„Dodać życie do lat”: Eksperci o rewolucji, jaką dla gospodarki jest zdrowe i długie życie

Żyjemy coraz dłużej, co stanowi jedno z największych osiągnięć cywilizacyjnych. Jednak rosnąca długość życia stawia przed gospodarką, rynkiem pracy i systemem ubezpieczeń społecznych wyzwania, o jakich dotąd nie myśleliśmy. Podczas panelu „Ekonomia długowieczności – jak żyć dłużej i lepiej w zrównoważonym systemie” eksperci debatowali nad tym, jak zarządzać ekonomią w dobie demograficznych turbulencji, gdzie z jednej strony mamy kryzys demograficzny, a z drugiej mamy szanse żyć dłużej w zdrowiu.
- Jakość, nie tylko długość życia, kluczem do gospodarki: Eksperci podkreślają, że celem jest dodanie „życia do lat”, a nie tylko „lat do życia”. Jakość zdrowia w okresie po 60. roku życia, który stanowi 25-30% całego życia, decyduje o tym, czy starzejące się społeczeństwo będzie motorem napędowym gospodarki, czy jej obciążeniem
- Podstawą „zdrowodługowieczności” są osobiste wybory, takie jak dieta, aktywność fizyczna i walka z nadwagą, która może skracać życie o 8%. W trudnym i długofalowym procesie zmiany stylu życia wsparciem mogą być np. badania genetyczne, które motywują do prewencji i świadomego dbania o zdrowie
- Brak systemowej strategii i elastyczności pracodawców: Największą barierą dla wykorzystania potencjału seniorów jest brak długofalowej strategii państwa, np. w ZUS, który nie jest w stanie planować polityki na 20-50 lat do przodu. Dodatkowo pracodawcy rzadko rozmawiają ze starszymi pracownikami o ich przyszłości, przez co marnowany jest ich potencjał i doświadczenie
Dobre lata w dobrym zdrowiu
Inwestycja w zdrowie na każdym etapie życia to mogłoby być dobre hasło do powieszenia w ośrodkach zdrowia i zakładach pracy. Tylko co się kryje pod takim hasłem? Na takie pytanie starali się znaleźć odpowiedź eksperci. A dyskusję otworzyło pytanie: czy celem jest po prostu dłuższe życie, czy przede wszystkim życie w dobrym zdrowiu? Odpowiedź ekspertów była jednoznaczna, a ton całej debacie nadał prof. Tomasz Grodzicki, specjalista w dziedzinie chorób wewnętrznych i geriatrii.
- Myślę, że zawsze musimy dążyć do tego, by żyć lepiej – podkreślił prof. Grodzicki, dodając, że hasło Światowej Organizacji Zdrowia brzmi: „dodać życie do lat”, a nie tylko „dodać lat do życia”.
Jak zaznaczył, Polacy po 60. roku życia mają przed sobą jeszcze zwykle 25-30% całego życia, co stanowi „kawał czasu, który można dobrze wykorzystać”. To właśnie jakość tych lat – spędzonych w zdrowiu i aktywności – zadecyduje o tym, czy starzejące się społeczeństwo będzie motorem napędowym gospodarki, czy jej obciążeniem. Prof. Grodzicki usprawiedliwił dzisiejszych seniorów, którzy według badań żyją krócej niż ich rówieśnicy z Europy Zachodniej tym, że dzisiejsi seniorzy to ludzie, którzy w latach 50. i 60. XX wieku borykali się z ogromnymi deficytami ekonomicznymi i kryzysami, które wpłynęły na ich obecną kondycję zdrowotną.
Zdrowodługowieczność, inwestycja o najwyższej stopie zwrotu
Odpowiedzialność za jakość życia w starości spoczywa w dużej mierze na nas samych. Prezes Grupy Diagnostyka, Sławomir Gadomski, Dyrektor Zarządzający Diagnostyka S.A.; Prezes Zarządu Longevity+ sp. z o.o., wprowadził do dyskusji pojęcie „zdrowodługowieczności”, które łączy długie życie z utrzymaniem sprawności.
– Odpowiedź na pytanie, jak żyć zdrowo i długo, wydaje się prosta: aktywność fizyczna, dieta, sen, dobrostan psychiczny i relacje. Z naszych wstępnych badań wynika, że walka z nadwagą jest kluczowa – sama nadwaga skraca życie o około osiem procent. Z kolei sen, aktywność fizyczna i dieta mogą wydłużyć je o kolejne siedem procent – wyliczał Sławomir Gadomski, zaznaczając, że niezwykle ważna jest walka z przedłużającym się stresem, który jako czynnik silnie działający na nasze życie, może je znacznie skrócić.


Geny w służbie zdrowia
Wdrożenie zdrowych nawyków jest procesem niezwykle trudnym, ale mogą w nim pomóc nowoczesne technologie, np. zaglądanie w nasze geny po to, by odkryć predyspozycje do pewnych chorób, którym można zapobiegać.
- Wydłużanie życia w zdrowiu to bardzo głęboka zmiana stylu życia, a nie tylko powierzchowne działania. Wspieranie tej zmiany to szereg długotrwałych, długoterminowych działań w obszarze promocji zdrowia i prewencji. Proces ten jest żmudny i wieloletni, ale może być wspierany przez technologię. Na przykład intensywnie pracujemy nad wprowadzeniem programu genetycznego. Badając predyspozycje do chorób, możemy otrzymać konkretne informacje dotyczące potrzeby zmiany stylu życia. Jeżeli pacjent ma partnera w postaci programu, który po badaniu pomoże mu przejść przez tę drogę, szanse na sukces są większe – tłumaczył Krzysztof Kurek, Dyrektor medyczny, członek zarządu Grupy LUX MED; rektor Wyższej Szkoły Nauk Medycznych w Warszawie.
Emerytura dla zdrowia czy zdrowie na emeryturze?
Nawet najlepsze indywidualne starania zderzą się ze ścianą, jeśli system gospodarczy i społeczny nie będzie gotowy na wykorzystanie potencjału zdrowych i aktywnych seniorów. Dr hab. Jolanta Perek-Białas, profesorka Uniwersytetu Jagiellońskiego (Instytut Socjologii), która kieruje także Centrum Ewaluacji i Analiz Polityk Publicznych Uniwersytetu Jagiellońskiego ostrzegała przed pułapką „produktywistycznego” myślenia, w którym od seniorów oczekuje się jedynie dalszej pracy.
- Rzeczywistość jest inna – podkreśliła, wskazując na potrzebę tworzenia elastycznych form aktywności i docenienia inicjatyw oddolnych. Socjolożka zwróciła również uwagę na istotną barierę: - Z jednego z naszych badań wynikało, że pracodawcy rzadko kiedy rozmawiają z pracownikiem o jego planach na przyszłość. To pokazuje potencjał – pracodawcy mogliby pokazać pewną drogę: możesz zostać, możesz zmienić rolę, mamy inny pomysł.
Im dłużej żyjemy, tym dłużej pracujemy
Największym wyzwaniem pozostaje jednak brak długofalowej strategii państwa. Prof. Grodzicki wskazał jednak na słabość polskiego systemu ubezpieczeń społecznych, czyli Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, który nie jest w stanie planować w perspektywie dziesięcioleci.
- To problem o wielu wymiarach. Myślę, że 90% osób, które osiągają wiek emerytalny, nie ma świadomości, jakie ma możliwości, na przykład częściowego korzystania z emerytury i jednoczesnej pracy. Pracując kiedyś w Radzie Nadzorczej ZUS, widziałem, jak decyzje polityczne uniemożliwiały prowadzenie jakiejkolwiek długofalowej polityki. Jeżeli organizacja taka jak ZUS nie ma możliwości kreowania polityki na 20, 30, 50 lat do przodu, to jest ogromny problem - stwierdził prof. Grodzicki.
Eksperci wskazali, że powinniśmy zmienić optykę patrzenia na starzejące się społeczeństwo. Mając do dyspozycji narzędzia profilaktyki i medycynę naprawczą mamy szansę, wspierani przez pracodawców na dłuższą aktywność zawodową osób, które nabyły uprawnienia emerytalne. Jednak musi się zmienić myślenie pracodawców, którzy powinni być bardziej elastyczni w wykorzystywaniu doświadczenia starszych pracowników. Pracowników zaś warto zachęcać do dłuższej pracy, dając im możliwość lepszego dbania o swoje zdrowie.
Druga edycja Kongresu Zdrowe Miasta odbyła się 30 września w Zamku Ujazdowskim w Warszawie. Wydarzenie, organizowane przez Grupę LUX MED, Szkołę Główną Handlową w Warszawie i ruch Open Eyes Economy, po raz kolejny zgromadziło przedstawicieli biznesu, rządu, samorządu, nauki, organizacji pozarządowych, stwarzając okazje do rozmów o szeroko pojętym zdrowiu i wypracowania rozwiązań, które mogą realnie wpłynąć na jakość ludzkiego życia.





































