Ten napój zwiększa ryzyko udaru. Badanie zaskoczyło nawet naukowców
Wyniki międzynarodowych badań Interstroke, prowadzonych wspólnie przez Uniwersytet w Galway we współpracy z Uniwersytetem McMaster w Kanadzie, wskazują na ryzyko udaru mózgu uzależnione od spożywania różnych napojów. Szczególnym zaskoczeniem okazała się kawa.
Zalety kawy znamy wszyscy i kto docenia jej potencjał zdrowotny, chętnie sięga w ciągu po filiżankę ciemnego napoju. Kawa pobudza organizm do działania, jest też silnym przeciwutleniaczem, jednak jej nadmiar może poważnie zagrażać zdrowiu. I, jak wykazały badania, nie jest w tym wyjątkiem.
Monitoruj ilość wypijanej kawy… i herbaty dziennie
Najnowsze badania wykazały, że choć kawa ma właściwości prozdrowotne, może nam poważnie zaszkodzić. Bezpieczną granica według naukowców , jest wypijanie maksymalnie 4 filiżanek kawy dziennie. Każda jedna filiżanka dodatkowo zwiększa ryzyko udaru mózgu aż o 37%! Oczywiście badania oparte były na działaniu kawy zawierającej kofeinę. Co ciekawe, spożywanie mniejszej ilości kawy nie wykazało podobnego związku.
Na przeciwległym biegunie znalazła się natomiast herbata – czarna i zielona. Okazało się, że oba te napoje mają zupełnie inny wpływ na organizm, co dla wielu może być prawdziwym zaskoczeniem.
Kawa to nie wszystko. Sprawdź też napoje gazowane
Cukier, barwniki i mnóstwo sztucznych substancji zawartych w napojach gazowanych sprawiają, że nie jest ot napój rekomendowany przez dietetyków. Do tego samego wniosku doszli badacze, którzy udowodnili, że regularne spożywanie tego typu produktów, bez względu na to, czy będą słodzone cukrem czy jego odpowiednikiem, przekłada się na 22-procentowy wzrost ryzyka udaru.
Jeszcze gorzej to wygląda w przypadku soków owocowych, których spożywanie zwiększa możliwość wystąpienia krwotoku śródmózgowego o 37 proc., czyli dokładnie tak samo, jak w przypadku wypijania nadmiernej ilości kawy. Jak dowodzą badacze, ryzyko udaru w przypadku soków rośnie już po wypiciu dwóch szklanek dziennie, i to trzykrotnie.
Herbata i woda są naszymi sprzymierzeńcami
Według danych, wypijanie 3–4 filiżanek czarnej herbaty dziennie może zmniejszyć ryzyko udaru nawet o 29 proc. Podobnie działa herbata zielona (27 proc.). Nie należy jednak, na sposób angielski, dodawać do herbaty mleka. Blokuje ono bowiem przeciwutleniacze, które są odpowiedzialne za korzystny efekt działania herbaty. W wynikach badań wystąpiły istotne różnice geograficzne – herbata wiązała się z mniejszym ryzykiem udaru mózgu w Chinach i Ameryce Południowej, ale większym ryzykiem udaru mózgu w Azji Południowej.
Nieocenione właściwości ma natomiast woda. Dla własnego zdrowia należy wypijać więcej niż 7 szklanek wody dziennie, co przekłada się znaczne obniżenie ryzyka udaru mózgu z powodu zakrzepów. Profesor Andrew Smyth z University of Galway, zaznaczył:
„Jako lekarz i osoba, która badała ryzyko udaru, zachęcam ludzi do unikania lub minimalizowania spożycia napojów gazowanych i owocowych, a zamiast tego do rozważenia przejścia na wodę”.
Z kolei dr Martin O'Donnell, który współkieruje badaniem Interstroke, powiedział:
„Głównym celem badania Interstroke jest dostarczenie użytecznych informacji na temat tego, jak zmniejszyć ryzyko udaru . Podczas gdy nadciśnienie jest najważniejszym czynnikiem ryzyka, ryzyko udaru można również obniżyć poprzez zdrowy styl życia, dietę i aktywność fizyczną. Obecne badanie dostarcza dalszych informacji na temat tego, co stanowi zdrowy wybór w zakresie codziennego spożycia napojów”.
Nie oznacza to, że nie warto sięgać po kawę i herbatę, jednak jak widzimy,
najprostszym i najzdrowszym wyborem okazuje się zwykła woda, którą zawsze mamy pod ręką.
Źródło: University of Galway
Zobacz także:
Laryngolog o chrapianiu: "Tej dolegliwości nie można lekceważyć"
To najbardziej wyniszcza tarczycę. Każdy z nas jest w grupie ryzyka
Powoduje nadciśnienie i zatrzymywanie wody. To najgorszy rodzaj sera