Współczesna szkoła staje przed wyzwaniem, które jeszcze dwie dekady temu nie mieściło się w głowie. Dziś eksperci zastanawiają się, jak przygotować młodego człowieka do życia w świecie przesyconym informacjami, stresem i zagrożeniami cywilizacyjnymi. Dzieci i nastolatki nie radzą sobie z presją, z obciążeniami psychicznymi, a często pierwszego wsparcia szukają w mediach społecznościowych, a nie u rodziców. W sieci jednak łatwo o dezinformację i treści zagrażające zdrowiu. Dlatego rośnie znaczenie edukacji zdrowotnej – nowego przedmiotu, który od września wprowadzono do polskich szkół. Choć nie jest jeszcze obowiązkowy, eksperci mówią jednogłośnie, że to krok, który jest potrzebny, żeby poprawić zdrowie publiczne.Edukacja zdrowotna jako profilaktyka: eksperci i WHO podkreślają, że szkoła to naturalne miejsce uczenia dzieci dbania o zdrowie fizyczne i psychiczne, a wprowadzenie tego przedmiotu to inwestycja w bezpieczeństwo zdrowotne całego społeczeństwaAlarmujące dane o stanie zdrowia dzieci: już 1/3 uczniów w wieku 8–12 lat cierpi na otyłość, 94% nie ma podstawowych kompetencji ruchowych, a 20% nastolatków zmaga się z objawami depresji – bez działań profilaktycznych obecne pokolenie może żyć krócej niż rodziceNeutralny światopoglądowo przedmiot: edukacja zdrowotna obejmuje wiedzę o stylu życia, relacjach, seksualności i pierwszej pomocy, jest oparta na badaniach naukowych i – jak zaznacza prof. Izdebski – może uczynić młode pokolenie bardziej świadomym, odpornym i szczęśliwym
Nocne pobudki mogą wydawać się przypadkowe, ale jeżeli często jest tak, że patrzysz na zegarek i widzisz niemal tę samą godzinę, może to oznaczać, że twój organizm chce ci coś powiedzieć. Według tradycyjnej medycyny chińskiej działa on według pewnego rytmu dobowego. Każda godzina powiązana jest w jakiś sposób z narządami w naszym ciele. W pewnych okresach doby pracują one bardziej lub mniej wydajnie. Jeśli natomiast coś zakłóca ich funkcjonowanie, może to objawiać się właśnie nocnymi pobudkami.
Demencja to zespół otępienny, pod którym kryją się różne choroby mózgu z jedną wspólną cechą – utratą funkcji poznawczych. Dotyka głównie osoby po 65. roku życia, choć zdarza się, że i młodsze. Niewiele osób wie, że pierwsze objawy demencji pojawiają się już 15 lat przed postawieniem diagnozy. Jak podaje Biuletyn Informacji Publicznej RPO, w Polsce ok. 400 tys. osób choruje na demencję. Co więcej, szacuje się, że rocznie na świecie pojawia się 7.7 milionów nowych chorych, a co 4 minuty kolejna osoba zachoruje na demencję.
Budzenie się w środku nocy może mieć wiele przyczyn. Są to m.in. przewlekły stres, praca zmianowa, czy nadużywanie kofeiny. Lekarka wskazuje jednak, że przyczyna może być inna – być może chorujesz na nowotwór, a nie masz o tym pojęcia.Jak podaje portal podyplomie.pl, według szacunków 8-12 proc. ogólnej populacji dorosłych cierpi na przewlekłą bezsenność. Ma to ogromny wpływ na funkcjonowanie w ciągu dnia i odbija się na zdrowiu. Nie warto więc tego bagatelizować.
Problemy z zasypianiem, budzenie się w nocy, poranne zmęczenie mimo przespanej nocy - to powszechne problemy, z którymi mierzy się coraz więcej osób. Wypicie na noc wody z dodatkiem tego produktu spożywczego może pomóc ustabilizować sen.
Ziewanie jest fizjologicznym odruchem organizmu, który pomaga regulować temperaturę mózgu i poprawiać koncentrację. Jednak może ono świadczyć o rozwoju poważnych chorób - z guzem mózgu włącznie. Kiedy ziewanie powinno nas zaniepokoić?
Bezsenność to problem, który dotyczy wiele osób. Nie należy go bagatelizować, ponieważ mogą stać za nim poważne choroby.Bezsenność objawia się na różne sposoby. Jedne osoby nie mogą zasnąć, inne często się budzą, mając problem z ponownym zaśnięciem. Jej przyczyną bywa stres, zaburzenia rytmu okołodobowego, ale mogą stać za nią poważne choroby, jak np. nadciśnienie tętnicze czy cukrzyca. Oto najczęstsze choroby, które odpowiadają za bezsenność.