Zmiana czasu na letni. W 2024 r. data wypada szczególnie
Już niedługo pożegnamy czas zimowy. W tym roku roku data ta wypada w wyjątkowym dniu. Na ten moment z pewnością czeka wielu z nas, choć paradoksalnie dwukrotna zmiana czasu nie ma najlepszego wpływu na naszą psychofizyczyność. Kiedy więc przestawiamy zegarki?
Zmiana czasu na letni w 2024 r.
Czas zimowy zmieniamy na letni zawsze w ostatni weekend marca. Wprowadzamy wówczas czas środkowoeuropejski letni. W tym roku jednak zmiana ta nastąpi wyjątkowo późno – ostatni weekend marca przypada w dwa ostatnie jego dni. Jest to wyjątkowy czas ze względu na to, że tego samego dnia w Polsce będziemy obchodzić Wielkanoc. Czas z zimowego na letni zmienimy więc w nocy z 30 na 31 marca 2024 r.
Zobacz też: Wpływ pogody na nasze samopoczucie - te objawy to znak, że cierpisz na meteoropatię
Czy noc będzie krótsza?
W nocy z 30 na 31 marca wskazówki zegara przesuniemy o godzinę do przodu – tj. z 2 na 3 w nocy. Z tego powodu też będziemy spać godzinę krócej, lecz zyskamy dłuższy dzień. 30 marca słońce zajdzie ok. godziny 18:08, a 31 marca dzień będzie kończył się ok. 19:10
Nie jest to najlepsza wiadomość dla tych, którzy uwielbiają spać. Z tego powodu „stracą” jedną nocną godzinę. Krótszą noc będą mogli jednak odespać – 31 marca wypada Wielkanoc, a 1 kwietnia jest dniem wolnym od pracy.
Zmiana czasu nie pozostaje obojętna dla zdrowia
Dwukrotna zmiana czasu przyczynia się do powstania większej ilości wypadków w pracy i w ruchu drogowym, pogarsza sprawność działania i może powodować atak serca. Co więcej, może nawet obniżyć średnią długość życia.
Pojęcie czasu jest różnie definiowane. Prof. Irena Iskra-Golec na stronie uczelni podkreśla, że dla ludzkiego organizmu istotniejszy jest czas biologiczny, a nie urzędowy. Według prof. Iskry-Golec dwukrotna zmiana wskazań zegarów powoduje zaburzenia między czasem słonecznym, zegarowym i biologicznym.
W szczególności niekorzystne jest przejście z czasu zimowego na letni. Wówczas zwiększa się różnica między tym, co człowieka musi wykonać ze względu na czas urzędowy, a tym co wykonuje zgodnie ze swoim czasem biologicznym.
W dłuższej perspektywie wiąże się to z pogorszeniem zdrowia i zmniejszeniem wydajności w pracy.
źródło: pap.pl, infor.pl
