Masz ciągle zimne dłonie? To może być pierwszy sygnał poważnych niedoborów
Zimne dłonie zdarzają się każdemu, ale jeśli towarzyszą ci niemal codziennie – nawet w ogrzanym pomieszczeniu – nie warto tego lekceważyć. Organizm często wysyła w ten sposób pierwsze, subtelne ostrzeżenie, że coś zaburza jego funkcjonowanie. To jeden z objawów, który łatwo zrzucić na karb „natury”, ale konsekwencje bywają dużo poważniejsze.
• Zimne dłonie mogą świadczyć o niedoborach żelaza lub witaminy B12
• Często to także objaw spowolnionej pracy tarczycy
• Problemy z krążeniem i stres wpływają na temperaturę kończyn
• Podstawowe badania krwi pomagają ustalić przyczynę
Gdy krew nie dociera tam, gdzie powinna
Jednym z najbardziej oczywistych powodów zimnych dłoni są zaburzenia krążenia. Do kończyn trafia mniej krwi, więc szybciej marzną. Czasem winne są zwężone naczynia, czasem wady anatomiczne, a czasem stan, którego nie kojarzymy z zimnem – przewlekły stres. W reakcji na napięcie ciało wyłącza tryb „komfort”, a włącza tryb „przetrwanie”, obkurczając naczynia krwionośne. Wtedy ręce i stopy stają się lodowate. Jeżeli problem nasila się przy emocjach albo przy wychodzeniu na zimno, warto przyjrzeć się, czy nie jest to wczesna postać choroby Raynauda.
Przeczytaj też: Subtelny znak na nodze może zapowiadać zawał. Nigdy go nie przeocz

Niedobór żelaza – najczęstszy winowajca
Niedobory żelaza to jedna z najpowszechniejszych przyczyn przewlekle zimnych rąk, zwłaszcza u kobiet. Żelazo jest niezbędne do produkcji hemoglobiny – białka, które transportuje w organizmie tlen. Gdy organizm dysponuje zbyt małą ilością tego pierwiastka, ogranicza dopływ natlenionej krwi do części ciała, które nie są kluczowe dla przetrwania. Zimne dłonie stają się więc jednym z pierwszych objawów niedoboru żelaza, obok zmęczenia, bladości i kołatania serca.
Zdarza się, że przy niedoborze tego pierwiastka pojawia się także uczucie „wiecznego zimna” – nawet w najcieplejsze dni. W diagnostyce ważna jest nie tylko morfologia, ale również poziom ferrytyny, która odzwierciedla realny zapas żelaza w organizmie.
Przeczytaj też: Myślisz, że to zwykłe zmęczenie? Ten sygnał może oznaczać poważny niedobór
Zbyt mało witaminy B12 – krew działa wolniej
Podobnie jak niedobór żelaza, również zbyt mała ilość witaminy B12 upośledza produkcję czerwonych krwinek i zmniejsza zdolność organizmu do transportu tlenu. Efekt jest podobny – zimne dłonie, mrowienia, bladość skóry i osłabienie. B12 odpowiada jednak również za funkcjonowanie układu nerwowego, dlatego przy jej niedoborze mogą pojawić się także drętwienia, problemy z koncentracją czy zawroty głowy.
Warto pamiętać, że niedobór tej witaminy może dotyczyć także osób jedzących mięso – winne bywają zaburzenia wchłaniania lub choroby żołądka. Jeżeli dłonie są lodowate, a dodatkowo pojawia się mrowienie palców, oznaczenie B12 jest jednym z najważniejszych badań.
Tarczyca reguluje temperaturę całego ciała
Hormony tarczycy wpływają na tempo metabolizmu, a tym samym na to, ile ciepła produkujemy. W niedoczynności tarczycy metabolizm zwalnia, ciało „oszczędza energię”, a pierwszym objawem mogą być właśnie zimne dłonie i stopy. To sygnał często pojawiający się dużo wcześniej niż przyrost masy ciała, senność czy pogorszenie nastroju. Osoby z niedoczynnością często mówią, że marzną „od środka” i że przestają tolerować zimno, choć wcześniej nie sprawiało im problemu. Badania TSH, FT4 i FT3 pomagają potwierdzić zaburzenia pracy tarczycy.
Źródła:
https://pmc.ncbi.nlm.nih.gov/articles/PMC4843861/, https://www.medicalnewstoday.com/articles/324535, https://my.clevelandclinic.org/health/diseases/22824-iron-deficiency-anemia