Obserwuj nas na:
Pacjenci.pl > Profilaktyka > Tak codzienna chemia wpływa na jelita. Spustoszenie to mało powiedziane
Redakcja Pacjenci.pl
Redakcja Pacjenci.pl 17.12.2025 10:18

Tak codzienna chemia wpływa na jelita. Spustoszenie to mało powiedziane

Tak codzienna chemia wpływa na jelita. Spustoszenie to mało powiedziane
Fot. Canva

Współczesna nauka coraz częściej zwraca uwagę na interakcje zachodzące wewnątrz ludzkiego organizmu pod wpływem czynników środowiskowych. Substancje obecne w powszechnym użyciu, często uznawane za obojętne, mogą w rzeczywistości wywierać znaczący wpływ na mikrobiotę jelitową. Zrozumienie tych mechanizmów staje się kluczowe dla oceny długofalowego bezpieczeństwa zdrowotnego.

Skala problemu jest duża

Najnowsze badanie dotyczące wpływu chemikaliów na mikrobiom jelitowy zostało opublikowane w czasopiśmie 'Nature Microbiology'. Odkryto, że aż 168 powszechnych chemikaliów, w tym pestycydy obecne w żywności i wodzie, może poważnie niszczyć pożyteczne bakterie jelitowe. Analiza ta pokazała, że codzienny kontakt z substancjami chemicznymi wpływa na mikrobiom znacznie silniej, niż dotąd sądzono.

W ramach analiz laboratoryjnych autorzy przebadali łącznie 1076 substancji chemicznych. Eksperymenty te obejmowały testy na 22 gatunkach bakterii jelitowych. Dr Indra Roux dodała, że większość badanych substancji chemicznych nie była dotąd uważana za aktywne biologicznie. Zidentyfikowane chemikalia hamują wzrost bakterii jelitowych. Wiele popularnych środków ochrony roślin oraz związków używanych do produkcji tworzyw sztucznych wykazuje zdolność do hamowania rozwoju tych mikroorganizmów.

Najbardziej toksyczne grupy związków i drogi narażenia

Dr Indra Roux, współautorka publikacji, stwierdziła, że wiele substancji chemicznych wpływa także na bakterie jelitowe, mimo że zostały zaprojektowane, by działać na wybrane cele, takie jak owady czy grzyby. Naukowcy z Uniwersytetu Cambridge alarmują o odkrytych zagrożeniach, wskazując, że zidentyfikowano 168 związków toksycznych dla mikroorganizmów tworzących zdrowy mikrobiom.

Do grupy chemikaliów o najbardziej niekorzystnym działaniu zaliczają się pestycydy, takie jak herbicydy i insektycydy używane na uprawach, oraz chemikalia przemysłowe, w tym środki zmniejszające palność i plastyfikatory. Większość z tych chemikaliów przenika do organizmu człowieka wraz z jedzeniem, wodą lub poprzez kontakt środowiskowy, a dr Indra Roux zaznaczyła, że badanie wykazało ich biologiczną aktywność.

  • Lista „Brudnej Dwunastki 2025” zawiera 12 produktów uznanych za najbardziej skażone pestycydami, w tym: szpinak, truskawki, jarmuż, winogrona, brzoskwinie, czereśnie, nektarynki, gruszki, jabłka, jeżyny, borówki i ziemniaki.

Mechanizmy obronne bakterii a lekooporność

Niektóre z badanych związków chemicznych mogą dodatkowo sprzyjać rozwojowi oporności na antybiotyki. Naukowcy z Uniwersytetu Cambridge wykazali wpływ chemikaliów na bakterie jelitowe, a dr Indra Roux wyraziła zaskoczenie siłą działania niektórych z tych substancji.

Niektóre bakterie jelitowe, broniąc się przed chemikaliami, zmieniają swoje funkcjonowanie, co jednocześnie zwiększa ich oporność na antybiotyki, w tym na cyprofloksacynę. Jeśli zjawisko rozwoju oporności bakterii na antybiotyki występuje w ludzkim jelicie, może to utrudniać leczenie infekcji.

Perspektywy badawcze i zalecenia prewencyjne

Autorzy badania zwrócili uwagę, że wciąż brakuje danych na temat stężeń chemikaliów, które faktycznie docierają do ludzkiego jelita. Obecne badanie dostarcza jednak danych umożliwiających przewidywanie wpływu nowych substancji, a profesor Kiran Patil zaznaczył, że pozwoli to na projektowanie środków, które z założenia będą bezpieczne.

Podkreślono potrzebę przeprowadzenia badań monitorujących ekspozycję organizmu na chemikalia na większą skalę. Prof. Patil podkreślił, że ważne jest, aby zgromadzić więcej danych dotyczących rzeczywistego narażenia oraz sprawdzić, czy podobne skutki zaobserwowane w laboratorium występują również w ludzkim ciele.

Zasugerowano, że sposobem na ograniczenie kontaktu z chemikaliami jest mycie warzyw i owoców przed spożyciem oraz unikanie stosowania pestycydów w przydomowych ogrodach. Należy pamiętać, że pestycydy i inne chemikalia są codziennie spożywane z jedzeniem i wodą.

Wybór Redakcji
Przychodnia
Ogromna zmiana po nowym roku. Przychodnie zaczną dzwonić do pacjentów w tej sprawie
helicobacter
Cichy winowajca raka żołądka. „Nieleczona infekcja przez lata niszczy zdrowie”
Wizyta u lekarza
Lawina L4 z kodem F43. Polacy coraz częściej sięgają po takie zwolnienia
żywność
Rakotwórcze jedzenie – na te produkty uważaj! Co warto wyeliminować z diety dla zdrowia?
Gotowanie
Polacy używają jej codziennie. Eksperci ostrzegają: Może zwiększać ryzyko raka żołądka
Kobieta z półpaścem
Co wiesz o półpaścu?
Alkohol drenuje Polskę z miliardów. Psycholog ujawnia skalę strat
izba wytrzeźwień
Państwo zarabia, społeczeństwo traci. Psycholog o alkoholowym paradoksie Polski Fot. MAREK KUDELSKI/AGENCJA SE/East News
Nadużywanie alkoholu w Polsce generuje ogromne straty finansowe i społeczne, które wielokrotnie przewyższają zyski płynące z jego produkcji i sprzedaży. Psycholog kliniczny Adam Kłodecki, powołując się na dostępne dane, zwraca uwagę, że konsekwencje zdrowotne i społeczne intensywnego picia są miażdżące – wpływają na umieralność, bezpieczeństwo na drogach, przestępczość oraz przemoc domową.Materiał powstał na podstawie wywiadu przeprowadzonego przez Martę Sadkowską (Pacjenci.pl) z Adamem Kłodeckim.Roczne straty wynikające z nadużywania alkoholu w Polsce sięgają około 185 miliardów złotych, znacznie przewyższając koszty jego produkcjiDo strat tych zaliczają się m.in. zwiększona umieralność, wypadki drogowe oraz samobójstwa związane z intensywnym piciemAlkohol ma ogromny, choć często niewidoczny, wpływ na przemoc domową i rozpad relacji rodzinnych
Czytaj dalej
Kefir czy maślanka – co wolisz? Ten produkt jest o niebo zdrowszy
maślanka
Wartości odżywcze kefiru i maślanki
Stoją obok siebie na sklepowej półce i często traktujemy je jak zamienniki. Kefir albo maślanka – oba fermentowane, lekkie, „na jelita”. Ale to tylko pozory. Choć różnice między nimi nie zawsze są spektakularne w tabelach wartości odżywczych, to dla organizmu – zwłaszcza układu pokarmowego – mogą mieć realne znaczenie. • Kefir zawiera większą różnorodność bakterii fermentacyjnych niż maślanka• Zawartość wapnia w obu napojach jest zbliżona, ale kefir dostarcza go zwykle trochę więcej• Witaminy z grupy B występują w obu produktach, ich ilość zależy od sposobu produkcji• Różnice w procesie fermentacji przekładają się na działanie na jelita
Czytaj dalej
Pacjenci.pl
Obserwuj nas na: