Wyszukaj w serwisie
#PrawoiZdrowie choroby profilaktyka problemy cywilizacyjne żywienie zdaniem lekarza uroda i pielęgnacja dziecko
Pacjenci.pl > Zdaniem Lekarza > Prof. Dorota Zozulińska-Ziółkiewicz: Nowoczesne leczenie cukrzycy to inwestycja, nie koszt
Alina Gałka
Alina Gałka 21.05.2025 08:56

Prof. Dorota Zozulińska-Ziółkiewicz: Nowoczesne leczenie cukrzycy to inwestycja, nie koszt

Wywiad z prof. Dorotą Zozulińską-Ziółkiewicz
Fot. Proxima Studio/Canva

Prof. dr hab. med. Dorota Zozulińska-Ziółkiewicz jest kierownikiem Katedry i Kliniki Chorób Wewnętrznych i Diabetologii Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu oraz Oddziału Diabetologii i Chorób Wewnętrznych Szpitala Miejskiego w Poznaniu. Przez lata zaangażowana w działalność Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego, w latach 2019–2023 pełniła funkcję prezesa tej organizacji. Rozmawiamy o powikłaniach cukrzycy typu 2, możliwościach ich zapobiegania oraz potrzebie dostępu do nowoczesnych terapii.
 

Dlaczego w cukrzycy typu 2 pojawiają się powikłania?

Cukrzyca typu 2 to przewlekła choroba metaboliczna, w której przez wiele lat mogą występować podwyższone stężenia glukozy we krwi bez wyraźnych objawów. To oznacza, że nawet w momencie rozpoznania choroby pacjent może już mieć przewlekłe powikłania — właśnie z powodu opóźnionej diagnozy. Dane pokazują, że aż 50% osób z nowo rozpoznaną cukrzycą ma już takie powikłania.

Są to m.in. mikroangiopatie, czyli zmiany w drobnych naczyniach krwionośnych, prowadzące do retinopatii cukrzycowej, nefropatii (cukrzycowej choroby nerek) oraz neuropatii. Dodatkowo u większości pacjentów współwystępują inne czynniki ryzyka, takie jak miażdżycorodne zaburzenia lipidowe czy nadciśnienie tętnicze.

Dlatego tak ważne jest wczesne wykrywanie zaburzeń metabolizmu glukozy i szybkie włączenie skutecznego leczenia.

Na jakim etapie choroby powinno się podejmować działania zapobiegające powikłaniom?

Najlepiej – jak najwcześniej. Dziś mamy dostęp do leków, które nie tylko kontrolują glikemię, ale też spowalniają rozwój powikłań, a nawet przedłużają życie. Coraz więcej dowodów naukowych wskazuje, że niektóre z nowoczesnych terapii powinny być wdrażane już w momencie diagnozy cukrzycy typu 2 – a nawet wcześniej, u pacjentów z wysokim ryzykiem jej wystąpienia.

Od 15 maja rewolucja w kolejkach do lekarzy. Przychodnie muszą się dostosować Ukarano cztery polskie szpitale. Odmówiły aborcji

Dostęp do nowoczesnego leczenia

Co robią sąsiednie rządy, aby zatrzymywać efekt domina kardio-nefro-diabetologicznego?

W wielu krajach pacjenci mają szerszy dostęp do nowoczesnych leków. To pozwala skuteczniej zatrzymać progresję choroby i jej powikłań. Są tam wdrażane strategie, które umożliwiają stosowanie leków z grup flozyn czy agonistów receptora GLP-1 już od początku leczenia. To podejście nie tylko poprawia jakość życia pacjentów, ale zmniejsza też koszty długoterminowe związane z leczeniem powikłań.

Ostatnio prezes Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków zaprezentowała wyniki ankiety przeprowadzonej wśród członków stowarzyszenia, zmagających się z cukrzycą typu 2. W pytaniu o najpilniejsze potrzeby praktycznie co drugi ankietowany na 1. miejscu wskazał na ograniczony dostęp do nowoczesnego leczenia. Jakie mogą być konsekwencje braku rozszerzenia refundacji np. we flozynach?

To pytanie, na które odpowiedź przyniesie życie i dane porównawcze z krajów, gdzie dostęp do tych leków jest szerszy. W Polsce cieszymy się, że nowoczesne terapie są refundowane dla wybranych grup pacjentów. Jednak wiedza medyczna się rozwija – dziś wiemy, że wiele z tych leków powinno być stosowanych już na początku leczenia, a nawet prewencyjnie. Ograniczenie dostępu może oznaczać więcej powikłań, hospitalizacji i kosztów dla systemu zdrowia w przyszłości.

 

Flozyny - inwestycja, a nie koszt

Czy zwiększenie dostępu do nowoczesnych terapii – zwłaszcza flozyn – to rzeczywiście inwestycja, a nie koszt?

Zdecydowanie tak. Z perspektywy długofalowej – im wcześniejsze wykrycie i skuteczniejsze leczenie, tym mniejsze ryzyko powikłań. Mamy już dane pokazujące, że stosowanie flozyn zmniejsza liczbę hospitalizacji z powodu niewydolności serca. To konkretne, wymierne korzyści zarówno dla pacjentów, jak i systemu ochrony zdrowia.

Ministerstwo Zdrowia podkreśla potrzebę „odwrócenia piramidy świadczeń” – czyli wzmocnienia roli POZ i opieki ambulatoryjnej. Czy to możliwe także w przypadku leczenia cukrzycy?

Tak, ale wymaga to systemowych rozwiązań. Wczesne zabezpieczenie pacjentów przed powikłaniami ułatwia pracę lekarzom specjalistom i pozwala uniknąć kosztownej hospitalizacji. Aby ta zmiana była realna, potrzebujemy lepszej diagnostyki na poziomie podstawowym, edukacji zdrowotnej i łatwiejszego dostępu do skutecznych terapii.

Jakie są szanse, że polscy pacjenci z cukrzycą typu 2 będą leczeni na poziomie europejskim?

Jestem optymistką. Mamy coraz więcej danych naukowych, które wspierają zmiany w leczeniu. Zarówno Polskie Towarzystwo Diabetologiczne, jak i europejskie oraz amerykańskie wytyczne promują nowoczesne terapie. Liczę, że zostaną one szerzej wdrożone także w Polsce – z korzyścią dla pacjentów i całego systemu.