Ten materiał rujnuje płuca i powoduje raka. Projekt nowej ustawy przewiduje wysokie kary

Nie widać go gołym okiem, ale jego wpływ na nasze zdrowie bywa śmiertelny. Azbest, który przez dziesięciolecia był symbolem trwałości i odporności, dziś uznawany jest za jeden z najbardziej niebezpiecznych materiałów budowlanych. Rząd szykuje nowe przepisy, które mają przyspieszyć jego usuwanie i wprowadzić surowe kary dla osób lekceważących obowiązki.
- Azbest przez lata był popularnym materiałem w papach i płytach eternitowych
- Włókna azbestu mogą prowadzić do raka płuc i międzybłoniaka opłucnej
- Nowa ustawa wprowadza obowiązek składania deklaracji i oznaczania budynków z azbestem
- Za brak zgłoszenia lub oznaczenia przewidziano kary do 5 tys. zł
Nowe przepisy coraz bliżej – właściciele budynków muszą przygotować się na zmiany
Ministerstwo Rozwoju i Technologii przygotowuje projekt ustawy o wyrobach zawierających azbest, która ma wprowadzić do polskiego prawa unijną dyrektywę. Czas na wdrożenie regulacji mija 21 grudnia 2025 roku, więc rząd ma coraz mniej czasu na jej przyjęcie. Nowe przepisy obejmą miliony właścicieli nieruchomości – zarówno prywatnych, jak i firmowych.
Zgodnie z projektem, każdy właściciel budynku, w którym znajdują się elementy zawierające azbest, np. dach z eternitu, będzie musiał złożyć odpowiednią deklarację. Osoby fizyczne przekażą ją wójtowi, burmistrzowi lub prezydentowi miasta, a osoby prawne – marszałkowi województwa. Dane będą weryfikowane na podstawie Bazy Azbestowej oraz metod teledetekcyjnych.
To jednak nie koniec obowiązków. Pomieszczenia, instalacje i urządzenia zawierające azbest trzeba będzie odpowiednio oznakować, a niebezpieczne elementy usunąć lub trwale zabezpieczyć do końca 2032 roku. Za niewypełnienie obowiązków właścicielom grożą kary administracyjne od 500 do 1000 zł, nakładane nawet wielokrotnie w ciągu roku, choć ich łączna wysokość nie przekroczy 5 tys. zł.
„Projekt ustawy o usunięciu azbestu to krok w dobrym kierunku, implementujący ze sporym opóźnieniem unijną dyrektywę i systematyzujący chaotyczne dotąd działania. Nowe, konkretne obowiązki dla właścicieli, jak deklaracje i oznakowanie, oraz nieuchronne kary finansowe, wreszcie tworzą realne narzędzia do egzekwowania prawa. Kluczowy jest jednak horyzont czasowy – 2032 rok – który mobilizuje do działania i daje szansę na ostateczne uwolnienie Polski od tego toksycznego dziedzictwa” – mówi Dariusz Dziduch, redaktor naczelny Biznes Info.
Przeczytaj też: Zmiany w wykazie chorób zawodowych. Wkrótce wejdą w życie

Azbest – jak działa na organizm?
Jeszcze kilkadziesiąt lat temu uważano go za materiał idealny – niepalny, odporny na wilgoć i wyjątkowo trwały. Dziś wiadomo, że azbest to jedno z największych zagrożeń środowiskowych dla człowieka. Jego włókna mają średnicę zaledwie 0,01 mikrometra. Kiedy dostaną się do płuc, osiadają w nich i powodują nieodwracalne zmiany.
Długotrwałe wdychanie pyłu azbestowego może prowadzić do chorób układu oddechowego, takich jak pylica azbestowa (azbestoza), a także nowotworów – raka płuc i międzybłoniaka opłucnej. Choroby te rozwijają się powoli, często przez 20–40 lat, dlatego wielu pacjentów nie wiąże ich z dawnym kontaktem z materiałem budowlanym. Nawet krótkotrwała ekspozycja na włókna azbestowe może być niebezpieczna, zwłaszcza dla osób wykonujących prace rozbiórkowe lub remontowe bez odpowiednich zabezpieczeń.
Eksperci podkreślają, że nie ma bezpiecznego poziomu narażenia na azbest – każdy kontakt zwiększa ryzyko poważnych chorób. Dlatego jego usuwanie powinno odbywać się wyłącznie przez wyspecjalizowane firmy z odpowiednimi uprawnieniami i sprzętem ochronnym.
Przeczytaj też: Śmiertelność wyższa niż przy raku. Tylko jeden na czterech pacjentów otrzymuje trafną diagnozę
Koniec ery eternitu. Polska walczy z czasem
Choć stosowanie azbestu w Polsce jest zakazane od 1997 roku, wciąż wiele budynków, szczególnie w mniejszych miejscowościach, ma dachy pokryte eternitem. W regionach takich jak Kujawy, Mazury czy Pomorze azbest wciąż jest codziennym widokiem. Szacuje się, że w kraju nadal zalega kilka milionów ton tego materiału.
Nowa ustawa ma przyspieszyć jego usuwanie i ułatwić kontrolę nad postępami prac. Egzekwowaniem przepisów zajmą się wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast i marszałkowie województw. Jak podkreśla Związek Pracodawców Polska Miedź, chodzi nie tylko o bezpieczeństwo mieszkańców, ale i o skuteczność nadzoru. Dzięki nowym przepisom Polska ma szansę wreszcie pozbyć się toksycznego dziedzictwa XX wieku, które przez dekady zagrażało zdrowiu całych pokoleń.
Źródła: Ministerstwo Rozwoju i Technologii, „Projekt ustawy o wyrobach zawierających azbest”, Biznes Info





































