Działa oczyszczająco, pobudza trawienie i łagodzi wzdęcia. Wspiera florę jelitową, przyspiesza metabolizm, a nawet pomaga w detoksykacji organizmu. W krajach wschodnich jest codziennym składnikiem diety, u nas wciąż pozostaje niedoceniana. Tymczasem wystarczy szczypta, by układ trawienny odetchnął z ulgą.• Reguluje pracę jelit i przyspiesza przemianę materii• Działa jak naturalny detoksykant i usuwa toksyny z organizmu• Łagodzi bóle brzucha, kolki i wzdęcia• Wzmacnia odporność i wspiera wątrobę• Ma intensywny, orientalny smak, który odmienia nawet najprostsze dania
To jedno z tych dań, które z powodzeniem może zastąpić codzienne dodatki do obiadu – a przy tym pomoże utrzymać stabilny poziom cukru we krwi. Wiele osób odkrywa je na nowo, gdy lekarz zaleca ograniczenie węglowodanów prostych i przetworzonych produktów. Jest naturalne, pożywne i sycące, a do tego ma wyjątkowy smak, który nie każdemu przypadnie do gustu od razu – ale gdy już się go polubi, trudno wrócić do dawnych przyzwyczajeń.• Doskonały zamiennik ziemniaków, klusek i makaronów• Pomaga stabilizować poziom cukru we krwi• Zawiera cenne białko, błonnik i przeciwutleniacze• Wspiera serce, jelita i układ nerwowy• Można ją jeść na ciepło i na zimno, w wersji wytrawnej i słodkiej
W telewizji, w mediach społecznościowych, na bilbordach i w książkach kulinarnych wciąż powtarza się to przesłanie: nasze zdrowie zależy od tego, co jemy. Coraz częściej słyszymy, że odpowiednia dieta to klucz do dobrej kondycji, energii, długowieczności. To prawda, nic więc dziwnego, że coraz więcej osób zaczyna bardziej świadomie podchodzić do tego, co znajduje się na ich talerzu. Jednak w tej trosce o zdrowie łatwo zrobić krok za daleko. Niepostrzeżenie całe życie może zacząć kręcić się wokół jedzenia — planowania posiłków, analizowania etykiet, eliminowania kolejnych składników. I w pewnym momencie to, co miało być wyrazem dbałości o siebie, staje się obsesją i prowadzi do poważnych konsekwencji zdrowotnych.Zdrowa dieta może przerodzić się w obsesję, która podporządkowuje życie człowieka jednej ideiStopniowa eliminacja kolejnych produktów sprawia, że jadłospis staje się coraz uboższy, a jedzenie zaczyna budzić lękOsoby cierpiące na ortoreksję często izolują się społecznie, unikają spotkań i chorują z powodu niedoborówLeczenie ortoreksji wymaga pracy psychoterapeuty i dietetyka, a jego celem jest powrót do zwyczajności i odbudowanie elastyczności, nie tylko w temacie jedzenia. Ortoreksja ma swoje korzenie głębiej – w psychice.
Kurczak z masowej hodowli i tzw. „piąta ćwiartka” to najgorszy możliwy wybór na rosół. Mięso naszpikowane hormonami i antybiotykami oraz organy wewnętrzne kumulujące toksyny nie tylko pogarszają smak, ale mogą szkodzić zdrowiu, zwiększając ryzyko infekcji i chorób cywilizacyjnych.
Podwyższony poziom cholesterolu, zwłaszcza jego frakcji LDL, to cichy wróg, który z czasem może prowadzić do poważnych problemów sercowo-naczyniowych, takich jak zawał czy udar. Zmiana stylu życia, a w szczególności diety, to pierwszy i często najskuteczniejszy krok w kierunku poprawy wyników badań, który w przypadku łagodnej hipercholesterolemii może nawet zastąpić leki. Warto sprawdzić, które domowe metody mają realne potwierdzenie naukowe.Dieta i styl życia to podstawa – bez nich nawet leki mogą okazać się mniej skuteczneBłonnik, kwasy Omega-3 i sterole roślinne to kluczowe składniki, które powinny znaleźć się w codziennym menuW przypadku wysokiego ryzyka powikłań, same domowe metody mogą nie wystarczyć, a konsultacja lekarska jest niezbędna
Stłuszczenie wątroby dotyczy już co czwartego dorosłego Polaka, a w domowych pogłoskach coraz częściej pojawia się prosty trik – łyżeczka mączki z kurek rozpuszczona w letniej wodzie tuż po przebudzeniu. Czy w tym leśnym proszku naprawdę kryje się wsparcie dla przeciążonej wątroby i czy warto wydawać na niego pieniądze? Sprawdziliśmy fakty, ceny i możliwe korzyści.Czym dokładnie jest mączka z kurek i jak ją przygotować lub kupić?Jakie składniki kurek mogą chronić wątrobę przed stresem oksydacyjnym?Ile kosztuje gotowy proszek i jak bezpiecznie włączyć go do diety?
Kanapka z szynką do pracy, parówki „na szybko”, grill w weekend – znasz to? Dziś wiemy, że przetworzone mięso zwiększa ryzyko nowotworów, a inne – również bardzo lubiane przez Polaków – jest oceniane jako prawdopodobnie rakotwórcze. O jakie mięso chodzi, ile można go jeść bezpiecznie i czy istnieją równie smaczne, ale zdrowsze alternatywy? Wyjaśniamy.Przetworzone mięso (np. parówki, szynka) zwiększa ryzyko nowotworów – warto je mocno ograniczać.Mięso ssaków jest „prawdopodobnie rakotwórcze” – jedz rzadziej i w mniejszych porcjach.Zamienniki: drób, ryby, strączki, tofu; stawiaj na świeże produkty i unikaj przypalania (np. na grillu)
To warzywo coraz częściej pojawia się w zaleceniach dietetyków – i słusznie. Cykoria, znana głównie z sałatek i „kawy zbożowej”, może realnie wspomagać perystaltykę jelit, poprawiać tolerancję glukozy i chronić wątrobę. W czasach, gdy coraz więcej osób zmaga się z zaparciami, insulinoopornością i niealkoholowym stłuszczeniem wątroby, regularne spożycie cykorii może stać się prostym, naturalnym wsparciem profilaktyki.Cykoria to jedno z najbogatszych naturalnych źródeł inuliny, prebiotyku, który wspiera pracę jelit i mikrobiotęBadania wskazują, że korzeń cykorii może poprawiać tolerancję glukozy i zmniejszać insulinooporność u osób z ryzykiem cukrzycy typu 2Warzywo to może wspomagać wątrobę i uzupełniać niedobory błonnika w diecie, co czyni je cennym składnikiem codziennego menu
Zdarza Ci się być zmęczonym zaraz po obiedzie? Czujesz senność, nie możesz się skupić na swoich zadaniach, choć wiesz, że sypiasz całkiem nieźle? Taki stan nie zawsze musi wynikać z przemęczenia. Często winna jest zła jakość diety, przejadanie się lub niedobór białka.Zapytaliśmy dietetyczkę kliniczną, dr Paulinę Ihnatowicz o to, które produkty naprawdę dodają energii, jak komponować kolację, żeby lepiej spać, i co zamiast batonika zjeść w pracy. Ekspertka podzieliła się z nami swoimi tipami. Najwięcej energii odbiera nam żywność wysoko przetworzona – fast foody, słodycze i dania gotoweKażdy posiłek powinien zawierać białko – także przekąskiIdealna kolacja to białko + błonnik + węglowodany złożone, bez nadmiaru tłuszczuPrzekąski z białkiem i błonnikiem stabilizują poziom cukru lepiej niż słodyczeJeśli brakuje czasu na posiłek, dobrym rozwiązaniem może być shake białkowy Przy przewlekłym zmęczeniu warto zbadać niedobory – szczególnie żelaza, D3 i kwasów omega-3
Polacy ziemniaki kochają, to fakt - zbiory ziemniaków w 2024 r. wyniosły około 5,9 mln ton, a ich spożycie około 90 kg rocznie na mieszkańca Polski. czyli prawie dwukrotnie więcej niż jemy cukru. Ziemniaki są jednak zdrowe, ale trzeba je jeść odpowiednio - nie tyle z umiarem, co w odpowiednim towarzystwie.
Serek wiejski i kefir od lat są uważane za zdrowy wybór w diecie odchudzającej. Oba te artykuły spożywcze dostarczają białka, są łatwo dostępne i niskokaloryczne. Na sklepowych półkach pojawiło się jednak niedawno coś jeszcze, a mianowicie skyr – produkt który łączy zalety klasycznych nabiałów i może wzmacniać prawidłowe działanie jelit, a do tego obłędnie smakuje. Co warto o nim wiedzieć?Islandzki skyr przypomina gęsty jogurt, zawiera tyle białka co serek wiejski i znacznie mniej tłuszczu niż kefirWarto włączyć skyr do codziennej diety, by nie tylko zgubić zbędne kilogramy, ale też zadbać o mikrobiotę jelitSkyr można spożywać na wiele sposobów: z płatkami owsianymi, z owocami, a nawet jako baza do sosów
Już za kilka dni do McDonald’s wraca Burger Drwala — sezonowa kanapka, która co roku wywołuje prawdziwą burzę w sieci. Jedni czekają na nią z utęsknieniem, inni kręcą nosem na jej cenę i skład. Jedno jest pewne – to fast food, który trudno zapomnieć. I nie tylko dlatego, że jest kaloryczny, ale dlatego, że organizm trawi go nawet kilka dni…Burger Drwala pojawia się w McDonald’s co roku na kilka zimowych miesięcy i zawsze przyciąga tłumyW zależności od wersji, jedna kanapka dostarcza od 860 do 950 kcalSkłada się m.in. z bułki z bekonową posypką, kotleta wołowego lub drobiowego, panierowanego sera, boczku, sosu i cebulkiZawiera dużo tłuszczu, soli i cukru, a jej pełne strawienie może zająć nawet ponad trzy dniRegularne sięganie po tego typu jedzenie obciąża układ pokarmowy i sprzyja otyłości
Chleb to dla wielu z nas podstawa diety — jemy go na śniadanie, na kolację, do zupy, czasem jako szybką przekąskę w biegu. Choć wydaje się czymś oczywistym, jego wybór wcale nie powinien być przypadkowy. Bochenki i bułki różnią się nie tylko smakiem i wyglądem, ale przede wszystkim składem i wartościami odżywczymi. A to właśnie one mają ogromne znaczenie dla zdrowia, zwłaszcza dla kondycji jelit.Wybieraj pieczywo o prostym składzie, bez spulchniaczy i polepszaczyUnikaj lekkich, mocno przetworzonych bułek i chlebów o długiej dacie ważnościStawiaj na pieczywo, które wspiera mikroflorę jelitową i dostarcza błonnikaUpewnij się, że wypiek powstał na prawdziwym zakwasie, a nie tylko z jego „dodatkiem”Traktuj chleb jako wartościowy element diety, a nie szybki wypełniacz
Bywa, że po teoretycznie dobrze przespanej nocy, budzimy się zmęczeni. Brak nam energii, ciężko za coś się zabrać. To wcale nie musi być kwestia stresu ani wieku. Okazuje się, że winowajcą może być to, co i kiedy jesz. W rozmowie z Pacjenci.pl opowiada o tym dietetyczka kliniczna, dr Paulina Ihnatowicz. Ekspertka tłumaczy, jak ogromny wpływ na jakość snu i dzienny poziom energii ma kolacja, kofeina, rytm posiłków i sposób komponowania talerza. 8 godzin snu nie da pełnej regeneracji, jeśli jesz ciężką kolację lub pijesz kawę po 16. Kofeina, alkohol i tłuszcz wieczorem potrafią całkowicie rozregulować jakość snuPo lunchu czujesz spadek energii? Winne są węglowodany proste i przejedzenieIdealny talerz: ½ warzyw, ¼ białka, ¼ węglowodanów złożonychNawet 5-minutowy spacer po obiedzie poprawia koncentrację i metabolizm glukozy
Dwa sposoby gotowania, ta sama skorupka – a wartość odżywcza potrafi się znacznie różnić. Naukowcy sprawdzili, która metoda pozwala lepiej zachować witaminy, przeciwutleniacze i lekkostrawne białko. Wnioski są jednoznaczne: wystarczy kilka minut odpowiedniego gotowania, by znacznie poprawić jakość codziennego śniadania.
Od wieków uznawana jest za napój długowieczności. W krajach Azji stanowi codzienny rytuał, a dziś coraz częściej sięgają po nią także Europejczycy. Najnowsze badania potwierdzają, że regularne picie tej herbaty wspiera serce, poprawia trawienie, wzmacnia odporność i… nastrój. Wystarczy jedna filiżanka dziennie, by organizm zaczął odczuwać korzyści.Ta herbata obniża poziom „złego” cholesterolu LDL i wspiera zdrowie sercaZawarte w niej katechiny i polifenole chronią komórki przed stresem oksydacyjnymPomaga w trawieniu, wspiera wątrobę i reguluje poziom cukru we krwiZwiększa odporność i poprawia koncentrację dzięki zawartości teaninyWystarczy jedna filiżanka dziennie, by zacząć czerpać z niej korzyści, a trzy, by rozpoczęła się walka z cholesterolem
Marka Sinsay zdecydowała się na wycofanie dwóch produktów z jesiennej kolekcji po stwierdzeniu, że nie spełniają one określonych standardów jakości. Klienci mogą zwracać wadliwe artykuły w sklepach stacjonarnych oraz online.
Buraki to warzywo, które ma już wrobioną renomę, a teraz tylko potrzebuje odrobiny popularności, aby znaleźć się w diecie większości osób ze względu na swoje właściwości odżywcze i korzyści zdrowotne. Sprawdźmy, jak buraki wpływają na organizm i dlaczego warto je włączyć do codziennego jadłospisu.
Zakwas buraczany zyskuje coraz większą popularność jako naturalny produkt o wartościowych właściwościach prozdrowotnych. Sprawdź, jak powstaje, jakie składniki zawiera oraz dla kogo jego spożycie jest zalecane. Dodajmy tylko, że nie jest to bynajmniej nowy produkt - moc zakwasu znana jest od wieków!
Ziemniaki są jednym z podstawowych produktów spożywczych na świecie, a ich właściwości odżywcze oraz sposób przygotowania wpływają na trawienie i zdrowie. W artykule rozkładamy ziemniaki na czynniki pierwsze i podpowiadamy, z czym je najlepiej łączyć i jak gotować, aby nie obciążać organizmu (złaszcza jelit, bo to one lekko nie mają).
Aktualne normy lipidowe porządkują sposób oceny ryzyka sercowo‑naczyniowego i pomagają szybciej reagować na nieprawidłowości. Poniżej przedstawiamy najważniejsze progi w przejrzystych punktach, porównujemy je ze starymi wartościami oraz podpowiadamy, jak ułożyć dietę przy hipercholesterolemii. Materiał ma charakter informacyjny i ma pomóc w rozmowie z lekarzem oraz w codziennych wyborach zdrowotnych.
Nie jest już tajemnicą, że zdrowie w dużej mierze zależy od nas samych. To, jak się czujemy, czy często łapiemy infekcje, zmagamy się z chorobami przewlekłymi i jaką mamy kondycję, wynika przecież z tego, co jemy, jak radzimy sobie ze stresem, czy się wysypiamy i czy dbamy o równowagę między pracą a życiem prywatnym.Dziś wiadomo, że dzięki zdrowym nawykom można zapobiec wielu poważnym chorobom. Co więcej – ciało i umysł można kształtować, świadomie nimi zarządzać, a nawet je „przeprogramować”. Na tym opiera się biohacking. O tym, na czym polega ten trend i jak wprowadzić go w życie, opowiada dietetyczka i holistic wellness coach, Anna Hirsch-Nowak, która na co dzień pracuje z pacjentami tak, by poprawić ich stan psychofizyczny.Biohacking to nowoczesna forma zdrowego stylu życia – obejmuje m.in. dietę, aktywność, sen, redukcję stresu i kontakt z naturąNowa moda to sposób na zachowanie dobrego zdrowia, w tym na poprawę jakości życia, a nawet – na spowolnienie starzenia Biohacking jest dla każdego, ale narzędzia trzeba dobrać indywidualnie. Gdy to się uda, już po tygodniu można zauważyć pierwsze efekty zmian
Najwyższa Izba Kontroli ujawniła niepokojące dane: szkolne obiady w Polsce często nie spełniają podstawowych norm żywieniowych. W wielu placówkach jadłospisy układają osoby bez wykształcenia w zakresie dietetyki, nie liczy się kaloryczności potraw, a dzieci dostają posiłki zbyt tłuste i ubogie w warzywa. Problem ten łączy się z rosnącą falą nadwagi i otyłości wśród najmłodszych.W żadnej z 21 skontrolowanych szkół jadłospisy nie spełniały norm żywieniowychTylko 3 placówki zatrudniały dietetykaW menu dominowały tłuszcze i wędliny, brakowało owoców i warzywCo druga szkoła nie liczyła kaloryczności posiłkówPolska ma jedno z najwyższych tempo przyrostu otyłości dzieci w Europie
Zaburzenia odżywiania rzadko dotyczą samego jedzenia. Zwykle są próbą odzyskania kontroli nad życiem, łapaniem się czegokolwiek, na co można mieć realny wpływ. Znaczenie naszego zewnętrznego wyglądu zostało dziś także niebywale wypaczone przez media społecznościowe. Ale to, że stosunek do jedzenia staje się patologiczny, ma swoje głębsze źródło. O tym, skąd się biorą zaburzenia odżywiania, dlaczego tak długo pozostają niezauważone i jak rozpoznać ich pierwsze sygnały, opowiada nam psycholożka i psychoterapeutka Karolina Dzięgielewska-Mastalerz z Centrum Pomocy Psychologicznej w Piotrkowie Trybunalskim i w Warszawie.Do zniekształconego postrzegania własnego ciała mogą prowadzić: presja społeczna, oczekiwania rodziców i ideały promowane w mediach Objawy zaburzeń odżywiania bywają długo ukrywane, dlatego rodziny zwykle reagują dopiero w zaawansowanej fazie choroby. Tymczasem to wczesna interwencja daje największe szanse na uniknięcie hospitalizacji i wyniszczenia organizmu Skutki zaburzeń odżywiania są poważne i dotyczą zarówno zdrowia fizycznego, jak i psychicznego Leczenie wymaga pracy całego zespołu specjalistów, a także tego, by w proces terapii zaangażowała się rodzina chorej osoby
Choć nauka intensywnie bada innowacyjne terapie oparte na mikrobiomie, podstawą zdrowia jelit i całego organizmu wciąż pozostają proste elementy stylu życia. Z dużych badań populacyjnych wynika, że to właśnie dieta, a także aktywność fizyczna i sen mają największy wpływ na kondycję mikrobiomu.Materiał powstał na podstawie rozmowy Ewy Basińskiej (Pacjenci.pl) z dr. hab. n. med. Jarosławem Bilińskim, specjalistą w dziedzinie mikrobiomu.
Ekstrakt z kakao, bogaty w flawonoidy, zyskuje coraz większe zainteresowanie jako naturalny składnik wspierający zdrowie serca i mózgu. W przeciwieństwie do słodkiej czekolady, stanowi skoncentrowane źródło przeciwutleniaczy bez dodatku cukru i tłuszczu. Co mówią badania naukowe i jak bezpiecznie włączyć go do codziennej diety?Flawonoidy z kakao mogą wspierać pracę serca i krążenieRegularne spożycie sprzyja zmniejszeniu stanów zapalnych w organizmieEkstrakt nie zastąpi zdrowej diety, ale może być jej wartościowym uzupełnieniem
Współczesny styl życia, choć często na pewno wygodny, niesie ze sobą wiele zagrożeń dla zdrowia naszych jelit. Chodzi o przetworzoną żywność, nadużywanie farmakoterapii, a przede wszystkim wszechobecny stres – nasze jelita są nieustannie narażone na czynniki, które mogą zaburzać ich delikatną równowagę i prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych. Zrozumienie tych cichych niszczycieli to pierwszy krok do skutecznej ochrony mikrobiomu. Opowiedział nam o tym dietetyk Jakub Mauricz w programie „Zdrowo przegadane” na kanale Pacjenci.plWspółczesna dieta zachodnia, bogata w przetworzone produkty, jest jednym z głównych wrogów zdrowych jelitNadużywanie antybiotyków i leków na zgagę może niszczyć mikrobiom jelitowy na lataStres psychiczny i fizyczny, niedobór snu oraz brak aktywności fizycznej również znacząco osłabiają kondycję jelit
Jesień w Polsce to nie tylko złote liście i chłodniejsze poranki, ale także czas, kiedy setki tysięcy osób ruszają do lasu na grzyby. To hobby, tradycja i kulinarna pasja w jednym. Ale grzyby to nie tylko smak – wiele z nich ma udowodnione właściwości zdrowotne. Które z nich warto szczególnie cenić?Grzyby są źródłem białka, witamin i antyoksydantów – choć nie zastąpią warzyw, mogą wzbogacić dietęPięć najzdrowszych polskich gatunków to: borowik, kurka, podgrzybek, maślak i boczniakZbierając grzyby, trzeba zachować ostrożność – pomyłka może skończyć się groźnym zatruciem