usunąć. Wynik badania wykazał, że był to czerniak, na szczęście wykryty we wczesnym stadium - poinformował za pośrednictwem portalu X Tyler “Ninja” Blevins, którego na YouTube obserwuje prawie 14 mln osób. O komentarz poprosiliśmy dr n. med. Macieja Kowalewskiego, chirurga i transplantologa.
Pamiętajcie, żeby regularnie badać u dermatologa tzw. pieprzyki i wszelkie znamiona. Czerniak zresztą nie zawsze rozwija się ze znamienia i nie każdy ma ciemny kolor.
– Z minimum informacji przedstawionych przez Ninję wynika, że w jego przypadku proces profilaktyki nowotworów skóry przebiegł modelowo – podczas rutynowego przeglądu skóry zakwalifikowano zmianę do wycięcia, w wyniku histologicznym okazała się ona czerniakiem, więc wykonano dalsze leczenie zgodnie z uznanymi zaleceniami - tłumaczy w rozmowie z Pacjenci.pl dr n. med. Maciej Kowalewski, chirurg i transplantolog z Centrum Medycznego SafiMed z Zabierzowa.
U popularnego youtubera zdiagnozowano czerniaka
Tyler „Ninja” Blevins znany jest w sieci jako zawodnik e-sportowy oraz jeden z najpopularniejszych streamerów na platformie Twitch. 32-latek transmituje rozgrywki gier wideo, śledzone przez rzesze fanów. Na Instagramie obserwowany jest przez 12 mln osób, natomiast na YouTube śledzą go aż 24 mln.
Najnowszy wpis youtubera tym razem nie traktuje o rozrywce, a o zdrowiu . Ninja zamieścił na Twitterze wpis, w którym zdradził, że wykryto u niego czerniaka, czyli najgroźniejszą formę raka skóry. YouTuber poinformował, że kilka tygodni temu poszedł do dermatologa, aby się przebadać pod kątem skóry oraz znamion na ciele. Na spodzie stopy Tylera znajdował się pieprzyk, który chciał na wszelki wypadek usunąć.
Rezultat badania wskazał, że był to czerniak, na szczęście wykryty we wczesnym stadium. W pobliżu miałem także inny ciemny punkcik, który dzisiaj także został wysłany do biopsji - wyjaśnił “Ninja”.
W rozmowie z Pacjenci.pl dr n. med. Maciej Kowalewski - chirurg-transplantolog z Centrum Medycznego SafiMed z Zabierzowa wytłumaczył przypadek youtubera.
Czerniak jest nowotworem złośliwym, którego demografia jest bardzo różna
dla różnych rejonów geograficznych. Ponadto jest nowotworem mogącym
przyjmować różne postaci – klasyfikacja WHO wymienia kilka rodzajów
czerniaka, różniących się typowymi danymi występowania, tj. lokalizacją,
typowym wiekiem, rasą i płcią występowania. Przypadek Youtubera Ninja
odpowiada najpewniej przypadkowi czerniaka podpaznokciowo-kończynowego
(dawniej akralnego), który w naszej populacji występuje dość rzadko – co
nie znaczy, że nie występuje!
Fani dziękują youtuberowi za podzielenie się swoją historią
Dr Maciej Kowalewski podkreśla, że z informacji przedstawionych przez youtubera wynika, że w jego przypadku proces profilaktyki nowotworów skóry przebiegł modelowo.
Podczas rutynowego przeglądu skóry zakwalifikowano zmianę do wycięcia, w wyniku histologicznym okazała się ona czerniakiem, więc wykonano dalsze leczenie zgodnie z uznanymi zaleceniami. Podkreślenia w tej sytuacji warte są dwie rzeczy: - tylko dzięki wykonaniu rutynowego badania skóry Pacjent dowiedział się o obecności wczesnej zmiany w trudno widocznym dla siebie obszarze, - pierwotne wycięcie z minimalnym marginesem było prawidłowym postępowaniem – w przypadku stwierdzenia czerniaka w badaniu histopatologicznym „docięcie” blizny jest postępowaniem obowiązkowym, więc pierwotne wycinanie zmian z dużym marginesem nie jest właściwe - zdradza w rozmowie z Pacjentami dr Maciej Kowalewski.
Streamer podkreślił, że jest wdzięczny za to, że czerniaka wykryto wcześnie. Zaapelował też do swoich fanów, by robili rutynowe badania. Pod wpisem youtubera zaroiło się od życzeń powrotu do zdrowia. Fani dziękowali też za to, że nagłośnił ten temat oraz apeluje do innych o regularne badanie się.
Dr Maciej Kowalewski wyjaśnia, iż dość lakoniczny opis zamieszczony przez pacjenta pozwala domniemywać, że usunięta zmiana była wczesną, wymagającą tylko “radykalizacji miejscowej” tzn docięcia blizny po wcześniej usuniętej zmianie, bez konieczności wykonania tzw biobsji węzła wartowniczego.
Pozwala przypuszczać, że mówimy o czerniaku o zaawansowaniu T1a wg klasyfikacji TNM, tj. zmianie o grubości poniżej 1mm, bez owrzodzenia. W takim przypadku postępowaniem z wyboru jest wycięcie blizny po usuniętej zmianie z marginesem około 10mm. W przypadku wyższego stopnia zaawansowania poza ww. wycięciem blizny konieczne byłoby również wykonanie biopsji węzła chłonnego wartowniczego, a to jest już procedura wymagająca przynajmniej jednodniowej hospitalizacji - zdradza lekarz.
Przypomnijmy, że niedawno o czerniaku opowiedziała też supermodelka - Christie Brinkley. 70-letnia gwiazda została zdiagnozowana przypadkiem. Pokazała lekarzowi zmianę na skórze, a ten zadecydował, by natychmiast zrobić biopsję. Gwiazda apelowała do fanów o regularne badanie się oraz używanie kremów z filtrem, chroniących skórę. Na czerniaka choruje też Sarah Ferguson, była żona księcia Andrzeja.
Czerniak: Jak wygląda ten nowotwór i jakie są jego objawy?
Według lekarzy, każde znamię o średnicy powyżej 6 mm powinno być zweryfikowane w trakcie dermatoskopii przez dermatologa lub chirurga onkologa, który określi, czy dana zmiana ma podejrzany charakter. W praktyce każde zmieniające się znamię powinno być przyczynkiem do przeprowadzenia takiej kontroli.
Objawy czerniaka to:
- Wystąpienie owrzodzenia na skórze
- Pojawienie się świądu
- Zmiana kształtu znamienia lub asymetria w wyglądzie
- Pojawienie się wielobarwnego wyglądu
- Zaczerwienienie wokół znamienia
- Krwawienie
- Pojawienie się blizny w znamieniu
- Asymetria w wyglądzie pieprzyków i znamion
Jak podkreśla dr n. med. Maciej Kowalewski - chirurg-transplantolog z Centrum Medycznego SafiMed z Zabierzowa, czerniak nie zawsze powstaje ze znamienia.
Czerniak jest zmianą, która może powstawać na różne sposoby. Klasycznie czerniak powstaje zmianowo, czyli bez wcześniejszego znamienia, a może on tylko wyglądać jak znamię. Natomiast, uzłośliwienie znamienia jest rzadszą formą powstawania czerniaka, niż powstanie nowego - wyjaśnia lekarz.
Dodajmy jednak, że jak każdy nowotwór złośliwy, czerniak również jest chorobą potencjalnie śmiertelną. Nieleczony, rośnie, dając przerzuty, a w efekcie może doprowadzić do śmierci. Do momentu, kiedy głębokość naciekania nie przekroczy 0,8 mmm, najczęściej jest on całkowicie wyleczalny.
Tomek miał guz wielkości piłki tenisowej, ale pokonał raka! Posłuchajcie tej historii:
Źródło: Twitter.com/ Ninja
Czytaj też:
Prof. Piotr Rutkowski: Ścieżka leczenia czerniaka
Zaczyna się od niewielkiej zmiany na skórze. Połowa polskich pacjentów z tą diagnozą umiera