Obserwuj nas na:
Pacjenci.pl > Choroby i leczenie > Prawie każdy chory na raka zgłasza ten objaw. "Nie do zniesienia"
Daria  Siemion
Daria Siemion 03.11.2025 09:59

Prawie każdy chory na raka zgłasza ten objaw. "Nie do zniesienia"

Prawie każdy chory na raka zgłasza ten objaw. "Nie do zniesienia"
To częsty objaw raka. Zgłasza go wielu pacjentów

To sygnał, który łączy pacjentów z różnymi rozpoznaniami onkologicznymi. „Nie do zniesienia” – tak określają go chorzy, gdy proszą o pomoc. Wyjaśniamy, czym jest i jak często występuje. Gdy się pojawi, jak najszybciej udaj się po pomoc.

Sygnały, które omijamy

Wielu ludzi odkłada wizytę u lekarza, bo „to pewnie nic”, „przejdzie samo”, „nie mam czasu”. Tymczasem organizm często daje subtelne sygnały wcześniej, niż się spodziewamy, a my nauczyliśmy się je uspokajać i uciszać. Wiele nowotworów rozwija się latami bezobjawowo, a wczesne sygnały często są lekceważone i niezgłaszane lekarzowi. To właśnie wtedy najłatwiej stracić bezcenne miesiące, które mogą zdecydować o powodzeniu leczenia. Małe odchylenia w samopoczuciu, które trwają tygodniami, warto nazwać i sprawdzić. Nie po to, by się przestraszyć, ale by dać sobie szansę. Ciało zwykle nie krzyczy bez powodu. Zmiana rytmu dnia, nawracające osłabienie, nietypowe dolegliwości — to wszystko są znaki, które zasługują na uwagę.

W praktyce największym wrogiem bywa zwlekanie, bo czas w medycynie potrafi działać jak tarcza lub jak niewidzialny wróg. Im później wykryte zmiany nowotworowe, tym gorsze rokowania i mniejsze szanse na wyleczenie. Warto więc stworzyć sobie prosty plan reagowania na sygnały, które nie mijają, zamiast czekać, aż „samo się ułoży”. To nie jest zachęta do panicznych badań po każdym gorszym dniu, lecz zaproszenie do czujności i troski o siebie. Każdy zna swoje ciało najlepiej i wie, kiedy coś wyraźnie odbiega od normy. Czasem wystarczy telefon do lekarza rodzinnego i krótka konsultacja, by poukładać kolejne kroki. A jeśli trzeba –ruszyć dalej.

Oto kilka prostych zasad, które pomagają nie przegapić ważnego sygnału:

  • jeśli nietypowe objawy utrzymują się dłużej niż kilka tygodni, zaplanuj konsultację,
  • obserwuj zmiany rytmu dnia, apetytu i jakości snu, nie bagatelizuj ich,
  • zapisuj, co i kiedy się pojawia, to ułatwia rozmowę z lekarzem,
  • nie odkładaj badań, jeśli lekarz je zalecił, nawet gdy czujesz się „trochę lepiej”,
  • proś bliskich o wsparcie, gdy brakuje Ci sił do załatwienia formalności.

Takie drobne kroki dają spokój i porządek w głowie. A kiedy zmęczenie staje się tematem numer jeden, dobrze wiedzieć, co może za nim stać i kiedy reagować szybciej.

Prawie każdy chory na raka zgłasza ten objaw. "Nie do zniesienia"
Profilaktyka to podstawa Fot. Canva

Zmęczenie, które nie odpuszcza

W pewnym momencie zmęczenie potrafi przejąć całe życie. Nie przypomina zwykłego osłabienia po ciężkim tygodniu, bo odpoczynek nie przynosi ulgi. Chroniczne, skrajne zmęczenie jest częstym objawem zaawansowanego raka i bywa paraliżujące. To stan, który odbiera sprawczość i zwyczajne tempo dnia. Chroniczne zmęczenie jest wspólnym mianownikiem wielu chorób nowotworowych. W takim obrazie nawet wstanie z łóżka bywa wysiłkiem, a proste czynności urastają do rangi wyzwania. Niektórzy opisują, że sił brakuje „od środka”, jakby organizm miał wyłączony przycisk zasilania. Tego nie da się „przespać”.

Takie ujęcie oddaje codzienność wielu chorych i bliskich, którzy widzą, jak energia znika bez wyraźnej przyczyny. Zmęczenie w chorobie nowotworowej jest nieustępliwe i nie poprawia się po odpoczynku ani śnie. Często dotyka także emocji i myśli, co utrudnia koncentrację i planowanie tygodnia.

Chorzy opisują długotrwałe wyczerpanie fizyczne, emocjonalne i psychiczne oraz nawracającą apatię. Przewlekłemu zmęczeniu w chorobie nowotworowej często towarzyszy przewlekły, nieustępujący ból.

Skąd w chorobie nowotworowej takie zmęczenie?

Za tym doświadczeniem stoją procesy, których nie widać gołym okiem, ale które mocno wpływają na ciało. Zmęczenie częściej towarzyszy zaawansowanym nowotworom, głównie z powodu zaburzeń hormonalnych w raku piersi i prostaty. Niekiedy apetyt po prostu znika, a aktywność spada z dnia na dzień. Silne zmęczenie u chorych na raka często wiąże się z utratą apetytu i spadkiem aktywności. Ciało próbuje radzić sobie z chorobą, uruchamiając mechanizmy zapalne. Niektóre nowotwory zwiększają produkcję cytokin, które mogą powodować zmęczenie. W praktyce oznacza to, że nawet dobrze przespana noc nie przynosi ulgi, a zwykły spacer może okazać się zbyt długi. Prawie każdy pacjent z zaawansowanym rakiem doświadcza stanu skrajnego zmęczenia. To mówi samo za siebie.

W najbardziej obciążających momentach statystyka zamienia się w codzienność i konkretne wybory. 57 proc. pacjentów objętych opieką paliatywną potwierdza skrajne uczucie zmęczenia. Dla jednych to będzie rezygnacja z pracy na pewien czas, dla innych konieczność przeorganizowania domu. Każdy szuka własnych sposobów odciążenia, bo inaczej się po prostu nie da. Tu szczególnie ważna staje się rozmowa, wyrozumiałość i realna pomoc. Czasem liczy się to, kto dowiezie na badanie, a czasem to, kto posiedzi i posłucha. Małe gesty działają jak koło ratunkowe. Czytaj także: Najdziwniejsze objawy raka, które łatwo zlekceważyć. Mogą zmylić każdego

Źródła:
https://pacjenci.pl
https://onkologia.pacjent.gov.pl/pl/kompendium-chorob-nowotworowych/pluco/rokowanie
https://onkologia.pacjent.gov.pl/pl/pacjent/opieka-paliatywna/co-to-jest-opieka-paliatywna

Pacjenci.pl
Obserwuj nas na: