Wyszukaj w serwisie
#PrawoiZdrowie choroby profilaktyka problemy cywilizacyjne żywienie zdaniem lekarza uroda i pielęgnacja dziecko
Pacjenci.pl > Choroby > Śmiertelne zatrucie mięsem w Nowej Dębie. Policja ostrzega
Piotr Cieciuch
Piotr Cieciuch 18.02.2024 13:41

Śmiertelne zatrucie mięsem w Nowej Dębie. Policja ostrzega

domowe przetwory mięsne
canva

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa i policja apelują, by nie spożywać mięsa z targowiska w Nowej Dębie, w powiecie tarnobrzeskim. Policja zatrzymała parę z powiatu mieleckiego, która sprzedawała tam z samochodu skażone wyroby garmażeryjne – jeden z ich klientów nie żyje, a dwóch znajduje się w szpitalu w ciężkim stanie.
 

Zatrute mięso w Nowej Dębie

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ostrzega mieszkańców części regionu podkarpackiego, by nie spożywali mięso kupionego na targu w Nowej Dębie. RCB wydało komunikat: "Wysokie ryzyko zatrucia zagrażającego życiu. Jeśli masz objawy zatrucia — dzwoń na 112".

"Podziel się informacjami dotyczącymi potencjalnego zagrożenia ze swoimi bliskimi, aby zapobiec spożyciu przez nich zatrutego mięsa oraz zachęcić ich do zachowania ostrożności przy zakupach spożywczych" — apeluje RCB. "Kupuj mięso tylko w sprawdzonych miejscach. Jeżeli masz wątpliwości co do pochodzenia mięsa lub jego świeżości, zrezygnuj z zakupu lub skonsultuj się z właściwym terytorialnie inspektoratem weterynarii" — dodaje.

Projekt bez nazwy - 2024-02-18T124840.824.png

Jedna osoba nie żyje, dwie trafiły do szpitala

Do tragedii doszło w Nowej Dębie. Na tamtejszym targowisku para z powiatu mieleckiego sprzedawała bezpośrednio z samochodu wyroby mięsne, w tym galaretę garmażeryjną. Jeden z konsumentów tej żywności zmarł, a dwóch z objawami ostrego zatrucia trafiło do szpitala.

„Apelujemy do wszystkich, którzy dokonali zakupów u mężczyzny, a szczególnie tych, którzy kupili galaretę, o powstrzymanie się od jej spożycia. Jeżeli ktoś już ją zjadł, nawet jeśli nie ma żadnych objawów, powinien natychmiast skontaktować się z lekarzem”. - mówiła podinspektor Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu.

Sprzedawcami i producentami żywności było małżeństwo – 55-letnia kobieta i 56-letni mężczyzna. „Przyznali się, że hodują trzodę i dla podreperowania budżetu domowego wyrabiają wędliny, które sprzedawali na terenie Nowej Dęby”. – powiedziała rzeczniczka Komendy Policji w Tarnobrzegu. W ich domu policjanci zabezpieczyli jeszcze 20 kg wyrobów mięsnych, które trafią do laboratorium. Małżeństwo znajduje się obecnie w areszcie w Tarnobrzegu.  

Lokalne władze i służba zdrowia od razu zareagowały. Podinspektor Beata Jędrzejewska-Wrona z Komendy Policji w Tarnobrzegu apelowała do wszystkich, którzy kupili produkty od wspomnianej pary, by nie spożywali tych wyrobów, a w razie wystąpienia objawów zatrucia niezwłocznie skontaktowali się z lekarzem.

Objawy zatrucia

Objawami zatrucia mogą być:

  • nudności,
  • wymioty,
  • biegunka,
  • ból brzucha,
  • gorączka,
  • osłabienie,
  • zmęczenie

RCB apeluje, by kupować mięso tylko w sprawdzonych miejscach. Jeśli nie mamy pewności, czy jest świeże i czy pochodzi z bezpiecznego źródła, zrezygnujmy z zakupu.

źródło: PAP.pl, Gov.pl

Wybór Redakcji