Już jutro zaczynają się egzaminy ósmoklasistów. Pierwszy test, tradycyjnie, sprawdzi wiedzę z języka polskiego. Uczniowie klas ósmych zasiądą do niego punktualnie o godz. 9:00. Egzamin ósmoklasisty jest obowiązkowy, a ponadto kluczowy, jeśli chodzi o wybór szkoły średniej. Kto się dobrze przygotował, nie musi się obawiać o wynik, te najbliższe dni będą dla niego tylko formalnością. Jest jednak coś innego, na czym warto się teraz skoncentrować.
Poziom umiejętności, które dziecko nabywa w pierwszych latach swojej edukacji, czasem martwi rodziców. Kiedy powinno umieć płynnie czytać? A kiedy liczyć bez żadnych pomocy dydaktycznych?Na jednej z grup zrzeszających rodziców dzieci klas 1-3 mama chłopca chodzącego do 2. klasy zapytała, czy to jest w porządku, że jej dziecko liczy jeszcze na patyczkach.
Choć zbliżają się wakacje, szkoła nieustannie wzbudza emocje. W ostatnich miesiącach wprowadzono mnóstwo zmian, a kolejne przed nami. Co czeka uczniów w nowym roku szkolnym?Ministerstwo Edukacji Narodowej ma wiele planów, między innymi te, dotyczące religii. Zmiany odnośnie tych lekcji są kluczowe zdaniem ministry Barbary Nowackiej.
Wkrótce koniec roku szkolnego. Dobre świadectwo chciałby dostać każdy uczeń, niestety nie wszyscy będą mieli powody do dumy i radości. Bywa, że ktoś musi powtórzyć rok. Czy to może przytrafić się także dzieciom z najmłodszych klas?Warto wiedzieć, że klasy 1-3 rządzą się nieco innymi prawami niż te starsze. Tylko w szczególnych przypadkach, uczeń może nie otrzymać promocji.
Absolwenci liceów ogólnokształcących i techników mają za sobą już pierwszy egzamin. Z tego, co można przeczytać na licznych forach, nie był zbyt trudny. Mało kto czuł potrzebę wytrwania w sali do końca przepisowego czasu. "Pusto zaczęło się robić po trzech godzinach od rozpoczęcia matury” – mówi maturzystka z XXVIII LO w Warszawie. Pisała do samego końca.
Matura 2024 właśnie się rozpoczęła. Maturzyści mają już za sobą egzamin z języka polskiego na poziomie podstawowym. Absolwenci liceów ogólnokształcących, techników i szkół branżowych II stopnia pisali maturę w dwóch formułach - 2023 i 2015. Mamy oficjalne arkusze CKE.
Trwają pierwsze egzaminy maturalne. Absolwenci szkół średnich rano przystąpili do testu z języka polskiego na poziomie podstawowym. Jeden z nich wie już na pewno, że oblał."Jego matura już się skończyła” – powiedział szef CKE Marcin Smolik. Maturzysta, który zrobił zdjęcie swojego arkusza oraz je opublikował, niestety wpadł.
Nadchodzą jednak wielkie zmiany. Już w przyszłym roku szkolnym inne zasady będą obowiązywać podczas wyliczania średniej na świadectwie. Na lekcje religii uczęszcza z roku na rok coraz mniej dzieci. Spośród tych, które chodzą, tylko część faktycznie pragnie uczyć się katechezy. Inne chcą w ten sposób jedynie podnieść sobie średnią ocen na koniec roku.
W dniu zakończenia roku szkolnego szło się do kwiaciarni, brało jeden kwiatek i wręczało wychowawcy, gdy ten podawał świadectwo. Potem był uścisk dłoni i wakacje. Jednak w pewnym momencie coś poszło nie tak i rodzice postanowili zacząć kupować wychowawcom prezenty. Nie drobne upominki - najprawdziwsze prezenty. Oczywiście bardzo kosztowne.Nauczyciele nie chcą i nie potrzebują tych "darów". Ale niektórzy rodzice wymyślili, że biorą udział w jakiś zawodach, kto wymyśli droższy prezent, oczywiście najlepiej składkowy. W efekcie składki na zakończenie roku z niektórych klasach liczy się w setkach złotych!
Do wakacji jeszcze prawie dwa miesiące, ale dzieci już z niepokojem zaglądają do kalendarza. Kiedy będzie wolne w następnym roku szkolnym? Kiedy ferie, święta, długie weekendy? Czy trzeba będzie się dużo uczyć, czy będzie sporo dni na odpoczynek?Mamy całkiem niezłe wieści dla dzieci i niekoniecznie dobre dla rodziców, już na początku roku szkolnego warto wypisać nieco urlopu. Dzieci 1 września 2024 roku nie pójdą do szkoły, a to dopiero początek!
Tegoroczni maturzyści już zaczynają się stresować. Do pierwszych egzaminów zostało jeszcze tylko 10 dni. Ich wynik przesądza o tym, na jakie studia się dostaną w przyszłości.Nic dziwnego, że matura to taki duży stres. Warto przypomnieć, jakie zasady panują w trakcie egzaminu, by pod wpływem emocji nie narobić sobie kłopotów.
System edukacji jest w zasadzie podobny do tego, który jest w większości Europejskich krajów. Różni się tylko tym, kiedy zaczyna się i kończy nowy rok szkolny. Obowiązek szkolny trwa natomiast do 16 roku życia, a uczniowie mają więcej zajęć praktycznych, które mogą przydać im się w dorosłym życiu.O jakim państwie mowa? Oczywiście o Australii. Tutaj dzieci zaczynają wakacje w okolicach Bożego Narodzenia. Przerw w nauce jest więcej, bo rok szkolny dzieli się na cztery, a nie na dwa semestry.
Nie każde dziecko jest gotowe iść do szkoły wtedy, gdy nakazują to przepisy polskiego prawa. Dla takich dzieci jest przewidziane odroczenie obowiązku szkolnego. Ale żeby uzyskać dodatkowy rok na przygotowanie do kolejnego etapu edukacji, trzeba wywiązać się z kilku formalności.Ostatnim dniem na złożenie wniosku o odroczenie obowiązku szkolnego jest 31 sierpnia. Ale sam wniosek to za mało. Dziecko musi mieć odpowiednią opinię z poradni psychologiczno-pedagogicznej, a jej uzyskanie wymaga czasu. Koniec kwietnia to ostatni moment, żeby się o to postarać.
Tabliczka mnożenia spędza sen z oczu niejednego dziecka, a także jego rodziców. Pamięciowe wykuwanie działań "na blachę” jest nużące i niewdzięczne, tu nie ma się co oszukiwać. A jednak, każdy powinien wiedzieć, ile jest 6x8 czy 4x9.Na szczęście są skuteczne sposoby na szybkie przyswojenie sobie tabliczki mnożenia. Nie wymagają wiele pracy, tylko odpowiedniego systemu. A w międzyczasie i tak ćwiczy się pamięć.
Kwiecień jest miesiącem intensywnej pracy nauczycieli i psychologów przedszkolnych. To właśnie teraz muszą przygotować bardzo ważną informację dla dzieci z najstarszych grup.Obserwują siedmiolatki pod kątem ich sprawności ruchowej, rozwoju poznawczego, a także dojrzałości emocjonalnej i społecznej po to, by móc określić, czy osiągnęły tak zwaną "gotowość szkolną”. Już po wakacjach zaczyna się przecież szkoła.
Rodzice uważają, że dzieci nie mają szacunku do nauczycieli. Wielu z nich chciałoby, aby do szkoły wróciły metody dyscyplinujące rodem z czasów PRL. A gdyby i tego było mało, jeśli posłuch nie powróci - rozwiązaniem ma być przemoc.Naszym użytkownikom zadaliśmy dwa pytania: "Czy do szkół powinna wrócić dyscyplina?" oraz "Jak dyscyplinę wprowadzano u ciebie w szkole?". Od tych drugich odpowiedzi aż cierpnie skóra. To jednak nie wszystko, bo pod materiałem, który na ten temat powstał, zaroiło się od komentarzy.
Egzamin ósmoklasisty to najważniejsze wydarzenie w edukacji uczniów szkół podstawowych. Pierwszy tak ważny egzamin, od którego zależy, gdzie dalej będą się uczyć.W czasie egzaminu sprawdzana jest wiedza z języka polskiego, języka obcego i matematyki. Wiele wskazuje, że w przyszłym roku szkolnym duża część uczniów nie będzie musiała zdawać polskiego.
Jeszcze nie tak dawno podstawą w wielu szkołach była dyscyplina i karność. Zadaniem dzieci było się uczyć, siedzieć prosto w ławkach i się jakoś szczególnie nie wychylać.Obecnie jednak to wszystko się zmieniło, a relacje nauczyciel-uczeń wyglądają zgoła inaczej. Zapytaliśmy rodziców, czy uważają, że dyscyplina powinna wrócić do szkół. Swoimi spostrzeżeniami podzieliło się z nami ponad 150 internautów i większość z nich ma pewność.
Miałam szczęście do doskonałych nauczycieli, takich z powołania. Dzięki ś.p. pani Barbarze Solce pokochałam pisanie, moja polonistka w liceum zaraziła mnie miłością do książek. Historyków wspominam również w samych superlatywach. Jedna z nich, nieżyjąca już, pani Hanna Jaroszek powtarzała stare chińskie przekleństwo: "Bylebyś cudze dzieci uczył". Nigdy nie chciałam być nauczycielką. Nie zrozumcie mnie źle - uwielbiam dzieci, nie tylko swoje. Uważam, że są szczere, mądre, że to my, dorośli je "psujemy". Uczymy dzieci kłamać, kombinować, wymagać najpierw od innych, a od siebie najlepiej wcale. Dziś w Polsce nauczycieli brakuje i zupełnie mnie to nie dziwi.
Od dłuższego czasu trwają prace nad nową podstawą programową. Zacznie ona obowiązywać już w nowym roku szkolnym. Ale w polskiej szkole szykuje się o wiele więcej zmian, a niektóre są naprawdę ważne i przełomowe. Jak zapowiada MEN, do końca czerwca planowane jest przyjęcie rozporządzeń, które pozwolą na wprowadzenie tych nowości od nowego roku szkolnego września.
Maturzyści liczą już dni, które pozostały im do egzaminu dojrzałości. Czasu jest niewiele, trzeba więc naprawdę się mobilizować, by posiąść potrzebną i wymaganą wiedzę. Jeśli chodzi o język polski, warto wziąć sobie do serca to, co mówi polonistka z jednej z warszawskich szkół. Z jakiej naprawdę lektury warto się przygotować na egzamin?W internecie pojawiają się już “przecieki”, na temat pytań, które najprawdopodobniej pojawią się w tym roku na maturze. Ale to przede wszystkim ”fejki” i “klikbajty”. Lub zestawienia wszystkich możliwych tematów!
Za 4 tygodnie Michał Lipiec, wraz z rówieśnikami siądzie do arkuszy egzaminacyjnych. Będzie zdawał maturę. Nie musi się szczególnie martwić o jej wynik, bo już dziś spływają do niego propozycje z uczelni w Wielkiej Brytanii i USA. Nastolatek z Krakowa może przebierać w prestiżowych szkołach wyższych.Harvard, Cambridge, a może MIT? Oficjalnych propozycji jest wiele. Poza pewnym miejscem uczelnie oferują Michałowi także stypendium, bo każda chce mieć u siebie takiego studenta. O chłopaku zrobiło się głośno w świecie nauki, kiedy zaimponował swoją wiedzą na międzynarodowych olimpiadach. Trzykrotnie stanął na podium, ale nie jest to typ mola książkowego - z pasją uprawia też sport.
Środa, 3 kwietnia 2024 roku to ewidentnie dzień, który przejdzie do historii w szkołach. Nie chodzi o to, że uczniowie wrócili do placówek po świątecznej przerwie. W życie weszły nowe przepisy, które dotyczą dzieci w szkołach podstawowych.
Święta, święta i... dalej wolne. Polskie dzieci nie wrócą do placówek od razu po świętach. Warto o tym pamiętać, jeśli mamy pod opieką młodszych uczniów. Bo ferie świąteczne nie kończą się w Lany Poniedziałek.Rodzice bardzo często nie kryją zaskoczenia, kiedy okazuje się, że dzieciom przy okazji Wielkanocy trzeba zapewnić opiekę nie tylko w świąteczne dni. Bo wiadomo, Wielka Niedziela wypada w niedzielę, wielkanocny poniedziałek to również czerwona kartka w kalendarzu, ale we wtorek trzeba wrócić do pracy, a tu klops.
Przez ostatnich kilka miesięcy szkoła kompletnie zmienia się na naszych oczach. Wprowadzane reformy robią istną rewolucję. Już wcześniejsze zmiany budziły kontrowersje, ale obecny pomysł jest naprawdę zaskakujący.Okazuje się, że być może z polskich szkół znikną... oceny. A przynajmniej do takiego pomysłu nawiązała ministra Barbara Nowacka w czasie konferencji prasowej.
Polska szkoła to temat rzeka. My godzinami moglibyśmy wyliczać jej wady, ale obcokrajowiec pewnie dostrzegłby sporo plusów. Czy gdzieś indziej dzieci mają lepiej? Na pewno – inaczej. Może w pewnych kwestiach im łatwiej, a za to w innych – trudniej. Co kraj, to obyczaj, jak mówią. O tym, jak wygląda edukacja we Francji, rozmawiam z Agnieszką Moniak-Azzopardi, Polką, pochodzącą z nauczycielskiej rodziny, która wyjechała z Polski w wieku 18 lat. Dziś żyje we Francji, tam wychowuje swojego syna i tam pracuje. Jest nauczycielką w gimnazjum, wykładowczynią uniwersytecką oraz pisarką.
Czasem narzekamy, że w polskiej szkole dzieciom nie wolno tego, czy tamtego. Szkoda, że nie wiemy, jakie zasady obowiązują uczniów w innych krajach. Szybko byśmy zaczęli uważać, że u nas to jednak jest "luz”.W Japonii szkoły są bardzo rygorystyczne. Uczniowie muszą nosić nie tylko mundurki, ale także krótko obcięte włosy. W dodatku sami sprzątają swoją klasę, a nawet toalety. Oburzające? Nie dla każdego. W tamtej kulturze to rzecz najbardziej naturalna pod słońcem.
Aż 92 proc. uczniów boi się tego przedmiotu, a co czwarty z nich na lekcji denerwuje się tak bardzo, że w ogóle nie potrafi się skupić. Takie przerażające wnioski płyną z najnowszych badań na temat postrzegania matematyki. Pojawiają się głosy, że nie powinna być obowiązkowa na maturze.Ale matura tylko kropla w morzu problemów. Dzieci boją się matematyki nie dlatego, że nie chcą się jej uczyć, ale dlatego, że nikt ich nauczyć nie potrafi. Problemy zaczynają się już w pierwszych klasach podstawówki, a z czasem jest tylko gorzej. Żeby cokolwiek się zmieniło, potrzeba popracować nad nauczycielami, a także, a może nawet przede wszystkim, nad podejściem rodziców.