Wojciech Szczęsny kończy karierę. Piłkarz miał problemy z sercem
Wojciech Szczęsny, jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich piłkarzy, ogłosił zakończenie swojej sportowej kariery. Piłkarz wyjaśnił w oświadczeniu na Instagramie, że nie jest to spowodowane względami zdrowotnymi. Przypomnijmy jednak, że w przeszłości bramkarz miał problemy z sercem i poważną kontuzję nosa. Oto jego zdrowotna historia.
Szczęsny ogłosił zakończenie kariery
"Oddałem piłce nożnej 18 lat życia, każdego dnia, bez wymówek. Dzisiaj, chociaż moje ciało jest nadal na wyzwania, mojego serca już tam nie ma. Czuję, że nadszedł czas, by całkiem poświęcić się rodzinie – mojej wspaniałej żonie, Marinie i dwojgu naszych pięknych dzieci – Liamowi i Noelii. Dlatego postanowiłem odejść z zawodowej piłki nożnej" – napisał Szczęsny.
Bramkarz miał problemy z sercem
W ubiegłym roku, podczas jednego ze spotkań Ligi Europy,
Szczęsny nagle źle się poczuł
i musiał opuścić boisko. Trzymał się za klatkę piersiową, co wzbudziło niepokój zarówno wśród kibiców, jak i sztabu medycznego. Okazało się, że ulubiony bramkarz polskich kibiców
miał problemy z sercem
.
W rozmowie na kanale Foot Truck piłkarz przyznał, że poczuł wtedy, jakby umierał na boisku.
– Był rzut rożny ze dwie minuty wcześniej, kiedy ja jeszcze nie miałem
ataku paniki
. Powiedziałem Arkowi Milikowi: 'Zawołaj mi doktora, bo jest mi coś z sercem'. (...) Potem minęły ze trzy, cztery minuty i piłka znowu wyszła na rzut rożny i ja już wtedy miałem zupełnie biało przed oczami
– wspominał Szczęsny. Opisał również, że czuł bardzo mocne, lecz nie przyspieszone bicie serca, które sprawiło, że
miał wrażenie, jakby serce miało wyjść przez klatkę piersiową
.
Szczęsnemu złamano nos
To nie był jedyny trudny moment w karierze Szczęsnego. W kwietniu 2024 roku podczas derbowego meczu Juventusu z Torino piłkarz doznał poważnej kontuzji . Po zderzeniu z rywalem bramkarz padł na ziemię i zalał się krwią. Szkoleniowiec Juventusu, Massimiliano Allegri, poinformował wtedy, że Szczęsny ma złamany nos w dwóch miejscach . Musiał przejść operację.
Niezdrowe nawyki Szczęsnego
Bramkarz, mimo swojego profesjonalizmu, ma też niezdrowe nawyki i bynajmniej nie ukrywa, że
pali papierosy
. W 2022 roku, po meczu Polski z Walią w Lidze Narodów, został na tym przyłapany przez selekcjonera reprezentacji Polski, Czesława Michniewicza.
– Wszedłem po meczu do szatni i myślałem, że toaleta się pali. Słyszę, że Wojtek tam jest. Pytam: Wojtek, co się dzieje? Odpowiedział, że woda się spłukuje i dym leciał –
relacjonował trener.
Co więcej, Szczęsny
wielokrotnie był widywany z papierosem
zarówno za czasów gry w Arsenalu, jak i w Juventusie.
Przypomnijmy, że przyczyną nowotworu płuc w 95 proc. przypadków jest palenie tytoniu.
– Pozostałe 5 proc. to takie czynniki, jak zanieczyszczenie środowiska, narażenie na miedź, kadm, nikiel, azbest, a także styl życia czy dieta, jednak statystyki niebicie dowodzą tego, że osoby chorujące na raka płuc to byli albo obecni palacze –
mówi w rozmowie z Pacjentami prof. Dariusz Kowalski, pulmonolog, kierownik Oddziału Zachowawczego Kliniki Nowotworów Płuca i Klatki Piersiowej Narodowego Instytutu Onkologii.
Zobacz też:
Pulmonolog o raku płuca: “Ten nowotwór to niechlubny lider”
Ten lek pomaga rzucić palenie. Jest na receptę i kupisz go w każdej aptece
Co pali polska młodzież? E-papierosy najpopularniejszą używką w szkołach