Pacjenci.pl Żywienie Pełno bakterii, pleśni i innych toksyn. Sałaty „gotowe do spożycia” to ryzyko dla zdrowia
sałata gotowa do spożycia - bakterie
Fot. Canva/vaitekune/Getty Images

Pełno bakterii, pleśni i innych toksyn. Sałaty „gotowe do spożycia” to ryzyko dla zdrowia

28 stycznia 2025
Autor tekstu: Marta Uler

Rukola, roszponka, szpinak, albo miks różnych sałat, zapakowane w estetyczne torebki lub plastikowe pojemniki, to bardzo wygodne rozwiązanie. W takiej formie dostępne są w sklepach i często po nie sięgamy, tym bardziej że są już umyte i gotowe do spożycia.

W domu wystarczy wysypać je do miski i skomponować sałatkę. Czyż to nie wspaniałe? Jak się okazuje – niezupełnie. W tak zapakowanych warzywach mogą kryć się groźne dla zdrowia toksyny.

Gotowe do spożycia – wygodne rozwiązanie

Od wielu lat w warzywniakach dostępne są owoce i warzywa pakowane w plastikowe torebki lub pojemniki. Niektóre z nich, zwykle różnego rodzaju sałaty , a także kiełki, opatrzone są informacją „umyte, gotowe do spożycia”. Nie pozostaje nic innego, jak wysypać je w domu na talerz i zrobić sałatkę, albo położyć na kanapkach.

To niewątpliwie wygodne rozwiązanie. Kiedy nie trzeba płukać pod kranem liści z ziemi, a następnie ich suszyć i chlapać przy okazji dookoła, wydaje się wręcz doskonałe. Niestety, jak wynika z wielu badań, te foliowe opakowania, pozostawiają sporo do życzenia. Zamknięte w nich warzywa wcale nie są tak zdrowe, jak mogłoby się wydawać. Czasem widać to nawet gołym okiem – jeśli dobrze się przyjrzymy, możemy zauważyć obślizgłe i nadpleśniałe fragmenty roślin.

Fot. Canva/beyhanyazar/Getty Images
Jak odróżnić depresję od "doła"? Psychoterapeutka wskazuje podstawowe różnice
Sasin schudł 40 kg! Poznaj jego sposób na odchudzanie

Przebadano sałaty pakowane w folię

Jest coraz więcej badań na temat zamykanych w foliowe opakowania warzyw i owoców. Wynika z nich, że w tych torebkach i pudełkach panują dobre warunki do rozwoju bakterii, czasem bardzo groźnych dla naszego zdrowia. Jest wilgotno i dość ciepło, a w niektórych brakuje także tlenu. Np. naukowcy z Wielkiej Brytanii, odtworzyli te warunki w laboratorium i obserwowali, w jakim tempie namnażają się w nich bakterie Salmonella . Wystarczyło 5 dni, by ich liczba wzrosła ze 100 do 100 tysięcy.

Co ciekawe, rozwojowi bakterii Salmonella sprzyjają nie tylko te warunki, jakie panują w opakowaniach, ale nawet sam fakt, że są to pocięte liście (a nie całe główki): "Liście sałaty są cięte podczas zbioru i odkryliśmy, że nawet mikrolitry soku, które wyciekają z odciętych końcówek liści, umożliwiają rozwój Salmonelli w wodzie, nawet gdy była ona schłodzona. Soki te pomogły również  Salmonelli tak mocno przykleić się do liści sałaty, że intensywne mycie nie mogło usunąć bakterii, a nawet umożliwiło patogenowi przytwierdzenie się do pojemnika na sałatę" – powiedział  dr Primrose Freestone, mikrobiolog z  Leicester.

Z kolei zespół niemieckich naukowców z Instytutu im. Juliusa Kuehna w Brunszwiku przebadał 24 produkty kupione w supermarketach. We wszystkich próbkach stwierdzono obecność bakterii kałowych ( Escherichia coli ) z genami odporności na antybiotyk tetracyklinę.

Fot. Freepik

„Powiedzmy 'nie' zafoliowanym warzywom”

Na ten temat wypowiada się również dr n.med Magdalena Cubała na swoim profilu na Instagramie (@ drcubala):

Bardzo dużo sałat skażonych jest niebezpiecznymi bakteriami! Szczególnie łatwo łapiemy się na sałatę z folii, której już nie myjemy, bo producent twierdzi, że czysta. Wiecie, że sałata bardzo często skażona jest… salmonellą?!”

„Rozwojowi groźnych bakterii sprzyjają szczelnie zamknięte worki foliowe, w jakich gotowe mieszkanki sałat sprzedawane są w sklepach. Są to warunki wilgotne i beztlenowe, co sprzyja uwalnianiu soków przez pocięte liście”.

„Powiedzmy 'nie' zafoliowanym warzywom”.

Czym grozi zatrucie bakteriami z sałaty?

Zatrucie bakteriami obecnymi w sałacie, takimi jak Salmonella czy Escherichia coli, może prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych. Objawy zakażenia zwykle pojawiają się w ciągu kilku godzin do kilku dni po spożyciu takiego „podejrzanego” produktu. Najczęściej są to:

  • silne bóle brzucha,
  • nudności, wymioty,
  • biegunka, która może prowadzić do odwodnienia organizmu.

W przypadku zakażenia Salmonellą mogą pojawić się także gorączka, dreszcze i ogólne osłabienie organizmu.

Z kolei Escherichia coli może powodować poważne powikłania, takie jak biegunka krwotoczna, a nawet niewydolność nerek. Szczególnie narażone są tu osoby starsze, dzieci oraz osoby z osłabioną odpornością, u których przebieg zakażenia może być cięższy i wymagać hospitalizacji.

Aby uniknąć zatrucia, warto dokładnie myć sałatę, nawet jeśli producent zapewnia, że jest gotowa do spożycia. A najlepiej jednak wybierać całe główki sałaty zamiast pakowanych mieszanek.

Źródło: le.ac.uk/news/2016/november/university-researchers-show-juices-from-damaged-salad-leaves-massively-stimulate-salmonella-growth-and-salad-leaf-colonisation

Zobacz także:

Czy cukier uzależnia i działa jak narkotyk? Dietetyk wyjaśnia, jak naprawdę działają słodycze

3 grupy produktów, których boją się nowotwory. Zacznij jeść już dziś!

Zima to najgorsza pora na spożywanie tych owoców. Lepiej poczekaj do wiosny

Tak zaczyna się stwardnienie rozsiane. Przyjrzyj się swoim rękom i nogom
Suche, swędzące plamy na skórze. Tak może objawiać się rak
Obserwuj nas w
autor
Marta Uler

Psychodietetyczka, dietoterapeutka i dziennikarka z 20-letnim stażem. Ukończyła także kurs dietetyki i odchudzania. W swoich artykułach porusza tematy z zakresu zdrowia fizycznego i psychicznego, ale także właściwego odżywiania, prawidłowych nawyków życiowych, a także wszystkiego, co dotyczy dzieci. Prywatnie mama dwóch chłopców – nastolatka, który właśnie zaczyna najbardziej burzliwy okres w swoim życiu oraz uroczego przedszkolaka.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@pacjenci.pl