Wyszukaj w serwisie
#PrawoiZdrowie choroby profilaktyka problemy cywilizacyjne żywienie zdaniem lekarza uroda i pielęgnacja dziecko
Pacjenci.pl > Najnowsze Wiadomości > 25 lat czekania na przebudzenie. Ewa Błaszczyk pokazała córkę
Alina Gałka
Alina Gałka 28.04.2025 10:29

25 lat czekania na przebudzenie. Ewa Błaszczyk pokazała córkę

Ola Błaszczyk przed kamerami
Fot. Pytanie na Śniadanie/TVP

W sobotnim wydaniu „Pytania na Śniadanie” ukazał się materiał poświęcony życiu i działalności Ewy Błaszczyk. Znana aktorka, założycielka fundacji „Akogo” oraz kliniki Budzik, a prywatnie mama pozostającej od 25 lat w śpiączce Oli, zaprosiła kamery do pokoju swojej córki.

Tragiczny rok 2000

Wielu z nas oczekiwało nadejścia roku 2000 z dużymi obawami. W mediach dominowała narracja o zbliżającym się końcu świata. Jednak w sylwestrową noc nie doszło do żadnej tragedii. Ta powoli zbliżała się jednak do znakomitej polskiej aktorki, Ewy Błaszczyk.

2 lutego 2000 r. zmarł Jacek Janczarski – mąż Ewy i ojciec dwóch 9-letnich córeczek, Oli i Marianny. Zanim owdowiała kobieta mogła w pełni przeżyć żałobę, spotkała ją kolejna tragedia. Jedna z córek, Ola, zakrztusiła się tabletką i straciła przytomność, po czym w wyniku obrzęku mózgu zapadła w śpiączkę. Przeczytaj też: Ewa Błaszczyk mogła stracić córkę trzy razy. „Jak ja mogę narzekać, jak patrzę na jej los”

Źle sypiasz? Ekspert wskazuje 6 sygnałów, które ostrzegają przed poważnymi problemami Ten olej z ryby pito w przeszłości. Dziś wraca do łask, bo robi robotę

Codzienność w śpiączce

Ewa Błaszczyk niejednokrotnie opowiadała o swoim życiu prywatnym, dzieliła się też zdjęciami córki w mediach. Jednak po raz pierwszy zdecydowała się zaprosić do pokoju Oli kamery telewizyjne. Dzięki temu mogliśmy zobaczyć fragment codzienności Aleksandry.

Ola Błaszczyk przebywa w stanie śpiączki od 25 lat, kiedy jako sześciolatka nieszczęśliwie zakrztusiła się tabletką. W tym czasie przeszła trzy kryzysy, które bezpośrednio zagrażały jej życiu. Na co dzień przebywa jednak w domu, a do szpitala trafia wyłącznie wtedy, kiedy jest to konieczne.

Ola Błaszczyk w swoim pokoju Fot. Pytanie na Śniadanie TVP.jpg
Na co dzień Ola przebywa w domu, gdzie poddaje się rehabilitacji. Fot. Pytanie na Śniadanie/TVP

Młoda kobieta – obecnie 31-letnia – reaguje na światło i dźwięki, a także obecność bliskich. Chociaż kontakt matki z córką jest bardzo ograniczony, każdego dnia obie walczą o zdrowie Oli, utrzymanie jej ciała w jak najlepszej kondycji, podtrzymywanie reaktywności mózgu. W tym celu korzystają m.in. z rehabilitacji ruchowej i stymulacji nerwu błędnego. Przeczytaj też: Ewa Błaszczyk o córce w śpiączce: “Dopiero teraz mam poczucie, że coś może uda się dla niej zrobić”

„Z rozpaczy i bezradności”

Zapytana o moment, w którym aktorka postanowiła pomagać nie tylko swojej córce, ale też innym rodzinom, które zmagają się z problemem śpiączki u jednego z jej członków, odpowiedziała bez wahania:

Bardzo wyraźnie to pamiętam. Właściwie z rozpaczy i bezradności. Zobaczyłam, że nie ma czegoś takiego.

Po rozmowie z zagranicznym specjalistą od śpiączki, który zwrócił uwagę na zasoby kobiety, Ewa Błaszczyk postanowiła wykorzystać swoje znajomości i kontakty, by nagłośnić problem osób w śpiączce i zacząć realnie im pomagać. 

Dzięki temu już od dwudziestu lat prowadzi fundację „Akogo”, która sfinansowała powstanie kliniki Budzik – pierwszego w Polsce szpitala dla dzieci po ciężkich urazach mózgu. Od dwóch lat w Warszawie działa również klinika Budzik dla Dorosłych.

Przeczytaj też: Wybudzenie ze śpiączki nie wygląda jak na filmach. "Puszczają wszystkie hamulce”

 

Źródła: pytanienasniadanie.tvp.pl, fakt.pl, pacjenci.pl