„Przez oszustów i hochsztaplerów umierają ludzie”. Apel Okręgowej Izby Lekarskiej do premiera
Zdaniem lekarzy praktyki znachorów i naturopatów, uprawiających pseudomedycynę, są szkodliwe zwłaszcza dla pacjentów w ciężkim stanie nowotworowym. Apelują do prezesa rady ministrów, o przerwanie ich działalności.
Alternatywne metody leczenia
Apel do premiera o zajęcie się problemem pseudomedyków wystosowała do premiera szczecińska Okręgowa Izba Lekarska. Naturopaci to grupa uzdrowicieli, którzy świadczą usługi lekarskie bez specjalnych uprawnień, opóźniając w ten sposób postawienie właściwej diagnozy i leczenie pacjentów, których stan może być naprawdę ciężki. Tak apel lekarzy uzasadnia Michał Bulsa, prezes OIL w Szczecinie:
„Przez oszustów i hochsztaplerów umierają ludzie. Jesteśmy oburzeni, że przez lata nie dokonano żadnych radykalnych kroków, aby uniemożliwić im szerzenie paramedycznych herezji”
Wskazuje przy tym, że problem nie jest sytuacją jednorazową i wciąż przybiera na sile. Wobec osób, które wcielają się w role lekarzy, brakuje możliwości prawnych, aby ten proceder ukrócić.
Dzięki tej kawie pozbędziesz się zbędnych kilogramów. Sekretny dodatek migiem spala tłuszcz Tych 8 produktów niszczy twój żołądek, jeśli spożywasz je z samego ranaSkąd popularność pseudomedyków?
Pacjenci, którzy zmagają się z ciężkimi schorzeniami, szukają wszelkich sposobów, aby zintensyfikować leczenie i pozbyć się choroby. W wielu przypadkach są to pacjenci onkologiczni, którzy pokładają nadzieję w medycynie alternatywnej, mogącej ich zdaniem zastąpić podejście naukowe, oparte na wieloletnich doświadczeniach i badaniach klinicznych.
Kieruje nimi strach, dezinformacja, uciekający czas, desperacja i brak wiary w umiejętności lekarzy z dyplomem. Zarzucają im opieszałość, wyczerpanie możliwości leczenia i brak zrozumienia. Konsekwencje takiego podejścia i ślepej wiary w możliwości naturopatów i pseudomedycyny mogą być tragiczne.
„Przez oszustów i hochsztaplerów umierają ludzie”
Komunikat skierowany do prezesa rady ministrów wyraźnie podkreśla, jak ważne jest podjęcie odpowiednich działań.
„Znachorzy, szarlatani i uzdrowiciele w Polsce mają dobre i wygodne życia oraz audytorium do którego mogą coraz szerzej docierać. Jesteśmy jako lekarze oburzeni tym, że przez lata nie dokonano żadnych radykalnych kroków, by ograniczyć lub nawet uniemożliwić im szerzenie paramedycznych herezji”.
Jako przykład Michał Bulsa podaje przypadek pacjentki, która miała podejrzenie nowotworu piersi i nie zgodziła się na biopsji, argumentując to tym, że igła wbita w nowotwór otwiera go i rozsiewa po całym organizmie.
„Kiedy zapytałem, czy sugeruje, że my chcemy jej zaszkodzić jako lekarze, odpowiedziała, że w sumie nie wie, co ma myśleć, boi się i w Internecie przeczytała, że biopsja to zło” - dodaje.
Działania znachorów i pseudomedyków opóźniają diagnozę i leczenie pacjentów, narażając ich na ryzyko komplikacji zdrowotnych i śmierci.
Źródło: Rynek Zdrowia
Zobacz także:
Te produkty są najbardziej rakotwórcze. Wielu z nas spożywa je codziennie
Głożyna pospolita. Dziwny owoc, który wpływa na pamięć i poprawia jakość życia
Jeśli jesteś mężczyzną, zrób test ciążowy. Wiele ci powie o twoim zdrowiu