Pijany pacjent zabił ratownika w Siedlcach. OZZRM apeluje do ministrów
W sobotę 25 stycznia 2025 ok. godziny 18 siedleccy ratownicy medyczni ruszyli z pomocą 59-letniemu mężczyźnie. Pacjent pod wpływem alkoholu zaatakował ich ostrym narzędziem. Jeden z ratowników, godzony w klatkę piersiową, zmarł po przewiezieniu do szpitala.
Tragiczne wydarzenia w Siedlcach powinny wymusić zmiany prawne w obszarze ochrony ratowników medycznych. Minister zdrowia wyraża żal, związek ratowników wzywa do działania.
Co się stało w Siedlcach?
Adam Cz., który zaatakował dwóch ratowników, w sobotę 25 stycznia sam zgłosił potrzebę uzyskania pomocy medycznej. Kiedy paramedycy poinformowali go o konieczności opatrzenia urazów głowy w szpitalu, zaczął dźgać ich nożem. Jeden z nich otrzymał cios w klatkę piersiową, drugi, próbując powstrzymać napastnika, został ranny w nadgarstek. 64-letni ratownik ugodzony w pierś mimo reanimacji zmarł po przewiezieniu do szpitala.
Według ustaleń policji w trakcie zdarzenia napastnik był pod wpływem alkoholu. Ze względu na obrażenia głowy został przewieziony do szpitala, gdzie przebywa pod nadzorem policji. Prokuratura Rejonowa w Siedlcach wszczęła przeciwko niemu postępowanie ws. zabójstwa ratownika medycznego.
Pierwsza pomoc przedmedyczna - Jak udzielić pomocy w sytuacji zagrożenia życia? Ekspert tłumaczy Śmierć nastolatki z Andrychowa. Ratownik medyczny tłumaczy czym jest hipotermiaPoruszenie w środowisku ratowników
Wstrząsające wydarzenia w Siedlcach oraz wcześniejsze – w Żółwinie, gdzie ratowników zaatakowało 20 osób – poruszyły opinię publiczną i wywołały oburzenie wśród ratowników. Ogólnopolski Związek Zawodowy Ratowników Medycznych wystosował apel do ministrów zdrowia i sprawiedliwości.
Zwracamy się z apelem i żądamy podjęcia natychmiastowych i zdecydowanych działań w celu przeciwdziałania narastającemu problemowi agresji wobec ratowników medycznych.
Związkowcy zwracają uwagę, że incydentów z atakami na ratowników przybywa i wciąż brakuje narzędzi umożliwiających monitorowanie tego typu zdarzeń czy prowadzenie rzetelnych statystyk.
Ostre stanowisko w sprawie w wywiadzie z Onetem zajął Piotr Owczarski, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego i Transportu Sanitarnego "Meditrans" SPZOZ w Warszawie.
Kiedy dochodzi do ataków, jest poczucie, że państwo nie stoi za nami murem. Gdy wielokrotnie zagrożone jest życie ratowników, to sądy uznają z reguły, że taki czyn, czyli atak na ratownika miał niską szkodliwość społeczną. I regularnie wymierzają niskie, wręcz śmieszne kary (…)
I potrzebne są w takich sytuacjach najwyższe możliwe wyroki skazujące, żeby te kary miały efekt mrożący. Żeby napastnik wiedział, że jak zniszczy karetkę albo kopnie, szarpnie, czy uderzy ratownika, to pójdzie za kratki. A dziś on ma na to przyzwolenie, więc ratownicy mówią, że prawo jest nierówne dla wszystkich. I nie zgłaszają nawet przypadków ataków na nich, bo uznają, że to nie ma sensu, wobec tak łagodnych kar
Ministra zdrowia wyraża żal
Ministra zdrowia Izabela Leszczyna zareagowała na wydarzenia w Siedlcach wpisem na portalu X.
Z wielkim bólem przyjęłam wiadomość o śmierci naszego Kolegi-Ratownika Medycznego, zaatakowanego przez pacjenta, któremu udzielał pomocy medycznej.
Składam kondolencje Rodzinie i Bliskim oraz całemu środowisku ratowników medycznych, bo wszyscy jesteśmy dzisiaj w żałobie.
Ta zbrodnia musi być dla nas dzwonkiem alarmowym i zapoczątkować konieczne zmiany legislacyjne, zapewniające bezpieczeństwo ratownikom.
Jak dotąd brak publicznych informacji na temat komentarza ministra sprawiedliwości w sprawie ataku na ratownika medycznego w Siedlcach czy odpowiedzi na apel ratowników. Natomiast Ministerstwo Zdrowia oraz Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji zapowiedziały podjęcie działań mających na celu zwiększenie bezpieczeństwa ratowników medycznych. W oświadczeniu podkreślono:
W najbliższym czasie przedstawimy plan działań wspierających bezpieczeństwo ratowników. Nie ma i nie będzie zgody na przemoc wobec osób, które oddają swoje życie służbie innym.
Ratownicy medyczni domagają się stanowczych działań rządu, obejmujących m.in. wprowadzenie skutecznych mechanizmów ochrony prawnej personelu medycznego, zaostrzenie kar za napaść na ratowników medycznych i wprowadzenie monitoringu wizyjnego podczas interwencji w postaci kamer nasobnych personelu ZRM.
Czytaj także:
Nie wzywaj pogotowia w tych sytuacjach. Zapłacisz karę
Leżał na chodniku przed szpitalem. Pomogli mu dopiero przechodnie
Mama czekała 8 godzin w szpitalu, a przywiozło ją tam pogotowie [LIST]