Wyszukaj w serwisie
choroby profilaktyka problemy cywilizacyjne zdrowie psychiczne żywienie zdaniem lekarza uroda i pielęgnacja
Pacjenci.pl > Zdrowie > Nagła śmierć polskiego skoczka narciarskiego. Mateusz Rutkowski nie żyje
Joanna Kamińska
Joanna Kamińska 07.01.2024 18:16

Nagła śmierć polskiego skoczka narciarskiego. Mateusz Rutkowski nie żyje

Mateusz Rutkowski (fot. PAP)
Mateusz Rutkowski (fot. PAP)

Portal Sucha24.pl przekazał dziś tragiczną wiadomość. Zmarł Mateusz Rutkowski, były skoczek narciarski i reprezentant Polski. Miał zaledwie 37 lat.

Ratownicy walczyli o życie Mateusza

Jak poinformował portal goral.info.pl, z powodu nagłego zatrzymania krążenia u Mateusza Rutkowskiego, około południa do Skrzypnego wezwano służby ratunkowe.

Ratownicy niezwłocznie przystąpili do reanimacji mężczyzny, niestety nie udało się go uratować.

Grzegorz Momot PAP.png

Pierwsza pomoc przedmedyczna - Jak udzielić pomocy w sytuacji zagrożenia życia? Ekspert tłumaczy Zawał serca u młodych osób - objawy, przyczyny, rozpoznanie. Ekspert tłumaczy

Sportowiec borykał się z problemami

Mateusz Rutkowski zadebiutował w Pucharze Świata 10 stycznia 2004 roku. W tym samym roku zdobył złoty medal mistrzostw świata juniorów w Strynie, ustanawiając rekord skoczni Bjørkelibakken - 104,5 m. Na tych samych mistrzostwach zdobył srebrny medal w drużynie z Kamilem Stochem, Stefanem Hulą i Dawidem Kowalem.

Niestety, Mateusz Rutkowski borykał się z problemami z alkoholem i nadwagą, co przyczyniło się do rychłego końca jego kariery. Wciąż jednak związany był ze światem sportu. Należał do zarządu Klubu Sportowego Rutkow-ski (szkolącego dzieci i młodzież), którego prezesem jest jego brat Łukasz Rutkowski, były skoczek i reprezentant Polski. 

Jakie są przyczyny nagłego zatrzymania krążenia?

Nagłe zatrzymanie krążenia to ustanie lub znaczne upośledzenie mechanicznej czynności serca, co prowadzi do utraty przytomności, najczęściej z zatrzymaniem oddechu oraz brakiem wyczuwalnego pulsu. Nagłe zatrzymanie krążenia stanowi poważne zagrożenie dla życia. 

Po jakim czasie od zatrzymania się krążenia mózg zaczyna umierać?

„Według różnych badań jest to 4 - 5 minut. Tak naprawdę, jeśli do tych czterech minut rozpoczniemy resuscytację, poszkodowany ma bardzo duże szanse na przeżycie. Nie należy więc się stresować, czy uszkodzimy komuś np. żebra, ponieważ chodzi tu o życie i zachowanie funkcji mózgu.” - powiedział w rozmowie dla Pacjentów ratownik medyczny Sebastian Jaworski.

Najczęściej do nagłego zatrzymania krążenia dochodzi z przyczyn kardiologicznych, takich jak:

  • zawał serca, 
  • zatorowość płucna,
  • niewydolność serca,
  • wrodzone wady serca.

Warto jednak mieć świadomość, że NZK może wystąpić także u osób pozornie zdrowych, np. z powodu zbyt intensywnego wysiłku fizycznego. 

Jak wykonać resuscytację krążeniowo - oddechową?

“W każdym przypadku, kiedy osoba nie oddycha lub nie oddycha prawidłowo, powinniśmy wdrożyć resuscytację krążeniowo - oddechową.” - powiedział w rozmowie dla Pacjentów ratownik medyczny Sebastian Jaworski.

“W pierwszej kolejności szukamy kogoś do pomocy, aby wezwał pomoc. Dobrze by było, gdyby druga osoba zaczęła szukać defibrylatora, który może nam bardzo pomóc w prowadzeniu resuscytacji, a ponadto znacznie zwiększy szanse na przeżycie osoby w nagłym zatrzymaniu krążenia. Jeżeli chodzi o same czynności związane z resuscytacją, pamiętajmy, aby uciskać klatkę piersiową na środku, szybko i mocno za pomocą dwóch rąk (dolna połowa mostka na 5-6 cm grubości). Kolejną kwestią są oddechy ratownicze, ponieważ stosunek uciśnięć do oddechów to 30 do 2. Jeśli jednak czujemy obawę przed robieniem oddechów ratowniczych obcej osobie i nie posiadamy specjalnej maseczki, nie musimy tego robić. Możemy wykonywać same uciski klatki piersiowej. Robimy to do momentu przyjazdu zespołu ratownictwa medycznego. Jeśli będziemy mieć do dyspozycji automatyczny defibrylator zewnętrzny, należy go podłączyć i wykonywać po kolei wszystkie jego polecenia. Każdy defibrylator w Polsce wydaje komendy w języku polskim.” - powiedział ratownik medyczny Sebastian Jaworski.

Jak pomóc osobie, która ma zawał serca? Ta wiedza może uratować życie
zawał serca
Zawał serca jest skutkiem zamknięcia światła tętnicy wieńcowej, która doprowadza krew do serca. To jedna z najczęstszych przyczyn zgonów na całym świecie. Jednak chorego można uratować, o ile udzieli się mu pierwszej pomocy w prawidłowy sposób. Jednak by móc to zrobić, trzeba wiedzieć, jak postąpić. Jak się zachować, gdy jest się świadkiem zawału serca? Zapytaliśmy eksperta. Artykuł powstał na podstawie rozmowy z ratownikiem medycznym Sebastianem Jaworskim.
Czytaj dalej
Bulterier zagryzł dziecko. Trener psów komentuje tragedię w Zgorzelcu
Marek Mulica, trener psów i behawiorysta
Dwumiesięczna dziewczynka zagryziona przez bulteriera - ta tragedia wstrząsnęła całą Polską. Edyta Brzozowska z Pacjenci.pl rozmawia z Markiem Mulicą, behawiorystą i trenerem psów o tym, czy ryzykować kupowanie bulteriera, gdy w domu są dzieci i czy można przewidzieć, że pies stanie się nagle agresywny. A także, jak bronić się w razie ataku psa. Po śmierci dziecka zagryzionego przez psa, wielu z nas zadaje sobie teraz pytanie, co mogło się przyczynić do agresji zwierzęcia i czy powinniśmy w ogóle decydować się na hodowanie ras groźnych psów, szczególnie, jeśli w domu mieszkają z nami dzieci.Edyta Brzozowska, Pacjenci.pl: Pies może być „zazdrosny” o dziecko?Marek Mulica, behawiorysta i trener psów, www.markowepsy.pl: Trudno porównywać ludzkie uczucia do psich, choć niektóre zachowania psów możemy tak odczytywać. Psom bardziej chodzi o uwagę i czas, jakie się im poświęca.Czy bulteriery słusznie uważane są za niezwykle agresywną rasę psów?Historycznie celem twórców tej rasy w początkach XIX wieku było stworzenie rasy o niezwykłej sile i wytrzymałości. I rzeczywiście takie psy jak amstaffy, bulteriery czy rottweilery to rasy potencjalnie bardziej niebezpieczne, niż na przykład łagodne z natury golden retrivery. Wynika to stąd, że pierwotnie i w dalekiej przeszłości były stworzone do innych zadań, niż psy pasterskie, stróżujące czy tropiące. Bulteriery jako psy bojowe kiedyś były używane między innymi do walk. Jednak po latach, jeśli są dobrze prowadzone i wychowane, niewiele mają wspólnego z tym haniebnym procederem. Mogą być równie dobrymi, jeśli nie lepszymi opiekunami, jak goldeny.Na zachowanie psa może więc rzutować genetyczna przeszłość, ale jak wiele zależy od hodowli, z której bierzemy psa do domu?Dobry hodowca to między innymi taki, który wie, że proces socjalizacji psów zaczyna się już na etapie prenatalnym. Jeśli psia mama była bita, głodzona, w czasie ciąży siedziała w zimnej ciemnej szopie bez okien – a takie przypadki się niestety zdarzają - i w dodatku nie zaznała od człowieka poczucia bezpieczeństwa, aktywności, dobrego odpoczynku, to można przewidywać, że jej szczeniaki będą naznaczone traumą, „wybrakowane”. 
Czytaj dalej