Od 1 października 2025 r. część osób otrzyma orzeczenie o niepełnosprawności bez wychodzenia z domu – wystarczy kompletna dokumentacja medyczna. Reforma skraca kolejki i ma odciążyć chorego od stresu związanego z badaniem przed komisją. Kto skorzysta i jak się przygotować?Nowe przepisy obejmą m.in. seniorów i pacjentów z trwałymi chorobamiDecyzja w I instancji ma zapaść maksymalnie w 3 miesiące, odwołanie – w 2 miesiąceDotychczasowe orzeczenie zachowa ważność do 6 mies. do czasu wydania nowego
Symbol 10-N w orzeczeniach o niepełnosprawności dotyczy chorób neurologicznych, ale jego znaczenie dla codziennych uprawnień i świadczeń bywa niejednoznaczne. Sprawdzamy, jak czytać orzeczenie w 2025 r., jakie wnioski składać i na co przygotować się w 2026 r., aby lepiej zaplanować wsparcie i codzienne funkcjonowanie.
Od października 2025 roku część osób ubiegających się o orzeczenie o niepełnosprawności może uniknąć osobistego stawiennictwa przed zespołem orzekającym. Celem zmian wprowadzonych w ramach nowelizacji przepisów jest przede wszystkim skrócenie kolejek i odciążenie pacjentów przewlekle chorych oraz osób starszych, których stan zdrowia jest już stabilny i dobrze udokumentowany. Zmiany te mają znacząco usprawnić procedurę i uczynić ją bardziej przyjazną dla wnioskodawców.Orzeczenie o niepełnosprawności może zostać wydane wyłącznie na podstawie dokumentacji medycznej w przypadku stabilnego stanu zdrowia.Uproszczona procedura dotyczy głównie osób starszych, przewlekle chorych i z trwałymi schorzeniami, u których stan zdrowia nie rokuje poprawy.Nowe zasady nie oznaczają likwidacji badania; w przypadku wątpliwości lub niekompletnej dokumentacji zespół orzekający wciąż ma prawo wezwać na komisję.
Czy warto ubiegać się o orzeczenie o niepełnosprawności? Zdecydowanie tak. Choć wiele osób waha się przed podjęciem tego kroku, orzeczenie warto mieć. Dzięki niemu można korzystać z rozmaitych form wsparcia, w tym z zasiłków, świadczeń rehabilitacyjnych czy ułatwień w miejscu pracy.Wiele osób, które mogą ubiegać się o orzeczenie o niepełnosprawności, obawia się skomplikowanego procesu, który wymaga gromadzenia dokumentacji medycznej, odbycia komisji lekarskiej i spełnienia określonych kryteriów. W społeczeństwie wciąż pokutuje przekonanie, że orzeczenie poskutkuje stygmatyzacją, szczególnie w kontekście zatrudnienia. Wszystko to sprawia, że niektórzy rezygnują z uzyskania orzeczenia, mimo że mogliby skorzystać z należnych im świadczeń i ulg.
Według projektu nowelizacji, od początku 2025 roku ZUS przechodzi na nowy model orzekania, zastępując dotychczasowe trzyosobowe komisje lekarskie orzeczeniami jednoosobowymi. Rząd zapowiedział, że obok lekarzy, orzeczenia będą mogły wystawiać również pielęgniarki i fizjoterapeuci. Wprowadzenie nowych zasad orzekania budzi pytania o jakość i bezstronność decyzji, szczególnie w sprawach odwoławczych. Przewidziane zasady mają jednak zapewnić rzetelność i dostosowanie do potrzeb pacjentów.