W PRL-u się tym zajadli. Nawet nie wiesz, jak dobrze wpływa na jelita
Ta przekąska w PRL-u była spożywana przez ludzi w każdym wieku, zachwycali się wszyscy od najmłodszych po najstarszych. Choć teraz nieco wyszła z łask, warto od czasu do czasu sobie o niej przypomnieć, ponieważ, jak się okazuje, ma bardzo dobry wpływ na jelita.
Kisiel w PRL-u jadł każdy
Choć kisiel może kojarzyć się z czasami PRL-u , to smakołyk, który do tej pory regularnie pojawia się w niektórych domach. Nie da się ukryć, że teraz jest o wiele łatwiej dostępny, niż kilkadziesiąt lat temu, a jego smaki, rodzaje i skład to prawdziwy wachlarz wyboru, w którym każdy znajdzie coś dla siebie.
Podstawowym składnikiem kisielu jest mąka ziemniaczana, a więc źródło witamin C i B6. Ponadto zawiera ona fosfor, potas, magnez i wapń. 80% całego jej składu stanowią węglowodany.
Kisiel zbawieniem dla jelit
Okazuje się, że kisiel to nie tylko przepyszna przekąska, ale także prawdziwe złoto dla jelit . Zawarte w nim substancje śluzowe odpowiadające za jego konsystencje mają świetny wpływ na układ pokarmowy . Spożywając go, czynimy przysługę nie tylko jelitom, ale i żołądkowi.
Nie bez powodu kisiel je się po zabiegach, zatruciach, zaparciach lub ciężkich chorobach, jest lekkostrawny, a skrobia zawarta w mące ziemniaczanej dobrze wpływa na osłonę i wzmocnienie naturalnej śluzówki . Takie wzmocnienie przyda się zwłaszcza po wymiotach i biegunce. Niektórzy ze względu na właściwości łagodzące i przyspieszanie regeneracji ran polecają go również w przypadku wrzodów żołądka i dwunastnicy.
Jak samemu przygotować kisiel?
Pomimo że na rynku jest dostępna cała masa różnych rodzajów kisielu, naturalnie najwięcej walorów odżywczych ma ten samodzielnie przygotowany w domu. Okazuje się, że to wcale nie takie trudne, a organizm na pewno będzie za to wdzięczny.
Wystarczy, że zmieszasz ze sobą:
- 4 łyżki mąki ziemniaczanej,
- 5 łyżek cukru (można zastąpić ksylitolem, stewią, erytrytolem lub innym słodzikiem),
- 3 garści owoców (w tym przypadku najlepiej sprawdzą się maliny, truskawki lub żurawina),
- 4 szklanki wody.
Następnie w jednej szklance wody należy wymieszać mąkę ziemniaczaną, a resztę zagotować. Gdy zacznie się wrzenie, dorzucamy umyte, pokrojone na mniejsze części owoce. Po ok. 20 sekundach dolewamy skrobię, nie przestając gotować i ciągle mieszając. Po ok. 2 minutach przekąska jest już gotowa.
Zobacz też:
To pierwszy objaw zapalenia wyrostka. Jeśli się pojawi, biegiem na SOR
To najczęstsze objawy zatorowości płucnej. Lekarz tłumaczy, na co zwrócić uwagę
Co zamiast chleba na śniadanie? Zapomnij o owsiance. Jedz to, a kilogramy same znikną