Wyszukaj w serwisie
choroby profilaktyka problemy cywilizacyjne zdrowie psychiczne żywienie zdaniem lekarza uroda i pielęgnacja
Pacjenci.pl > Choroby > Barbara Kurdej-Szatan ma ciężką chorobę. Zaczęło się od małej kropki w pachwinie
Piotr Cieciuch
Piotr Cieciuch 16.01.2024 18:37

Barbara Kurdej-Szatan ma ciężką chorobę. Zaczęło się od małej kropki w pachwinie

Barbara Kurdej-Szatan
canva

Barbara Kurdej-Szatan otwarcie przyznała, z jaką chorobą się zmaga. W jednym z ostatnio udzielonych wywiadów powiedziała, że padła ofiarą pseudospecjalistów oferujących leczenie tego schorzenia. Wyznała, że poziom bólu z którym się mierzyła był ogromny. Na co choruje aktorka?


 

Barbara Kurdej-Szatan ma boreliozę

Borelioza, nazywana też chorobę odkleszczową, wywoływana jest przez krętki Borrelia, przenoszone przez insekty. Do zarażenia może dojść po ugryzieniu owada. Choroba jest zarówno niełatwa w leczeniu, jak i diagnozowaniu. W 2023 r. w Polsce odnotowano znaczny wzrost zachorowań na choroby odkleszczowe – zarejestrowano 25 244 przypadki boreliozy i w porównaniu z 2022 r. nastąpił znaczny wzrost.

U Barbary Kurdej-Szatan chorobę zdiagnozowano 8 lat temu. Przyznała, że pierwsze objawy zbagatelizowała. Wszystko zaczęło się od niewielkiej kropki w pachwinie, której nie rozpoznała jako kleszcza: „Ja to zlekceważyłam wtedy, po prostu jakoś zdrapałam. To był czas lata, kiedy opalałam się, więc nawet nie pamiętam, czy miałam tam jakieś zaczerwienienie. (…) Koleżanka mi wtedy mówiła, że to chyba kleszcz, ale ja powiedziałam: „Gdzie tam, to nie wygląda jak kleszcz, nie napiło się, nie rośnie – mówi Barbara Kurdej-Szatan w rozmowie z redaktorką Bereniką Olesińską.

Kilka tygodni później pojawiły się obrzęki i bóle mięśni ręki. Wspomniane miejsce zaczęło swędzieć, przybrało czerwony kolor i pojawił się obrzęk. Aktorka była wówczas w trasie i udała się na pogotowie, lecz nie rozpoznano, że ma boreliozę: „Tam powiedziono mi, że wygląda to na jakiś odczyn alergiczny, więc dostałam maść ze sterydem. Posmarowałam, obrzęk zaczął rzeczywiście znikać, ale po iluś godzinach pojawił się kolejny taki ból przy łokciu. Do tego stopnia bolało, że nie byłam w stanie wyprostować do końca ręki, tak nabrzmiało”. - powiedziała Kurdej-Szatan.

Projekt bez nazwy - 2024-01-16T181845.058.png

Pokonał raka. Lekarze nie dawali mu wielkich szans Trzy województwa o największej liczbie zakażonych kleszczy. Gdzie panuje szczególne zagrożenie boreliozą?

Aktorka usłyszała diagnozę po kilku miesiącach

Aktorka po raz pierwszy raz o chorobie dowiedziała się z artykułu o boreliozie. Choroby nie rozpoznał nawet lekarz specjalista, u którego była z podejrzeniem, że owy ból to skutek infekcji przywiezionej z niedawnych egzotycznych wakacji. Dzięki artykułowi Kurdej-Szatan zaczęła szukać informacji na temat objawów boreliozy i zgłosiła się na badanie krwi, które potwierdziło jej przypuszczenie – aktorka zachorowała na boreliozę.

Leczenie zaczęła od antybiotykoterapii – jednak lekarz wówczas ją leczący stosował metodę ILADS, polegającą na wydłużonej antybiotykoterapii. Aktorka nie był tego świadoma. Co więcej, nie zdawała sobie sprawy z jej szkodliwości: „Przez pięć tygodni brałam po pięć antybiotyków dziennie. Dwa miesiące później miałam zrobić kolejne badania. Te wyniki wyszły takie same. Ileś miesięcy później po tej antybiotykoterapii znowu miałam jakieś takie mini bóle. Natomiast później przeszłam już na leczenie ziołami — naturalnie, żeby już tego układu pokarmowego tak nie forsować (...) i też robiłam prądy – opowiada.

Na czym polega leczenia metodą ILADS?

Jest to sposób leczenia stosowany w celu przeciwdziałania odkleszczowemu zakażeniu boreliozą. Metoda polega na podawaniu chorym dużych dawek antybiotyków. Resort zdrowia ostrzega, że długotrwała antybiotykoterapia jest szkodliwa i może spowodować zaburzenie flory jelitowej człowieka.

O szkodliwości tego rodzaju terapii w programie „Podziemie” powiedział Michał Janczura, dziennikarz TOK FM. Janczura wskazał, że „specjaliści” od metody ILADS często wmawiają choroby, by skierować pacjentów na drogie badania, kosztujące po kilka tysięcy złotych. Barbara Kurdej-Szatan również twierdzi, że była ofiarą tej metody.

Pierwsze objawy boreliozy i diagnostyka

Pierwszymi objawami wczesnej boreliozy, czyli trwającej krócej niż 6 miesięcy, są:

  • rumień wędrujący (ma go ok. 30% chorych),
  • chłoniak limfocytowy (nie u wszystkich chorych),
  • podwyższona temperatura ciała,
  • bóle głowy,
  • bóle stawowo-mieśniowe,
  • dreszcze,
  • ogólne osłabienie,
  • złe samopoczucie.

Diagnostyka boreliozy to temat wręcz kontrowersyjny. Jednak zaleca się, by decyzję o rozpoznaniu i leczeniu pozostawić lekarzowi. Jeśli kleszcz znalazł się na ciele i pojawiają się niepokojące objawy, najlepiej zgłosić się do specjalisty. By rozpoznać chorobę, konieczne jest wykonanie badania krwi w kierunku boreliozy.

źródła: dzieńdobrytvn, rynekzdrowia, 

Polecane