Wyszukaj w serwisie
choroby profilaktyka problemy cywilizacyjne zdrowie psychiczne żywienie zdaniem lekarza uroda i pielęgnacja dziecko
Pacjenci.pl > Zdrowie > Czy zmiany przepisów mogą doprowadzić do zmiany przyzwyczajeń palaczy?
Barbara Daszuta
Barbara Daszuta 06.10.2021 02:00

Czy zmiany przepisów mogą doprowadzić do zmiany przyzwyczajeń palaczy?

przyzwyczajenia palaczy
Canva

Kolejne obostrzenia związane z zakazem palenia wprowadzane są w kolejnych krajach Europy. Na Litwie od 1 stycznia 2021 nie wolno już palić papierosów nawet na własnych balkonach. Jak będzie w Polsce? 

Jak wskazuje raport* przygotowany dla GIS, ankietowani częściej wskazywali na modę, którą to kierowali się zamieniając papierosy tradycyjne na e-papierosy. Jak czytamy na stronie internetowej Głównego Inspektoratu Sanitarnego:

“Najczęściej wskazywanym powodem palenia e-papierosów jest moda na ich palenie (28%). 17% ankietowanych jako powód wskazało chęć dbania o zdrowie, a 14% oszczędność pieniędzy. 13% badanych chciało w ten sposób rzucić palenie papierosów tradycyjnych.”

Źródło: https://www.gov.pl/web/gis/postawy-polakow-wobec-palenia-tytoniu--raport-2017 

Zdaniem specjalistów, uwzględniając trendy wzrostu cen, w 2027 roku za paczkę papierosów będzie trzeba zapłacić aż 23 zł.

Źródło: https://info.newseria.pl/?show_news=1891629405&t=988d5ea8be3af17b57e13d45adb1826a 

Redukcja ryzyka

Przepisy ograniczające palenie papierosów w miejscach publicznych w Polsce weszły w życie 15 listopada 2010. Od tamtego czasu zarówno wśród mężczyzn, jak i kobiet zmniejszyła się ilość nałogowych (codziennych) palaczy. Można wnioskować, że ograniczenie przestrzeni do swobodnego palenia ułatwia zerwanie z nałogiem. Ci, którzy podjęli decyzję o zmianie swoich przyzwyczajeń mogą łatwiej zapomnieć o nałogu, chociażby dlatego, że rzadziej widzą ludzi palących i nie czują dymu papierosowego.

Sposób na rzucenie palenia papierosów z wykorzystaniem zamienników typu e-papierosy i podgrzewacze tytoniu (zastosowany jedynie przez 13% ankietowanych) bywa popierany także przez niektórych specjalistów. Na przykład prof. Piotr Kuna wspomniał i o tzw. redukcji ryzyka w następujący sposób: 

Jeżeli nie możemy zmusić pacjenta do odstawienia tytoniu, to powinniśmy stosować tzw. redukcję ryzyka. Papierosy możemy zamienić na produkty, które szkodzą mniej. Wiemy, że poziom sprawdzanych 53 substancji rakotwórczych jest w niektórych przebadanych substytutach niższy o 99,99 proc. Ja się opieram na zaleceniach Amerykańskiej Agencji Leków i Żywności oraz Narodowego Instytutu Zdrowia w Wielkiej Brytanii – prof. Piotr Kuna, kierownik Kliniki Chorób Wewnętrznych, Astmy i Alergii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. Przypomniał, że już w 2013 r. NICE (red. National Institute for Health and Care Excellence) wyraźnie zaleciło brytyjskim lekarzom wdrożenie tzw. technologii redukcji ryzyka”.

Źródło: https://www.medexpress.pl/redukcja-ryzyka-czyli-mniejsze-zlo/71306

Kolejne zmiany przepisów wprowadzone są w ramach walki o ochronę zdrowia zarówno osób palących, jak i tych znajdujących się ich najbliższym otoczeniu. Jak reagują na nie palacze? Część z nich znajduje rozmaite alternatywy dla papierosów (np.: saszetki nikotynowe, e-papierosy, podgrzewacze tytoniu, gumy do żucia). Patrząc na odpowiedzi ankietowanych palaczy można zauważyć, że to raczej nie troska o zdrowie motywuje ich do zmiany przyzwyczajeń i zerwania z paleniem, a 10% ankietowanych używa e-papierosów w miejscach objętych zakazem palenia tytoniu.

Wyjaśniamy: czym różnią się e-papierosy od podgrzewczy tytoniu?

Te dwa typy urządzeń różni przede wszystkim technologia wykorzystywana do dostarczania nikotyny do organizmu. Cechą wspólną podgrzewaczy i e-papierosów jest to, że podczas ich używania nie zachodzi szkodliwy proces spalania tytoniu.

Użytkownicy e-papierosów (tzw. liquidów) to tzw waperzy. Do „palenia” e-papierosów zamiast tytoniu niezbędny jest płyn z zawartością m.in. nikotyny. Nośnikiem nikotyny w tym przypadku jest para, którą łatwo zauważyć, gdyż jest jej więcej oraz wydaje się wyraźniejsza niż dym uwalniany podczas palenia tradycyjnych papierosów. Para ta nie dorównuje dymowi papierosowemu ani szkodliwością, ani intensywnością zapachu.

Przeciwnicy liquidów zamieniają czasem papierosy tradycyjne na podgrzewacze tytoniu. W tym przypadku nośnikiem nikotyny jest prawdziwy tytoń, który w odróżnieniu od papierosów nie jest spalany, a jedynie podgrzewany. Potencjalną zaletą produktów takich jak podgrzewacze tytoniu (np. glo hyper) jest forma wkładów zbliżona kształtem do tradycyjnego papierosa z filtrem. Wkłady są jednorazowe i do ich podgrzania wykorzystywane jest niewielkich rozmiarów elektroniczne urządzenie. Koronnym argumentem przeciwników liquidów jest brak ryzyka rozlania płynu. W raporcie Maison and Partners przygotowanym dla Federacji Konsumentów, możemy przeczytać::

Biorąc pod uwagę większość cech papierosa tradycyjnego, to podgrzewacz jest najbliższy papierosowi. Tym co aktywizuje  doświadczenia powiązane z paleniem papierosów jest zarówno forma produktu, jak i rytuał związany z jego używaniem,  między innymi: wygląd paczki z wkładami i rozwijanie jej z folii, zapach wkładów w opakowaniu, możliwość potrzymania, pokręcenia wkładem przed jego użyciem, smak tytoniu, trzymanie w ustach „papierosa’ (a nie ustnika), a nawet wartość  społeczna, jaką jest możliwość »podzielenia się«, poczęstowania kogoś”    

Źródło: http://www.federacja-konsumentow.org.pl/p,1715,cfdc7,epapierosy-i-podgrzewacze-tytoniu-jako-alternatywy-dla-papierosow-tradycyjnych.pdf [str. 9]

Tagi: