RSV nie wybiera wieku, wybiera słabość. Jak chronić seniorów?
Jeszcze do niedawna uważano, że wirus RS (RSV skrót od Respiratory Syncytial Virus) to problem wyłącznie dzieci. Zakażenia w żłobkach i przedszkolach były traktowane jako część sezonowych infekcji wieku dziecięcego. Tymczasem najnowsze dane pokazują, że RSV stanowi poważne zagrożenie również dla dorosłych, zwłaszcza seniorów. Dla wielu z nich infekcja tym wirusem może skończyć się hospitalizacją, a nawet śmiercią.
- RSV to nie tylko choroba dzieci – dla seniorów może oznaczać hospitalizację, a nawet śmierć
- Starzejąca się odporność (immunosenescencja) sprawia, że seniorzy chorują ciężej i wolniej wracają do zdrowia
- Szczepionka przeciw RSV dostępna bezpłatnie dla osób 65+, skutecznie chroni przed ciężkim przebiegiem choroby
RSV to nie tylko choroba dzieci
Jak tłumaczy prof. Tadeusz Zielonka, Adiunkt w Katedrze i Zakładzie Medycyny Rodzinnej WUM, który od lat zajmuje się analizą przebiegu infekcji dróg oddechowych
- Jeszcze do niedawna my, lekarze, mieliśmy błędne pojęcie, że to jest choroba dziecięca i kropka. A jest zupełnie inaczej. Ten wirus jest powszechny. Powoduje infekcje dróg oddechowych i może prowadzić do bardzo ciężkich powikłań u osób starszych – podkreśla prof. Zielonka.
Ekspert zaznacza, że dane epidemiologiczne budzą niepokój epidemiologów.
- W krajach rozwiniętych, w Stanach Zjednoczonych, Europie Zachodniej czy Japonii, co roku notuje się miliony zakażeń, tysiące hospitalizacji i dziesiątki tysięcy zgonów z powodu RSV. Szacunki dla Polski mówią o nawet 9 tysiącach hospitalizacji rocznie, choć przez wiele lat oficjalnie mieliśmy… zero. Po prostu nie rejestrowaliśmy tych przypadków – zauważa prof. Zielonka.
Dlaczego boimy się RSV?
RSV jest wirusem sezonowym, występującym głównie w okresie jesienno-zimowym. Rozprzestrzenia się drogą kropelkową, a jego objawy - kaszel, gorączka, duszność, osłabienie, przypominają grypę czy COVID-19. Jednak dla seniorów, zwłaszcza z chorobami współistniejącymi (POChP, niewydolnością serca, cukrzycą), infekcja RSV może być śmiertelnie groźna.
- Hospitalizacja z powodu RSV trwa średnio 8 dni, czyli prawie tyle samo, co przy grypie. Ale wentylacji mechanicznej wymaga dwa razy więcej pacjentów z RSV niż z grypą. To choroba niedoceniana, a często groźniejsza od grypy – ostrzega prof. Zielonka.
Starzenie się odporności, co to jest immunosenescencja?
Z wiekiem układ odpornościowy traci swoją sprawność. Proces ten nazywamy immunosenescencją. Jak tłumaczy prof. Ernest Kuchar, immunolog, Kierownik Kliniki Pediatrii z Oddziałem Obserwacyjnym WUM, członek Zarządu Polskiego Towarzystwa Wakcynologii, to naturalne starzenie się odporności. Nie działa ona już tak sprawnie, jak 20 czy 30 lat wcześniej.
- Dlatego osoby starsze chorują ciężej, częściej mają powikłania i wolniej wracają do zdrowia – tłumaczy ekspert i dodaje: - Najsłabsi chorują najciężej. Chorują dzieci, bo ich układ odpornościowy dopiero się rozwija, i seniorzy, bo ich odporność się starzeje. To dwie skrajności. Dlatego właśnie szczepienia w starszym wieku są tak ważne. To rodzaj treningu dla odporności.
Zjawisko immunosenescencji tłumaczy też, dlaczego szczepienia u seniorów są skutecznym sposobem na przywrócenie części odporności.
- Zaszczepiona starsza osoba może chorować tak, jakby miała 30 lat mniej. To realna różnica w ryzyku zachorowania i przebiegu choroby – podkreśla prof. Kuchar.
Senior z tarczą ochronną
Postęp medycyny przynosi dobre wiadomości. W 2023 roku amerykańska FDA i Europejska Agencja Leków zatwierdziły pierwsze szczepionki przeciw RSV dla osób dorosłych. W Polsce od października 2025 roku szczepionka dla osób powyżej 65. roku życia jest bezpłatna. Prof. Zielonka zauważa, że jest to jedna z niewielu sytuacji, gdy rozwiązanie prozdrowotne wprowadzono tak szybko dla całej grupy ryzyka. Podkreśla jednocześnie, że choć rozwiązanie jest, to jako społeczeństwo wciąż mamy niską świadomość tego, że wirus RS jest zagrożeniem dla najsłabszych i że warto to refundowane rozwiązanie stosować.
Adiuwant jak turbodoładowanie
Szczepionki przeciw RSV, podobnie jak te przeciw grypie czy COVID-19, zawierają adiuwant, czyli substancję wspomagającą odpowiedź immunologiczną. Adiuwant nie zastępuje antygenu, ale wzmacnia działanie szczepionki. Sprawia, że organizm silniej reaguje i dłużej pamięta patogen. To szczególnie istotne właśnie u seniorów, u których odporność jest słabsza.
- Adiuwant to taki megafon dla układu odpornościowego – tłumaczy prof. Kuchar. - Pomaga, żeby szczepienie było skuteczne nawet wtedy, gdy system immunologiczny nie działa już tak intensywnie jak w młodości – obrazowo tłumaczy immunolog.
RSV to nie jest niewinny wirus
Prof. Krzysztof Tomasiewicz, Kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii w Samodzielnym Publicznym Szpitalu Klinicznym nr 1 w Lublinie, Prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych zauważa, że pandemia COVID-19 nieco zmieniła podejście Polaków do profilaktyki.
- COVID pokazał, że z powodu infekcji wirusowej można umrzeć. Wzrosła świadomość, że trzeba się chronić, ale nadal zbyt mało myślimy o szczepieniach – mówi prof. Tomasiewicz. Jednocześnie zachęca lekarzy, by informowali swoich pacjentów o możliwościach ochrony, jakie dają szczepienia.
Prof. Tomasz Targowski, geriatra, krajowy konsultant w dziedzinie geriatrii z jednej strony uspokaja, że wirus RS może powodować łagodną odpowiedź organizmu. Jednak podkreśla, że dla co dziesiątego seniora zakażenie RSV może skończyć się ciężkimi powikłania, koniecznością hospitalizacji, później trudnym powrotem do zdrowia. Dla niektórych starszych osób jest to śmiertelne zagrożenie.
- Wirus RS może nie tylko spowodować zapalenie płuc, ale też zwiększyć ryzyko zawału serca czy udaru mózgu – wymienia prof. Targowski. - Zakażenie prowadzi do spadku wydolności oddechowej i często długotrwałej utraty sprawności. Jedna trzecia osób starszych, które trafiły do szpitala z powodu RSV, nie wraca już do pełnej samodzielności – dodaje ekspert.
- Seniorzy są szczególnie narażeni, bo mają choroby przewlekłe, słabsze mięśnie oddechowe i mniejszą pojemność płuc. To naturalny proces starzenia się organizmu. Nie można być tak samo sprawnym w wieku 75 lat jak w wieku 40 - mówi prof. Kuchar.