Wyszukaj w serwisie
#PrawoiZdrowie choroby profilaktyka problemy cywilizacyjne żywienie zdaniem lekarza uroda i pielęgnacja dziecko
Pacjenci.pl > Najnowsze Wiadomości > Na plaży w Lubiatowie zaginęła 4-letnia dziewczynka. Reakcja rodziców bezcenna
Marta Uler
Marta Uler 21.08.2025 09:36

Na plaży w Lubiatowie zaginęła 4-letnia dziewczynka. Reakcja rodziców bezcenna

plaża
4-letnia dziewczynka zgubiła się na plaży. Fot. ARKADIUSZ ZIOLEK/East News

Chwila nieuwagi potrafi zamienić beztroskie popołudnie nad Bałtykiem w najgorszy koszmar rodzica. Na plaży w Lubiatowie czteroletnia dziewczynka zniknęła w labiryncie parawanów i zabawek, a krzyk „gdzie jest nasze dziecko?” zagłuszył szum fal. Oto jak w ciągu kilkudziesięciu minut zwyczajny urlop zmienił się w dramatyczną akcję poszukiwawczą.

  • Wystarczyło, że rodzice odwrócili wzrok na kilka sekund, by czteroletnia córka rozpłynęła się w tłumie plażowiczów i postawiła służby na nogi
     
  • Ratowniczki WOPR natychmiast ogłosiły alarm i zaczęły przeczesywać wybrzeże metr po metrze
     
  • Policyjne statystyki mówią o ponad 2 000 zaginięciach dzieci rocznie – choć większość maluchów odnajduje się szybko, liczy się każda minuta, dlatego procedury i chłodna głowa rodziców są kluczowe

Chwile grozy w czasie urlopu

Wtorkowe (19 sierpnia) popołudnie w Lubiatowie nad morzem zapowiadało się sielankowo: lekki wiatr, zapach gofrów i szum fal. Nagle rodzice zorientowali się, że nie ma obok nich ich 4-letniej córki. Nerwowe okrzyki i bieganina między parawanami nie przyniosły efektu, a czas mijał. Rodzice podbiegli do ratowników i zgłosili zaginięcie, prosząc o natychmiastową pomoc. 

Przeczytaj też: Niebezpieczne parawany na plaży. Ratownicy apelują o rozsądek

Akcja ratowników i reakcja rodziców

Dzięki akcji ratowników po około 40 minutach dziewczynkę odnaleziono kilkaset metrów dalej – przestraszoną, ale bezpieczną – i przekazano zapłakanym rodzicom. Następnego dnia ojciec opublikował wzruszający list, w którym podziękował ratowniczkom „za profesjonalizm i spokój” oraz przyznał, że otrzymał bolesną lekcję czujności. WOPR dodał, że takie zgłoszenia to plażowa codzienność, lecz tak szczere podziękowania trafiają się rzadko, dlatego warto było je nagłośnić. 

19 sierpnia na plaży w Lubiatowie doświadczyliśmy sytuacji, przed którą wielokrotnie byliśmy przestrzegani. Mianowicie wystarczyła chwila nieuwagi z naszej strony, by nasza czteroletnia córka straciła orientację i zgubiła się wśród plażowiczów, a my nie mogliśmy jej znaleźć. Dzięki szybkiej reakcji, profesjonalnemu podejściu oraz koordynacji działań pani Julii oraz Oliwii, nasza pociecha odnalazła się po około 40 minutach – napisał ojciec dziewczynki.

Na plaży nie trudno o tragedię

W zatłoczonym kurorcie dziecko może zniknąć z oczu w mniej niż 30 sekund – wystarczy parawan, wysoki kosz z lodami albo kolorowy latawiec kilka metrów dalej. Dane Komendy Głównej Policji pokazują, że w 2024 r. zgłoszono 2 098 zaginięć osób do 18. roku życia, z czego blisko 600 dotyczyło dzieci poniżej 13 lat. Choć 95 % zaginionych wraca do domów w ciągu tygodnia, pierwsze godziny i klarowny plan reagowania decydują o bezpieczeństwie malucha. 

Psycholodzy ostrzegają, że głośna plaża tworzy złudne poczucie beztroski: hałas maskuje wołanie o pomoc, a rodzic zakłada, że „dziecko znajduje się tuż obok”. Dlatego eksperci radzą: ustal z dzieckiem punkt orientacyjny (wieża ratowników, flaga), naucz je, by w razie zguby szukało ratownika w czerwonym stroju, i zapisz numer telefonu na wodoodpornej opasce. Regularne przywoływanie malucha imieniem i niezwłoczne wzywanie pomocy przy pierwszych oznakach zaginięcia skracają drogę do szczęśliwego finału.

Źródła: Informacyjny Serwis Policyjny, Fakt, Facebook/Gniewiński WOPR