Wyszukaj w serwisie
#PrawoiZdrowie choroby profilaktyka problemy cywilizacyjne żywienie zdaniem lekarza uroda i pielęgnacja dziecko
Pacjenci.pl > Problemy cywilizacyjne > Wzrost ryzyka choroby w popularnym regionie turystycznym. Władze wydają ostrzeżenie
Wiktoria Wihan
Wiktoria Wihan 18.08.2025 14:44

Wzrost ryzyka choroby w popularnym regionie turystycznym. Władze wydają ostrzeżenie

Niebezpieczna choroba
W Europie rozprzestrzenia się groźna choroba. Fot. Canva

Z jednego z najchętniej odwiedzanych regionów Europy napływają niepokojące sygnały. Władze alarmują o narastającym zagrożeniu zdrowotnym, które w ostatnich tygodniach rozwija się w szybkim tempie. Zarówno mieszkańcy, jak i turyści zostali wezwani do zachowania szczególnej ostrożności. Ostrzeżenia dotyczą również Polaków, którzy chętnie wybierają te rejony jako wakacyjną destynację.

  • W turystycznym regionie Europy rośnie liczba kontaktów ludzi ze zwierzętami mogącymi przenosić śmiertelną chorobę
     
  • Władze przypominają o natychmiastowym przemyciu ran po ugryzieniu lub zadrapaniu oraz szybkiej konsultacji medycznej
     
  • Osoby narażone na kontakt z wirusem otrzymują leki przeciwwirusowe i szczepienia ochronne
     
  • Osoby podróżujące w regionach podwyższonego ryzyka powinni rozważyć szczepienie prewencyjne

Wzrost ryzyka groźnej choroby w Katalonii

Jak informuje lokalny Departament Zdrowia, w Katalonii rośnie liczba zgłoszeń dotyczących kontaktów ludzi ze zwierzętami mogącymi przenosić śmiertelną chorobę — wściekliznę. Problem nie dotyczy już tylko mieszkańców, ale także turystów, których co roku przyciągają Costa Brava i Barcelona.

Zaledwie w ostatnich miesiącach aż 21 proc. wszystkich odnotowanych zdarzeń uznano za ryzykowne. Najwięcej uwagi poświęca się nietoperzom, które, choć zazwyczaj unikają ludzi, mogą pojawiać się w parkach, jaskiniach czy opuszczonych budynkach. Eksperci ostrzegają, że w sytuacji choroby lub dezorientacji te zwierzęta tracą instynkt unikania człowieka i stają się potencjalnym źródłem zakażenia. Przeczytaj też: Dziecko zmarło na wściekliznę. To pierwszy przypadek od 1967 roku

Pilny apel władz

Eksperci ostrzegają, że kontakt z nietoperzami bywa szczególnie niebezpieczny, zwłaszcza gdy są one chore, zdezorientowane lub zachowują się w nietypowy sposób. Nawet niewinne podejście, próba pogłaskania czy udzielenia pomocy rannemu zwierzęciu może skończyć się tragicznie. Władze podkreślają, że nietoperze mogą być nosicielami niezwykle groźnego wirusa, a nawet drobne zadrapanie czy polizanie przez zakażone zwierzę wystarczy, by doszło do zakażenia. Dlatego wydano jasny apel:

Ważne jest, aby w przypadku natknięcia się na nietoperza nie dotykać go, nawet jeśli wydaje się niegroźny lub ranny. W takim przypadku należy powiadomić pracowników służb, aby mogli zająć się sprawą – podano w komunikacie.

Eksperci dodają, że wiele osób w dobrej wierze próbuje pomagać dzikim zwierzętom, nie zdając sobie sprawy, jak poważne może to mieć konsekwencje. To właśnie takie sytuacje są szczególnie ryzykowne. Zobacz też: Wścieklizna to śmiertelna choroba. Jak jej zapobiegać?

Nagły wzrost liczby ataków zwierząt

Według oficjalnych danych, od stycznia do końca lipca w Katalonii doszło aż do 88 ataków zwierząt na ludzi, w tym 22 przypadków, w których sprawcami były nietoperze. To niepokojący wzrost w porównaniu do poprzednich lat, który — jak podkreślają eksperci — może świadczyć o rosnącym ryzyku kontaktu z wirusem wścieklizny. Część incydentów zakończyła się jedynie drobnymi obrażeniami, ale wiele z nich wymagało natychmiastowej interwencji medycznej, a nawet zastosowania pełnego protokołu leczenia poekspozycyjnego. Departament Zdrowia wyjaśnia, że osoby narażone na potencjalny kontakt z wirusem otrzymują leki przeciwko wściekliźnie i poddawane są szczepieniom.

Eksperci zwracają uwagę, że w ubiegłych latach liczba podobnych incydentów była znacznie mniejsza. Dlatego obecny skok statystyczny budzi obawy, zwłaszcza że wścieklizna wciąż uznawana jest za chorobę praktycznie w 100 proc. śmiertelną, jeśli objawy już się rozwiną. 

Wścieklizna — choroba, której nie można lekceważyć

Lekarze podkreślają, że wścieklizna należy do najgroźniejszych chorób wirusowych na świecie. W momencie wystąpienia objawów, praktycznie w większości przypadków kończy się śmiercią. Wirus atakuje centralny układ nerwowy, powodując najpierw gorączkę, bóle głowy i ogólne osłabienie, a następnie zaburzenia neurologiczne: lęki, halucynacje, porażenia mięśni i charakterystyczny wodowstręt. Od momentu rozwinięcia się objawów medycyna jest już bezradna — dlatego kluczowe jest szybkie działanie tuż po możliwym kontakcie ze zwierzęciem. 

Do zakażenia dochodzi najczęściej poprzez ugryzienie, zadrapanie lub nawet polizanie przez chore zwierzę, gdy wirus przenika przez uszkodzoną skórę lub błony śluzowe. Co ważne, wirus obecny jest w ślinie zwierzęcia jeszcze zanim wystąpią u niego objawy choroby, dlatego nawet pozornie zdrowe stworzenie może stanowić realne zagrożenie. Przeczytaj więcej: Wścieklizna w Polsce wciąż jest zagrożeniem. Jak rozpoznać "wściekłe" zwierzę?

Eksperci radzą, by w razie ataku natychmiast przepłukać ranę dużą ilością wody z mydłem, ponieważ wirus jest wrażliwy na działanie detergentów. Następnie trzeba jak najszybciej udać się do placówki medycznej, gdzie lekarz zdecyduje o konieczności podania szczepionki przeciw wściekliźnie oraz immunoglobuliny, czyli specjalnych przeciwciał neutralizujących wirusa w miejscu wniknięcia. To jedyna skuteczna forma zapobiegania rozwojowi choroby. 

 

Źródła: Onet.pl, Główny Inspektorat Weterynarii, Pacjenci.pl 

To nie "zwykły" kac, tylko zatrucie alkoholem. Objawy bywają mylące
objawy zatrucia alkoholem
Fot. Shutterstock / Elnur zatrucie alkoholem
Ból głowy i mdłości po imprezie rzadko wzbudzają niepokój – zazwyczaj przypisujemy je kacowi. Tymczasem podobne, a często poważniejsze objawy mogą świadczyć o ostrym zatruciu alkoholem – stanie bezpośrednio zagrażającym życiu. Sprawdź, jak je odróżnić i kiedy trzeba zadzwonić po pomoc.W Polsce w 2020 r. odnotowano ponad 5,6 tys. zgonów związanych z alkoholemU młodzieży zatrucie etanolem stanowiło 2,8 proc. wszystkich hospitalizacji1,8 mln zgonów rocznie na świecie – alkohol to trzeci najważniejszy czynnik ryzyka zdrowotnegoJakie są objawy zatrucia alkoholem i co zrobić, jeśli je podejrzewamy?
Czytaj dalej
Alarm na granicy. Żywność z Ukrainy zatrzymana. Ogromne zagrożenie dla zdrowia
żywność z Ukrainy zatrzymana na polskiej granicy
Fot. Shutterstock / wellphoto kontrola żywności z Ukrainy
Inspektorzy IJHARS nie dopuścili do wjazdu do Polski z Ukrainy prawie 20 ton koncentratu pomidorowego z widoczną pleśnią. Ładunek zatrzymano natychmiast, zanim trafił na półki. Sprawdzamy, jakie przepisy stoją na straży bezpieczeństwa, dlaczego pleśń jest groźna i jakie normy musi spełnić żywność importowana do Polski.IJHARS wstrzymał wjazd partii koncentratu pomidorowego z Ukrainy pokrytego pleśnią; decyzji nadano rygor natychmiastowej wykonalnościW pierwszym półroczu 2025 r. inspektorat zatrzymał 11 partii żywności z Ukrainy – więcej miały tylko ChinyImporter musi wykazać zgodność towaru z rozporządzeniami UE (m.in. 2017/625, 1881/2006, 1169/2011); w przeciwnym razie towar trafia z powrotem do nadawcy lub zostaje zniszczony na jego koszt
Czytaj dalej