Tego lepiej nie łącz z jajkami na twardo. Gnije i fermentuje w jelitach
  Jajka na twardo wydają się prostym i zdrowym wyborem - na śniadanie, na kolację, czy jako dodatek do sałatek. Ważne jest jednak to, z czym jaja łączymy. Niektóre duety mogą wywołać rewolucję w naszym układzie trawiennym. Przykładowo, gdy zaraz po jajkach zjemy słodki deser, w jelitach zacznie się mała „fermentacja”, czyli nagromadzenie gazów, co prowadzi do wzdęć. Poniżej wyjaśniamy dlaczego, i co dokładnie, lepiej zostawić poza zestawieniem z jajkami.
- Niektóre produkty, jak np. groszek, zawierają oligosacharydy, które w jelicie grubym ulegają fermentacji. W połączeniu z białkiem jajek dają efekt wzdęcia i ciężkości
 - Jeśli razem z jajkiem zjesz np. ser żółty, może to spowolnić trawienie i u osób z nietolerancją laktozy spowodować gazy oraz bóle brzucha
 - Cebula, czosnek, szczypior – idealnie pasują do pasty jajeczne, ale… ich fruktany i związki siarkowe nasilają procesy gazotwórcze, szczególnie w surowej postaci
 
Jaja na twardo - zdrowy wybór o każdej porze dnia
Jajka to jedno z najbardziej odżywczych produktów w diecie człowieka. Dostarczają pełnowartościowego białka, witamin A, D, E, B12, kwasu foliowego oraz minerałów takich jak żelazo, selen i cynk. Bogate są również w cholinę, która wspiera pracę mózgu i wątroby.
Gotowanie jajek na twardo sprawia, że są lekkostrawne i bezpieczne – ale tylko wtedy, gdy nie łączymy ich z produktami, które utrudniają trawienie lub łatwo fermentują w jelitach. Wtedy zamiast energii i sytości możemy odczuć wzdęcia, odbijanie i nieprzyjemne uczucie pełności. A co to takiego dokładnie jest?
Przeczytaj też: Gnije i fermentuje w jelitach. Lepiej nie łącz tego z ziemniakami. Tłumaczy dietetyk

Rośliny strączkowe
Fasola, soczewica, groch czy ciecierzyca to źródło białka i błonnika – ale także oligosacharydów, czyli związków, których organizm nie potrafi rozłożyć. Trafiają więc do jelita grubego, gdzie bakterie zaczynają je fermentować, produkując gazy.
Połączenie strączków z jajkami, które również zawierają dużo białka, dodatkowo wydłuża czas trawienia. Efekt? Wzdęcia, przelewania i uczucie ciężaru w brzuchu.
Przeczytaj też: Gastrolog ostrzega. Uważaj na te produkty, fermentują w jelitach
Nabiał (zwłaszcza mleko i sery żółte)
Dla wielu osób połączenie jajek z serem brzmi smakowicie – niestety, nie zawsze dobrze się kończy taki posiłek. Wysoka zawartość tłuszczu i białka spowalnia opróżnianie żołądka.
U osób z nietolerancją laktozy może dojść do fermentacji resztek mlecznego cukru w jelicie grubym, co powoduje gazy i bóle brzucha. Jajka lepiej zatem zestawiać z warzywami niż z nabiałem.
Kapusta, brokuły, kalafior
Warzywa krzyżowe to skarbnica witamin, ale zawierają również rafinozę i związki siarkowe, które w jelitach ulegają fermentacji. W połączeniu z jajkami, które również dostarczają siarki, łatwo o „gazowy efekt domina”.
To dlatego po jajkach z brokułem lub sałatką z kapustą niektórzy czują się napompowani jak balonik.
Ciemne pieczywo drożdżowe lub świeże bułki
Choć pieczywo wydaje się neutralne, świeże wypieki i chleb drożdżowy mogą potęgować uczucie ciężkości. W połączeniu z białkiem z jajek proces trawienia spowalnia, co sprzyja fermentacji w jelicie grubym.
Lepszym wyborem będzie lekko podpieczony chleb razowy – mniejsze ryzyko wzdęć i dłuższe uczucie sytości.
Cebula, czosnek i szczypior (na surowo)
Cebulowe dodatki nadają jajkom charakter, ale u osób wrażliwych mogą wywołać niemiłe sensacje. Zawarte w nich fruktany i związki siarkowe nasilają procesy fermentacji. Zamiast surowych – wybierz wersję lekko podduszoną. Zachowasz smak, a żołądek ci podziękuje.
Słodkie napoje i owoce po jajkach
Kiedy po posiłku z jajkami sięgasz po sok, owoc lub deser, cukry proste zaczynają fermentować, zanim organizm zdąży strawić białka. To gotowy przepis na gazy i przelewanie. Po jajkach warto odczekać przynajmniej pół godziny, zanim sięgniesz po coś słodkiego.