"Wycięli mi wyrostek przed Wielkanocą. Tym razem rodzina musi jechać do mnie" [LIST]
Tydzień temu przeszłam operację usunięcia wyrostka robaczkowego, jestem na zwolnieniu lekarskim i w tym roku nie jadę na święta do rodzinnego domu. Moja Wielkanoc będzie bardzo spokojna. Trochę dziwne uczucie, bo zazwyczaj aktywnie spędzam czas. To też pierwszy raz, gdy nie pojadę na święta do rodziców- napisała na naszą skrzynkę 32-letnia Karolina z Gdańska.
Mimo że po operacji nie może jeszcze jeździć autem i w tym roku nie zawita do rodzinnego domu na święta, może na szczęście liczyć na obecność bliskich w Gdańsku. Niestety, na rodzinne spacery nad morzem jest jeszcze za wrześnie.
"Operacja usunięcia wyrostka robaczkowego bardzo mnie zaskoczyła"
Czasem życie, a w przypadku 32-letniej Karoliny z Gdańska, zdrowie krzyżuje świąteczne plany. Tydzień temu Karolina przeszła operację usunięcia wyrostka robaczkowego. Zabieg ją zaskoczył, choć na szczęście operacja przebiegła szybko i sprawnie. Mimo wszystko aktywna do tej pory 32-latka musi teraz zwolnić tempo życia.
Moje święta będą w tym roku bardzo spokojne. Tydzień temu przeszłam zabieg usunięcia wyrostka robaczkowego. W nocy bardzo mocno rozbolał mnie brzuch, więc pojechałam na SOR. Myślałam, że dostanę leki, lekarze zrobią badania i wrócę tego samego dnia do domu. Okazało się, że to wyrostek i muszę mieć operację. Nie ukrywam, że byłam bardzo zaskoczona, ale nie miałam wyboru: musiałam przełożyć wszystkie moje plany na później. Tego samego dnia trafiłam do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku i przeszłam zabieg. Muszę pochwalić cały personel, bo świetnie się mną zajęli. Wyszłam ze szpitala już następnego dnia - pisze do nas Karolina.
Karolina z Gdańska przebywa obecnie na L4. Do tej pory zawsze jeździła na święta do rodzinnego domu na Śląsku, lecz w tym roku jej świętą będą znacznie spokojniejsze. Aktywna do tej pory 32-latka, która niemal każdy dzień miała wypełniony po brzegi, musi teraz zwolnić tempo życia.
To nowa sytuacja, bo niemal zawsze po ośmiu godzinach pracy, pędziłam na korepetycje z języka polskiego, których udzielam, wieczorami umawiałam się też ze znajomymi na grę w squasha, planszówki, szłam na jogę, czy też z psami na plażę. Teraz odpoczywam i siedzę w domu - pisze Karolina.
W tym roku Wielkanoc Karoliny będzie znacznie spokojniejsza
Choć kobieta może zapomnieć o wyjazdowych świętach, do Gdańska przyjadą jej najbliżsi: mama oraz dobra koleżanka.
Będziemy malować po numerkach, oglądać filmy i rozmawiać. Spacery po plaży na razie absolutnie nie wchodzą w grę. Muszę jeszcze trochę poczekać - wyjaśnia.
W rekonwalescencji pomogą też Karolinie dwa psy: Lula i Tośka. Po usunięciu wyrostka Karolina musi też dbać o lekkostrawną dietę, w związku z czym świąteczna sałatka jarzynowa i jajka w majonezie odpadają.
W tym roku mogę zapomnieć o faszerowanych jajkach czy sałatkach z majonezem. Zamiast nich będzie rosołek. Na szczęście jeden kawałeczek sernika z rodzynkami jest dozwolony- pisze Karolina.
Objawy zapalenia wyrostka robaczkowego
Wyrostek robaczkowy jest zamkniętym wąskim przewodem, będącym uwypukleniem jelita ślepego, o długości mniej więcej, 8-9 cm. Wewnętrzna wyściółka wyrostka wytwarza niewielkie ilości śluzu, który przepływa przez wyrostek do jelita ślepego. Gdy dochodzi do zapalenia lub zakażenia wyrostka robaczkowego, zostaje on usunięty chirurgicznie. Ostre nieleczone zapalenie wyrostka robaczkowego może prowadzić do jego perforacji i zapalenia otrzewnej, które jest stanem zagrożenia życia pacjenta.
W przypadku ostrej postaci zapalenia wyrostka objawy pojawiają się bardzo szybko i nasilają się w miarę upływu czasu. Do najpopularniejszych objawów należą:
- Ból w prawym dole brzucha
- Wymioty
- Zawroty głowy
- Zaparcia
- Biegunka
Czytaj też:
Aktor „Klanu” ma poważne problemy zdrowotne. Czeka na operację
Zbigniew Ziobro przeszedł poważną operację. Pokazał zdjęcie
Irena Santor trafiła do szpitala. Operacja była jedynym ratunkiem
Chcesz napisać do redakcji redakcja@pacjenci.pl i podzielić się swoją historią? Wybrane listy opublikujemy anonimowo.