Dramat pod Puckiem. Autobus z dziećmi stanął w płomieniach

Groźny pożar autobusu w Werblini

Do dramatycznego zdarzenia doszło w czwartek, 13 marca, rano w miejscowości Werblinia niedaleko Pucka (woj. pomorskie). Szkolny autobus , przewożący dzieci, nagle stanął w ogniu. Pożar wybuchł w komorze silnika.

Kierowca, widząc dym i płomienie, zarządził natychmiastową ewakuację dzieci i wyjął gaśnice. Niestety, płomienie były zbyt duże. Na szczęście wezwani na miejsce strażacy szybko ugasili pożar. W tym samym czasie policja zabezpieczała teren i kierowała ruchem.

W akcji gaśniczej uczestniczyło pięć zastępów straży pożarnej , a droga wojewódzka nr 213 przez kilkadziesiąt minut pozostawała nieprzejezdna. Obecnie funkcjonariusze z puckiej policji próbują ustalić przyczyny pożaru.

To nie pierwszy pożar szkolnego autobusu

Przypomnijmy, że do podobnego zdarzenia doszło zaledwie kilka dni wcześniej. Dramat rozegrał w piątek 7 marca po godz. 9 na A2 w miejscowości Gręzów , gdzie to zapalił się autobus wiozący 43 uczniów liceum .

W akcji gaśniczej uczestniczyło aż 6 zastępów straży pożarnej . Na miejsce zdarzenia przybyli także przedstawiciele Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Na szczęści nikomu nic się nie stało. Czytaj także: Autobus z uczniami stanął w płomieniach. Podróżowało nim blisko 50 osób

Skutki psychologiczne dla dzieci

Chociaż w żadnym z opisanych zdarzeń nikt nie doznał fizycznej krzywdy, takie sytuacje mogą mieć poważne konsekwencje psychologiczne dla dzieci. Najmłodsi, którzy doświadczyli takiego stresu są narażeni na zespół stresu pourazowego (PTSD) .

Objawy tego zaburzenia to  m.in. lęki, koszmary nocne, problemy ze snem, a także trudności w koncentracji i obniżony nastrój. Warto, aby rodzice i szkoła po takim zdarzeniu zapewnili dzieciom wsparcie psychologiczne, które pomoże im w przepracowaniu traumatycznych przeżyć . Czytaj także: Pierwsze objawy nerwicy. W ten sposób możesz ją rozpoznać