Andrzej Duda przeciwny zamykaniu szpitali. "To jest sytuacja niedopuszczalna"

Orędzie Andrzeja Dudy w Sejmie RP

Andrzej Duda w środowym wystąpieniu zaznaczył, że "ostatnia dekada to na szczęście w większości czas spektakularnego rozwoju Polski", co ma być zasługą "odważnych i odpowiedzialnych decyzji rządów Zjednoczonej Prawicy", przede wszystkim tych podjętych w trakcie pandemii koronawirusa czy wybuchu wojny za wschodnią granicą. Pochwalił również Polaków.

– Dzięki takim właśnie decyzjom podczas pandemii COVID-19 udało się ocalić dziesiątki, może nawet setki tysięcy miejsc pracy, a także zbilansować tsunami cenowe na rynku energetycznym, jakie wywołała rosyjska agresja na Ukrainę z 2022 roku, ale to także dzięki wielkiej odpowiedzialności mądrości milionów Polaków, pracowników i przedsiębiorców, udało nam się pokonać problemy i odnieść sukces, a w szczególności pokazać piękne, szlachetne oblicze naszego narodu, gdy przyjęliśmy do swoich domów pod swoje dachy miliony ukraińskich uchodźców, to zasługa całego naszego społeczeństwa – mówił prezydent. 

Awantura o pieniądze dla szpitala w Żywcu. Ministra zdrowia: "Nie dam się szantażować" Czytaj dalej Przychodnie i szpitale będą miały nowy obowiązek. Chodzi o bezpieczeństwo małoletnich Czytaj dalej

Prezydent zaniepokojony zamykaniem szpitali

Są jednak rzeczy, które niepokoją głowę państwa. Chodzi o zamykanie w Polsce szpitali. Przypomnijmy, że Ministerstwo Zdrowia kilka dni przedstawiło wstępne założenia zmian w dwóch ustawach dotyczących ochrony zdrowia. Zakładają one restrukturyzację wielu placówek, ich konsolidację i racjonalizację kosztów. Obraz wyłaniających się z tych projektów nie pozostawia złudzeń – czas małych i średnich szpitali powoli się kończy. 

Andrzej Duda nie zgadza się z zamykaniem szpitali, co ogłosił w środowym orędziu. Uważa, że odpowiedzialność za niewydolność polskiego systemu opieki zdrowotnej ponosi rząd obecnego premiera Donalda Tuska.

– O powadze sytuacji mogą świadczyć przedstawione ostatnio przez Ministerstwo Zdrowia informacje o planach zamykania szpitali lub ich oddziałów oraz ograniczaniu dostępności usług medycznych ze względów finansowych. A za to pełną odpowiedzialność ponosi rząd. To jest sytuacja niedopuszczalna – zaznaczył Duda. I dalej: 

– Nikt z pacjentów nie może zostać bez udzielenia mu koniecznej pomocy - mówił. - W tak ważnej kwestii, jak bezpieczeństwo zdrowotne, Polakom należy się pełna i transparentna informacja - miejscem do jej rzetelnego przedstawienia przez rząd jest ta sala, podobnie, jak jest to właściwe miejsce do przedstawienia środków zaradczych, tak, aby bezpieczeństwo zdrowotne Polaków nie było zagrożone. Nie mam żadnych wątpliwości, że jest to przez nasze społeczeństwo pilnie oczekiwane.

Duda krytykuje w orędziu obecną władzę

Andrzej Duda jest zdania, że mimo licznych wstrząsów, rząd Zjednoczonej prawicy na bieżąco realizować wszystkie zobowiązania finansowe, udzielał wsparcia osobom najbardziej potrzebującym, a nawet wprowadził dodatkowe świadczenia, jak 13. i 14. emerytura. – Polska okazała się stabilna i wydolna finansowo, można dzisiaj śmiało powiedzieć, że poradziliśmy sobie wtedy znacznie lepiej niż inne kraje naszego regionu – zaznaczył w swojej przemowie.

W dalszej części orędzia prezydent oskarżył o pogorszenie finansów Polski obecny rząd. – Co się stało przez ten ostatni rok od poprzednich wyborów parlamentarnych, że deficyt budżetowy został tak drastycznie powiększony? Skąd nagle niepokojące informacje o stanie finansów publicznych? Dlaczego do niedawna rekordowe zyski spółek Skarbu Państwa spadają? Czy to wszystko oznacza, że czeka nas powrót do obowiązującej podczas poprzednich rządów premiera Donalda Tuska filozofii rządzenia pod hasłem “pieniędzy nie ma i nie będzie”? – pytał prezydent.

Zobacz też:
Szpital w Pabianicach odmówił pacjentce aborcji. Oto kulisy sprawy, którą żyje cała Polska

Szpital dostał 18,5 mln dotacji. Kaczyński miał w nim operowaną nogę

Opieka pielęgniarki za dodatkową opłatą? Toruński szpital w ogniu krytyki