Jest kolejny warunek do renty wdowiej. Osoby, które go nie spełniają, nie będą mogły otrzymać świadczenia. Chodzi o limit wieku.
Renta wdowia to świadczenie, z którego może skorzystać nawet dwa miliony seniorów. Niestety, niektórzy zostaną pozostawieni sami sobie – bez partnera i bez pieniędzy. Komu przysługuje renta wdowia i ile wynosi? Odpowiadamy.W piątek 9 sierpnia prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację przepisów Ustawy o emeryturach i rentach. Nie zacznie ona jednak obowiązywać jeszcze w tym roku, a dopiero 1 stycznia 2025 roku. Decyzja tłumaczona jest przez organy władzy czasem potrzebnym do przygotowania się do wypłat należnych osobom, które straciły bliskich.
Seniorom po śmierci małżonka grozi depresja. Gdy odchodzi mąż lub żona, znika nie tylko ukochana osoba, ale również znaczna część domowego budżetu. Emeryci nie dość, że nie mają z kim porozmawiać, to nie mają jeszcze pieniędzy na leki. Przeżywają życiowy dramat.Wsparciem w takiej sytuacji ma być nowe świadczenie – renta wdowia, która ma wynosić nawet 9 tys. złotych. Niestety świadczenie nie będzie dostępne dla wszystkich. Niektórzy zostaną sami, bez partnerów i pieniędzy. Zapytaliśmy lekarza, czy w takiej sytuacji można popaść w depresję.
Emeryci po śmierci małżonka bardzo często popadają w depresję. Razem ze zmarłym odchodzi znaczna część domowego budżetu, co dodatkowo pogłębia ten stan. Trudno przecież cieszyć się życiem, gdy nie ma się pieniędzy na jedzenie i leki. Pomóc w tej sytuacji ma nowe świadczenie, tzw. renta wdowia, która może wynosić nawet 10 tys. złotych miesięcznie. I choć pieniądze to nie wszystko, na pewno seniorom będzie lepiej. Jak według psychiatrów i psychologów powinniśmy im okazać wsparcie w żałobie?
Kiedy umiera jeden z małżonków, razem z nim znika znaczna część domowego budżetu, niekiedy znaczna. Zaradzić temu ma nowy dodatek pieniężny, tzw. renta wdowia. Niestety świadczenie nie przysługuje wszystkim wdowom i wdowcom.
Rząd chce podjąć uchwałę w sprawie wypłacania renty wdowiej na nowych warunkach jeszcze w lipcu. Przygotowany przez lewicę projekt ma trafić pod głosowanie jeszcze przed wakacyjną przerwą.
Kiedy umiera jeden z małżonków, razem z nim znika znaczna część budżetu. Drugi małżonek zostaje sam i niestety zdarza się, że nie starcza mu na życie. Zaradzić temu ma nowe świadczenie – renta wdowia. I choć jej nazwa wskazuje na coś innego, przysługuje ona nie tylko wdowom i wdowcom.
27 czerwca rząd podjął kluczowe decyzje dotyczące renty wdowiej. Zmiany w świadczeniu były obiecywane przez polityków lewicy i miały być one korzystne. Wdowiec lub wdowa, w myśl nowego projektu, będzie mógł sam wybrać, które świadczenie woli otrzymywać. Podpowiadamy też, jak wspierać osobę w żałobie i gdzie szukać pomocy, kiedy podejrzewamy u niej depresję.
Jest to zupełnie nowe świadczenie, które ma być wypłacane w tym roku. Renta wdowia, bo o niej mowa, ma poprawić komfort życia osób starszych, które po odejściu bliskiej osoby muszą zmagać się z kosztami życia same. Czym renta wdowia różni się od renty rodzinnej?
Renta wdowia to nowe świadczenie planowane przez rząd, które ma być przeznaczone dla krewnych zmarłego. Co ciekawe ma ona także przysługiwać byłym małżonkom osoby zmarłej, jeśli miały one prawo do alimentów.
Renta wdowia to nowe świadczenie, które ma być wypłacane jeszcze w tym roku. Może wynosić nawet 7600 zł brutto. Komu przysługuje i czym różni się od renty rodzinnej? Oto wszystko, co trzeba wiedzieć o rencie dla wdów i wdowców w 2024 roku."Kiedy znika jedno z małżonków, bynajmniej nie znika połowa kosztów utrzymania domu, czy mieszkania. Koszty energii, koszty ogrzewania, koszty mediów – to wszystko zostaje na barkach już nie dwóch, a tylko jednej osoby" – mówiła na konferencji prasowej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. Polityczka chce, by seniorom żyło się lepiej – stąd zmiana w formie świadczenia.