Dziecko zażyło snusa. 8 dni trwała walka o zdrowie w szpitalu

Poruszający reportaż „Uwaga!” TVN z 2 października 2025 r. ujawnił dramat trzynastoletniego chłopca z Mazowsza, który po użyciu saszetki nikotynowej w szkolnej toalecie trafił na oddział intensywnej terapii. Przez osiem dni lekarze walczyli o ustabilizowanie pracy jego serca i oddechu, a nagłośniona przez stację historia odsłoniła skalę zagrożenia, jakie stwarzają popularne wśród nastolatków „białe woreczki”.
- Pojedyncza saszetka może zawierać od 20 do 60 mg nikotyny, nawet sześć razy więcej niż papieros
- Nastolatek wymagał m.in. stałego monitoringu pracy serca
- Nowelizacja ustawy antytytoniowej z maja 2025 r. zakazuje sprzedaży saszetek nikotynowych osobom niepełnoletnim
Trucizna w cukierkowym pudełku
Na pierwszy rzut oka saszetki przypominają miętowe pastylki: pachną mango, miętą albo gumą balonową. To pozornie zdrowsza alternatywa dla papierosów, ale zawiera czystą, syntetyczną nikotynę, a nie tytoń – i właśnie dlatego łatwo umyka uwadze dorosłych. Według Głównego Inspektoratu Sanitarnego (GIS) wielu uczniów sądzi, że skoro „dymić nie trzeba”, to zagrożenie jest niewielkie.
Reporterzy „Uwagi!” pokazali, że w centrum Warszawy trzynastolatek bez problemu kupił saszetki, sprzedawca nawet nie zapytał o wiek – mimo że na opakowaniu widnieje oznaczenie „tylko dla dorosłych”. Ministerstwo Zdrowia szacuje, że w Polsce sprzedaje się nawet 200 milionów takich woreczków rocznie i zapowiada ograniczenie smaków, które najmocniej kuszą młodzież.
Ze szkoły na intensywną terapię
Matka chłopca opowiada, że po kilku minutach od włożenia saszetki nikotynowej pod wargę syn zbladł, zalał się zimnym potem i zaczął drżeć. W szkolnej toalecie zasłabł i zwymiotował.
Ratownicy odnotowali tachykardię – puls ponad 140 uderzeń na minutę – oraz gwałtowny wzrost ciśnienia, który później spadł do niebezpiecznie niskich wartości.
W szpitalu lekarze przepłukali jamę ustną chłopca, podali mu płyny dożylnie i bez przerwy obserwowali elektrokardiogram w poszukiwaniu zaburzeń rytmu.
Jeden woreczek może zawierać nawet 40 mg nikotyny, a dla nastolatka ważącego 35 kg to niemal dwukrotność dawki toksycznej.
Po ośmiu dobach stan chłopca się ustabilizował, ale zalecono mu dalszą obserwację neurologiczną – nikotyna w wysokich dawkach może bowiem uszkadzać ośrodkowy układ nerwowy.

Jak nikotyna wpływa na organizm dziecka?
Nikotyna przenika przez błonę śluzową jamy ustnej bez udziału wątroby, dlatego jej stężenie we krwi rośnie szybciej niż przy paleniu papierosa. Toksykolodzy przypominają, że dawka około 1 mg na kilogram masy ciała może wywołać u dziecka objawy zatrucia.
Po krótkiej fazie pobudzenia (przyspieszone tętno, wzrost ciśnienia, zawroty głowy) następuje faza depresji układu nerwowego. Właśnie wtedy, kilka godzin po użyciu saszetki, mogą wystąpić spadki ciśnienia, bradykardia (wolne bicie serca) i zaburzenia oddychania. Ryzyko drgawek rośnie wraz z dawką i stanem nawodnienia organizmu.
Sygnały alarmowe wymagające pilnej interwencji (choćby jeden objaw powinien skłonić do wezwania pogotowia ratunkowego):
- nagłe wymioty połączone z bladością skóry i nadmiernym poceniem się;
- drżenia mięśni, uczucie drętwienia kończyn lub mrowienie wokół ust;
- skoki lub nagły spadek tętna, uczucie kołatania serca, omdlenie.
Jak chronić dzieci – rola rodziców, szkół i prawa
Eksperci podkreślają, że jednorazowa rozmowa o ryzyku nikotyny nie wystarczy. Nowelizacja ustawy antytytoniowej z 21 maja 2025 r. zakazuje sprzedaży saszetek nikotynowych osobom niepełnoletnim, także przez Internet i w automatach, jednak sprzedawcom wciąż zdarza się ignorować prawo.
Jeśli dziecko mimo wszystko miało kontakt z „snusem”, rodzice powinni:
- zareagować natychmiast – w razie podejrzenia użycia saszetki obserwować objawy przez co najmniej dwie godziny i nie wywoływać wymiotów na własną rękę;
- zabezpieczyć dowody – zachować opakowanie produktu dla personelu medycznego, by ustalić dawkę i skład;
- rozmawiać otwarcie – wyjaśnić dziecku mechanizm uzależnienia i skutki zdrowotne, unikając zawstydzania.
Materiał ma charakter informacyjny i nie zastępuje porady medycznej.
Źródła:
- „Saszetki nikotynowe w szkołach. 13-latek spędził 8 dni w szpitalu” – reportaż „Uwaga TVN”, 2 października 2025, dostęp: 6 października 2025.
- Główny Inspektorat Sanitarny: „Snusy i woreczki nikotynowe – ukryte zagrożenie dla zdrowia młodzieży”, PSSE Aleksandrów Kujawski, 25 lutego 2025, dostęp: 6 października 2025.
- Ministerstwo Zdrowia: „Chronimy dzieci i młodzież przed nikotyną”, 21 maja 2025, dostęp: 6 października 2025.
- „Rynek saszetek nikotynowych w Polsce będzie uregulowany…”, sadeczanin.info, 2025, dostęp: 6 października 2025.
- Royal Children’s Hospital Melbourne, Clinical Practice Guidelines: „Nicotine poisoning”, dostęp: 6 października 2025.





































