Jak być gotowym na blackout? Te produkty miej pod ręką [LISTA ZAKUPÓW]

Sparaliżowane lotniska, ludzie uwięzieni w metrze i w windach, niedziałająca sygnalizacja świetlna – to tylko kilka najbardziej medialnych problemów, jakie pociągnął za sobą poniedziałkowy blackout w Hiszpanii i Portugalii. Jednak nagła, długotrwała przerwa w dostawie prądu jest uciążliwa nie tylko w miastach.
Wciąż nie znamy przyczyny największego w historii Europy blackoutu. Z relacji mieszkańców dotkniętych nim krajów wiemy natomiast, że wywołał on sporą panikę. Brak dostępu do sieci komórkowej, Internetu czy elektronicznych płatności w dłuższej perspektywie dla wielu z nas mógłby okazać się zgubny. Jak przygotować się na taką okoliczność, żeby przetrwać bez uszczerbku na zdrowiu?
Zapas wody i jedzenia
Podczas przedłużającego się blackoutu dostęp do czystej wody i żywności może być ograniczony. Dlaczego? W miejskich sieciach wodnych może dojść do wyłączenia pomp, a wtedy zabraknie wody w kranach. Dlatego w domu zawsze warto mieć zapas czystej wody do picia – minimum 2 litry wody na osobę na dzień, na co najmniej 3 dni.
Niespodziewane awarie sieci energetycznej utrudniają funkcjonowanie sklepom, które w dużej mierze polegają na rozwiązaniach elektronicznych (np. kasy, lodówki, zamrażarki). Co gorsza, panika wywołana blackoutem może sprawić, że żywności szybko w nich zabraknie. Toteż w domu zawsze warto mieć zapas jedzenia „na czarną godzinę”, najlepiej:
• konserw,
• sucharków,
• bakalii,
• batonów energetycznych,
czyli produktów, które nie wymagają chłodzenia ani obróbki przed spożyciem.

Źródła światła i energii
Bez prądu zapada ciemność – dosłownie. Tymczasem dobre oświetlenie to nie tylko kwestia komfortu, ale także bezpieczeństwa. Dlatego w domu warto mieć:
• latarki LED, najlepiej czołówki (zapewniają wolne ręce),
• świece i zapałki lub zapalniczki – uwaga na bezpieczeństwo pożarowe,
• lampki solarne – mogą ładować się za dnia na balkonie lub parapecie,
• powerbanki, najlepiej o pojemności 20 000 mAh lub więcej – warto naładować je zawczasu.
• generator prądu lub stacja zasilania (power station) z możliwością ładowania przez panel słoneczny – to kosztowniejsza opcja, ale przydaje się także podczas wakacji, biwaków czy awarii prądu na działce.
Przeczytaj też: Ładne, czyli można zabrać? W szpitalu w Bochni znikają podarowane dzieciom lampki
Apteczka i środki higieniczne
W trakcie blackoutu może dojść do utrudnień w dostępie do aptek, przychodni i szpitali. Warto więc przygotować domową apteczkę z podstawowymi środkami opatrunkowymi i zapasem leków, które przyjmujemy na co dzień w przypadku chorób przewlekłych. Oto co powinna zawierać apteczka domowa na blackout:
• leki przyjmowane codziennie – na min. 7 dni,
• środki przeciwbólowe i przeciwgorączkowe (paracetamol, ibuprofen),
• leki na biegunkę, odwodnienie i zgagę,
• plastry, bandaże, opaski uciskowe, jałowe gaziki, nożyczki,
• termometr, rękawiczki jednorazowe, środek dezynfekujący,
• maseczki i chusteczki higieniczne (przydadzą się w sytuacjach, gdy kontakt z innymi ludźmi może stanowić zagrożenie sanitarne).

Brak prądu często oznacza też brak ciepłej wody – dlatego dobrze mieć nawilżane chusteczki, papier toaletowy, mydło antybakteryjne i worki na śmieci, które pomogą zachować podstawową higienę.
Przeczytaj też: Wakacyjny niezbędnik - co zapakować do apteczki podróżnej? Radzi specjalista
Wyżej znajdziesz listy produktów, które stanowią absolutne minimum wyposażenia na wypadek dłuższego braku prądu. Co jeszcze dobrze jest mieć pod ręką? Na pewno gotówkę. Blackout może utrudnić posługiwanie się płatnościami elektronicznymi.
Źródła: next.gazeta.pl, wyborcza.pl





































