Zakażenie tym wirusem może nie dawać żadnych objawów u większości ludzi. Nie oznacza to jednak, że jest zupełnie niegroźny. Gdy raz dostanie się do organizmu, zostaje w nim na zawsze – w stanie uśpienia. Problem pojawia się, gdy aktywuje się w niewłaściwym momencie. Cytomegalowirus, bo o nim mowa, zagraża zwłaszcza kobietom w ciąży i osobom z osłabionym układem odpornościowym.
Główny Inspektor Farmaceutyczny wycofał z obrotu serię leku przeciwwirusowego stosowanego m.in. do leczenia zakażeń wirusem opryszczki. Decyzja ma ma zostać zrealizowana natychmiastowo. Powodem są widoczne gołym okiem zanieczyszczenia cząstkami.