Naturalny regulator apetytu. Naukowcy odkryli związek, który wspiera odchudzanie

Nowy związek pod lupą naukowców

Odkryty związek nosi nazwę Lac-Phe. To naturalny metabolit, który powstaje w organizmie podczas intensywnej aktywności fizycznej, gdy mięśnie są silnie obciążone wysiłkiem. To właśnie w tym momencie organizm zaczyna produkować go w większych ilościach, a następnie kieruje do krwiobiegu.

Najciekawsze jest to, że Lac-Phe nie działa na mięśnie, jak mogłoby się wydawać, lecz na mózg. Oddziałuje on na neurony regulujące apetyt – przede wszystkim na te, które wywołują uczucie głodu. Ich aktywność zostaje ograniczona, dzięki czemu dominować mogą neurony hamujące łaknienie. W praktyce oznacza to, że Lac-Phe działa jak naturalny regulator: nie całkowicie wyłącza chęci jedzenia, ale sprawia, że głód staje się mniej natarczywy i łatwiej kontrolować ilość spożywanego jedzenia.

Naukowcy podkreślają, że to nie kolejny "sztuczny lek na odchudzanie”, a substancja, którą nasze ciało potrafi samo wytwarzać. Właśnie dlatego jej odkrycie jest tak ważne – pokazuje, że organizm dysponuje mechanizmami, które mogą chronić przed nadmiernym jedzeniem, a aktywność fizyczna potrafi je uruchomić.

Sprawdź też: Ten napój to "naturalny Ozempic”. Kilogramy lecą po nim w dół jak szalone

Eksperymenty na myszach dały obiecujące rezultaty

Pierwsze badania nad Lac-Phe przeprowadzono na myszach i ich wyniki zaskoczyły nawet samych naukowców. Zwierzętom podawano substancję w różnych dawkach i obserwowano ich zachowanie. Okazało się, że myszy jadły mniej, a z czasem zaczęły także tracić na wadze. Co istotne, zmniejszone łaknienie nie wiązało się ze stresem czy pogorszeniem nastroju – gryzonie zachowywały się zupełnie normalnie.

Badacze ustalili, że działanie Lac-Phe nie jest przypadkowe, lecz oparte na konkretnym mechanizmie w neuronach, tzw. kanale KATP. Gdy substancja aktywuje ten kanał, neurony odpowiedzialne za odczuwanie głodu stają się mniej aktywne. Dzięki temu mózg przestawia się w tryb "hamowania apetytu”. To odkrycie pozwoliło jednoznacznie potwierdzić, że Lac-Phe rzeczywiście pełni rolę regulatora w układzie nerwowym, a nie tylko przypadkowo towarzyszy wysiłkowi fizycznemu.

Warto dodać, że podobne związki często mają skutki uboczne – np. powodują ospałość albo pobudzenie. Tutaj jednak tego nie zauważono. Myszy jadły mniej, ale nie były ani apatyczne, ani nadmiernie aktywne. To daje nadzieję, że w przyszłości Lac-Phe może okazać się bezpiecznym wsparciem w terapii otyłości.

Przeczytaj również: Lekarka: Ten błąd rujnuje twoją sylwetkę i sen. Chodzi o jedzenie o tej porze

Co to oznacza dla ludzi?

Na razie eksperymenty skupiały się głównie na zwierzętach, ale wcześniejsze badania wskazują, że Lac-Phe pojawia się we krwi również u ludzi – i to nie tylko u sportowców. Już kilka minut intensywnego wysiłku wystarczy, by jego poziom wzrósł. Związek ten wykryto także u koni wyścigowych, co pokazuje, że jest to mechanizm obecny w wielu gatunkach.

Dla nas oznacza to, że ćwiczenia fizyczne działają na dwa sposoby. Po pierwsze, spalają kalorie w oczywisty sposób. Po drugie, uruchamiają naturalne procesy chemiczne, które zmniejszają apetyt i wspierają kontrolę wagi. To tłumaczy, dlaczego osoby regularnie uprawiające sport często łatwiej utrzymują zdrową dietę – ich organizm sam pomaga im w tym zadaniu.

Naukowcy ostrzegają jednak, że przed wykorzystaniem Lac-Phe w praktyce potrzeba jeszcze wielu badań. Trzeba sprawdzić, jak dokładnie działa u osób otyłych i szczupłych, jak długo utrzymuje się jego efekt i czy można go bezpiecznie podawać w formie terapii. Mimo to perspektywy są bardzo interesujące – być może w przyszłości uda się stworzyć naturalny środek wspomagający leczenie otyłości, który będzie działał w zgodzie z biologią człowieka, a nie wbrew niej.

Przeczytaj też: Chińskie mikrogranulki na odchudzanie. Mają być skuteczniejsze niż Ozempic