Wyszukaj w serwisie
#PrawoiZdrowie choroby profilaktyka problemy cywilizacyjne żywienie zdaniem lekarza uroda i pielęgnacja dziecko
Pacjenci.pl > Najnowsze Wiadomości > Mężczyzna na wózku inwalidzkim staranował kobietę pod szpitalem. Potem wziął się za ratowników
Daria  Siemion
Daria Siemion 12.03.2025 12:42

Mężczyzna na wózku inwalidzkim staranował kobietę pod szpitalem. Potem wziął się za ratowników

wózek inwalidzki
Fot. Shutterstock / dotshock

Ratownicy medyczni mierzą się w swojej pracy z różnymi problemami, ale tego się nie spodziewali. W Rzeszowie policja wezwała ich do niepełnosprawnego mężczyzny, który na wózku inwalidzkim z premedytacją staranował kobietę. Ten ich zaatakował, za co usłyszy zarzuty. 

Dramat w pobliżu szpitala w Rzeszowie

Do dramatycznego zdarzenia doszło w okolicach Szpitala Wojewódzkiego w Rzeszowie. To tam 43-letni mężczyzna poruszający się na elektrycznym wózku inwalidzkim wjechał z dużą prędkością w spacerującą kobietę.


Początkowo wydawało się, że to nieszczęśliwy wypadek, ale szybko okazało się, że sprawca zrobił to specjalnie. Incydent miał miejsce w połowie lutego na ul. Zenitowej, lecz dopiero we wtorek 11 marca policja ujawniła, że mężczyzna usłyszy zarzuty.
 

wozek inwalidzki
Większość elektrycznych wózków inwalidzkich porusza się z prędkością do ok. 20 km/h Fot. Shutterstock / 24K-Production
Dofinansowanie do okularów z NFZ. Można zyskać nawet 600 złotych Hemofilia to nie tylko krwawienia z nosa. Jej leczenie jest wyzwaniem

Celowy atak na kobietę i ratowników

Poszkodowaną okazała się 55-letnia kobieta, która w wyniku potrącenia upadła na ziemię. Sprawca, zamiast udzielić jej pomocy, oddalił się, by chwilę później zatrzymać się i obserwować reakcję świadków. 


Policjanci szybko namierzyli mężczyznę, który ukrył się w budynku obok. Gdy funkcjonariusze zaczęli go legitymować, sprawca stał się agresywny i nerwowy. Policja, aby go uspokoić, wezwała na miejsce karetkę. To właśnie wtedy sytuacja wymknęła się spod kontroli. 43-latek zaatakował ratowników – napluł na jednego z nich, a w stronę drugiego kierował poważne groźby.


Na podstawie zebranych dowodów policja postawiła mężczyźnie trzy zarzuty: celowego potrącenia kobiety, naruszenia nietykalności cielesnej ratowników oraz kierowania gróźb karalnych. 43-latek nie przyznaje się do winy, chociaż całe zajście widziała policja. Czytaj także: Pijany pacjent zabił ratownika w Siedlcach. OZZRM apeluje do ministrów

Karetka
Ratownicy medyczni w swojej pracy nigdy nie są bezpieczni Fot. EastNews/Wojciech Olkusnik

Surowe konsekwencje prawne

Przypomnijmy, że za naruszenie nietykalności funkcjonariuszy publicznych, w tym ratowników medycznych, grozi w Polsce kara do 3 lat pozbawienia wolności, ale mimo to ataki na medyków wciąż się zdarzają. W styczniu tego roku podczas jednej z interwencji śmiertelnie zaatakowany został 64-letni ratownik medyczny. Czytaj także: Obowiązkowe kamizelki nożoodporne dla ratowników medycznych. To niestety konieczne