Nie żyje polski sportowiec! Miał zaledwie 18 lat. Dramatyczne okoliczności śmierci

W poniedziałek, 18 sierpnia, w Bałtyku utonął 18-letni hokeista na trawie, Natan Stranz. Do tragedii doszło we Władysławowie. "Morze zabrało naszego przyjaciela, zawodnika, ostoję drużyny" – poinformował klub UKH Start 1954 Gniezno, apelując o uszanowanie prywatności rodziny.
Z pozoru spokojny Bałtyk potrafi być niebezpieczny. Jego dno jest nierówne, a tuż za płycizną często występują głębokie rynny i silne prądy wsteczne. W takich warunkach chwila nieuwagi może zmienić wypoczynek na plaży w dramatyczną walkę o życie.
- Bałtyk ma nierówny profil dna; tuż za płycizną zdarzają się nagłe, głębokie rynny i prądy wsteczne
- Gdy stracisz grunt, ratuje opanowanie: płyniesz równolegle do brzegu, nie pod falę
- Świadek tonięcia pomaga z brzegu – dzwoni 112, rzuca przedmiot, unika bezpośredniego chwytu
18-letni hokeista utonął we Władysławowie
Z relacji policji wynika, że Natan kąpał się z dwoma kolegami, gdy nagle stracił grunt pod nogami. Spanikował i nie zdołał utrzymać się na powierzchni. Koledzy dopłynęli do brzegu i zaalarmowali służby.
– Policjanci ustalili, że podczas kąpieli z dwoma kolegami 18-letni mieszkaniec województwa wielkopolskiego stracił grunt pod nogami, spanikował i nie utrzymał kontroli. Próby dopłynięcia do brzegu okazały się nieskuteczne. W wyniku wysokich fal, 18-latek zniknął pod powierzchnią wody. Dwóch jego kolegów wydostało się na brzeg i zawiadomiło służby ratunkowe. Obecnie trwa akcja poszukiwawcza za młodym mężczyzną – mówiła we wtorek w rozmowie z zawszepomorze.pl asp. szt. Joanna Samula z puckiej komendy.
Rodzina i klub w żałobie
"W miniony poniedziałek dotarła do nas bardzo tragiczna informacja - morze zabrało naszego przyjaciela, zawodnika, ostoję drużyny i największego fana naszego klubu Natana Stranz. Ogromna tragedia, jaka się wydarzyła we Władysławowie, wstrząsnęła całą naszą hokejową społecznością. Trudno uwierzyć w to, co się wydarzyło oraz napisać cokolwiek, bo żadne słowa nie opiszą naszego bólu po stracie tak wspaniałej osoby" - czytamy w oświadczeniu klubu.
I dalej:
"Jesteśmy całymi siłami z rodzicami Natana - Magdaleną oraz Jakubem Stranz. Prosimy o uszanowanie prywatności rodziny Natana w tak ogromnie trudnym dla nich etapie życia. W imieniu Magdaleny i Jakuba prosimy również wszystkich o modlitwę, aby ciało Natana wróciło jak najszybciej do rodziny, aby mogli godnie pochować swojego syna" - dodano.
Ogromna siła prądów wstecznych
Do takich sytuacji nad Bałtykiem dochodzi często: fale modelują dno morza, tworząc piaszczyste łachy oddzielone głębokimi rynnami. W ich obrębie powstają prądy strugowe, tzw. wsteczne, które potrafią wciągać kąpiących się na otwarte morze. Są niewidoczne z plaży, a ich siła może być zabójcza.
Prędkość takich prądów może osiągać nawet 2,5 m/s, co oznacza, że są szybsze niż zawodowy pływak. To właśnie one odpowiadają za większość akcji ratowniczych na świecie i znaczną liczbę utonięć w Polsce.
Objawami obecności prądu mogą być m.in. pas wody bez fal, zmieniony kolor, przerwa w linii piany oraz silny ruch wody w kierunku morza. Fale przenoszą piasek, formując płycizny i głębokie rynny, a prądy dodatkowo wypłukują dno, tworząc lokalne uskoki.
Jeśli znajdziesz się w takim prądzie, najważniejsze jest, by nie wpadać w panikę. Należy płynąć równolegle do brzegu, aż prąd osłabnie, a następnie wracać z falą na plażę. Trzeba też sygnalizować potrzebę pomocy – machać ręką i wołać ratownika. Spokojne, płytkie oddychanie pomaga opanować panikę i oszczędzać siły.
Jak pomagać tonącemu?
Gdy jesteś świadkiem wypadku, natychmiast dzwoń pod 112 lub alarmuj ratownika. Pomagaj z brzegu – podając np. tyczkę, gałąź lub rzutkę. Nie próbuj ratować tonącego bez asekuracji – może cię wciągnąć pod wodę. Po wyciągnięciu z wody należy ocenić oddech poszkodowanego. W przypadku jego braku konieczna jest resuscytacja – 30 uciśnięć klatki piersiowej i 2 wdechy – do czasu przyjazdu służb.
Nawet po krótkim zanurzeniu nie należy lekceważyć objawów takich jak kaszel, duszność, dreszcze czy dezorientacja. Mogą one świadczyć o wtórnym utonięciu lub hipotermii i wymagają pilnej konsultacji lekarskiej.
































