Czarna lista leków i suplementów w Polsce. Te składniki są zakazane
W Polsce rośnie liczba substancji całkowicie zakazanych w lekach i suplementach diety. Eksperci ostrzegają: część popularnych produktów może poważnie szkodzić zdrowiu, a niektóre zawarte w nich składniki mają działanie porównywalne do silnych leków lub dopingów. Oto aktualna czarna lista związków, które całkowicie wycofano z obrotu.
Suplementy nie takie dobre, jak obiecują reklamy
Choć suplementy diety kojarzą się z „naturalnym wsparciem zdrowia”, ich skuteczność często pozostaje wyłącznie marketingowym sloganem. Badania naukowe wskazują, że przyjmowanie wielu popularnych witamin i minerałów nie zmniejsza ryzyka chorób przewlekłych ani nie wpływa na ogólną długość życia. Co więcej, nadmierna suplementacja może zaszkodzić — prowadząc do przeciążeń wątroby, zaburzeń metabolicznych czy niebezpiecznych interakcji z przyjmowanymi lekami.
Dodatkowym problemem jest fakt, że suplementy w Polsce traktowane są jak żywność, a nie jak produkty lecznicze. Oznacza to brak obowiązkowych, szeroko zakrojonych badań klinicznych przed wprowadzeniem ich na rynek. W efekcie część preparatów dostępnych w internecie lub małych sklepach może zawierać substancje o działaniu farmakologicznym, które nie powinny trafić do powszechnego obrotu.
Coraz więcej suplementów trafia pod lupę ekspertów
Zespół ds. Suplementów Diety przy Radzie Sanitarno-Epidemiologicznej od kilku lat intensywnie analizuje skład produktów dostępnych na rynku. Rosnące zainteresowanie suplementacją, moda na „biohacking” i szybkie efekty w sporcie sprawiają, że producenci coraz częściej sięgają po substancje o potencjalnie niebezpiecznym działaniu.
W ostatnich miesiącach eksperci postawili na bardziej restrykcyjne podejście. Wnikliwa analiza badań naukowych oraz przypadków zgłaszanych przez pacjentów doprowadziła do rozszerzenia listy składników, które nie mogą znajdować się ani w suplementach diety, ani w lekach dostępnych bez recepty. Powód jest jeden — realne zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia.
Leki i suplementy z tymi składnikami są zakazane
Najbardziej niebezpieczne substancje, które trafiły na czarną listę w Polsce, to związki o działaniu stymulującym, anabolicznym, hormonalnym lub toksycznym. Oto aktualna lista:
- Chlorowodorek johimbiny – silny stymulant stosowany w środkach „na odchudzanie”; powoduje nadciśnienie, zaburzenia rytmu serca, stany lękowe.
- Pieprz metystynowy (Piper methysticum) – roślina o działaniu uspokajającym; jej ekstrakt może prowadzić do uszkodzenia wątroby i zaburzeń neurologicznych.
- Pankreatyna – enzymy trzustkowe; w suplementach zakazana ze względu na ryzyko reakcji alergicznych i zaburzeń trawienia.
- Ibutamoren (MK-677) – stymuluje wydzielanie hormonu wzrostu; powoduje obrzęki, bóle stawów, zaburzenia metaboliczne.
- DMAA (1,3-dimetyloamylamina) – ekstremalnie silny stymulant; zwiększa ryzyko udaru, zawału, skoków ciśnienia.
- Ligandrol (LGD-4033) – SARM o działaniu anabolicznym; może uszkadzać wątrobę i zaburzać gospodarkę hormonalną.
- Ostaryna (MK-2866) – popularny SARM stosowany wśród sportowców; zakazana ze względu na silne działania niepożądane dotyczące hormonów i wątroby.