Stulatkowie kochają ten napój. Oto sekret do długowieczności z "niebieskich stref"
Niebieskie strefy to regiony, w których ludzie dożywają 100 lat, a nawet więcej. Okazuje się, że dużą rolę w ich długowieczności odgrywa pewien napój. Mowa tu o kawie, a dokładniej o sposobie jej parzenia.
Kawa to napój, który budzi wiele kontrowersji. Badania naukowe potwierdzają jednak, że ma korzystny wpływ na organizm człowieka. Jak ją parzyć, by wycisnąć z niej jak najwięcej korzyści? Podpowiadamy.
Gdzie są niebieskie sfery na świecie?
Do „niebieskich stref” zaliczamy następujące regiony:
- wyspa Okinawa w Japonii,
- wyspa Sardynia we Włoszech,
- wyspa Ikaria w Grecji,
- półwysep Nicoya w Kostaryce,
- miasto Loma Linda w Kalifornii.
Taką kawę piją stulatkowie z „niebieskich stref”
Mieszkańcy „niebieskich stref” stawiają na espresso. Piją je nawet kilka razy dziennie, stosując zasadę „zero dodatków”. Rezygnują z syropu oraz cukru. Ogromną rolę odgrywa tu sposób parzenia, który pozwala wydobyć z ziaren kawy to, co najlepsze. Do przygotowania idealnej kawy najlepiej używać ekspresu ciśnieniowego lub kawiarki. Istotne jest parzenie pod wysokim ciśnieniem i w krótkim czasie, co pozwala wydobyć z kawy pełnię aktywnych składników. Temperatura wody powinna być wysoka.
Jak zrobić idealne espresso?
Aby zrobić idealne espresso należy przygotować 12 gramów drobno zmielonej kawy na 60 ml gorącej wody. Czas parzenia powinien wynosić od 25 do 35 sekund. Kawę należy podawać w ogrzanej filiżance, dzięki czemu utrzyma odpowiednią temperaturę i aromat.
Pozytywne właściwości kawy
Najcenniejszymi składnikami są przede wszystkim polifenole, które opóźniają procesy starzenia. Działają one przeciwko wolnym rodnikom, zmniejszają stany zapalne, poprawiają elastyczność tkanek i kondycję skóry. Co więcej wspierają ochronę komórek przed uszkodzeniami i pomagają redukować zmarszczki. Kawa tego typu ma też korzystny wpływ na układ nerwowy oraz metabolizm.
Zawarte w niej przeciwutleniacze wzmacniają naczynia krwionośne i zapobiegają zakrzepom. Zmniejsza się więc ryzyko miażdżycy, udaru mózgu oraz zawału serca, a także problemów z rytmem serca.
- W kawie, oprócz kofeiny, jest zawartych bardzo wiele innych związków chemicznych, m.in. kwas chlorogenowy i trygonelina. Wszystkie te związki mogą wpływać na czynność serca. W sytuacji okazjonalnego spożywania kawy przeważają mechanizmy sprzyjające wystąpieniu zaburzeń rytmu serca, natomiast u osób, które spożywają kawę w sposób umiarkowany i regularny (2-3 filiżanki/dzień) przeważają mechanizmy zmniejszające ryzyko arytmii – informuje prof. Krzysztof J. Filipiak, uznany lekarz i wykładowca akademicki w jednym ze swoich postów w mediach społecznościowych.
Zobacz też:
Zakazane połączenie. Gnije w jelitach, powoduje wzdęcia i zaparcia
Niedobór ryboflawiny poznasz po ustach. Jej wpływ na organizm jest niezastąpiony
Czy można ćwiczyć podczas przeziębienia? Wiele osób popełnia ten błąd