Wyciągi z naparstnicy ratowały serca, zanim w terapii pojawiły się „beta-blokery” czy flozyny. Później glikozydy trafiły do lamusa – aż do tegorocznego Kongresu Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego (ESC). Dziesięcioletnie badanie DIGIT-HF udowodniło, że digitoksyna – „starsza siostra” digoksyny – realnie poprawia przeżycie pacjentów z zaawansowaną niewydolnością serca.Digitoksyna w badaniach obniżyła łączny wskaźnik zgonu i hospitalizacji o 18% (hazard ratio 0,82; 95 % CI 0,69–0,98; p = 0,03) w porównaniu z placeboLek jest tani i metabolizowany głównie w wątrobie, dlatego sprawdza się nawet u chorych z upośledzoną funkcją nerekEksperci ESC wskazują, że glikozyd może być rozważany przy przyszłych aktualizacjach zaleceń terapeutycznych, jednak Europejskie Towarzystwo Kardiologiczne nie ogłosiło oficjalnie decyzji o jego włączeniu
Niewydolność serca to stan, w którym serce nie jest zdolne do pompowania odpowiedniej ilości krwi do narządów naszego organizmu. Zbyt małe natlenienie i zaleganie krwi w narządach prowadzi do wielu przykrych dolegliwości i jest bardzo niebezpieczne. Na takie znaki od organizmu trzeba szczególnie uważać.
Problemy z sercem to nie tylko brak siły, duszności, czy bóle w klatce piersiowej. Pewne objawy są niespecyficzne, a przez to bywają długo bagatelizowane. Warto jednak być świadomym, że niektóre z nich mogą wskazywać właśnie na chore serce.Tak jest w przypadku bólu nóg, czy opuchniętych kostek. Zwykle takie objawy łączymy ze zmęczeniem, długotrwałym staniem, czy męczącą podróżą. A jednak przyczyna może być bardzo poważna.
To z pewnością jest historyczny moment. 57-letni mężczyzna z USA otrzymał sztuczne serce, które wykonane jest z tytanu. Zdaniem naukowców to prawdziwy przełom w zakresie transplantacji serca. Lekarze pracują nad możliwością wsparcia dla osób czekających na przeszczep. Tytanowe serce wykorzystuje zjawisko lewitacji magnetycznej. Operację 57-letniemu mężczyźnie wykonali amerykańscy lekarze z Baylor St Luke's Medical Center.
1,2 miliona Polaków cierpi na tę chorobę. Dotyka ona zarówno dorosłych, jak i dzieci. O czym mowa? O niewydolności serca, która daje bardzo różne objawy i zawsze wymaga leczenia. Jak rozpoznać chorobę?
Wszyscy zasługujemy na szansę. Ta terapia dotyczy aż połowy chorych Polaków ze zdiagnozowaną niewydolnością serca. Wielu pacjentów na to leczenie nie stać – mówi–podkreśla Agnieszka Wołczenko, Prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Pacjentów ze Schorzeniami Serca i Naczyń EcoSerce, Inicjatorka Porozumienia Organizacji Kardiologicznych. Pacjenci czekają na odpowiedź Ministerstwa Zdrowia.Już dwa miesiące trwa przerwa w dostępności refundacji tej terapii. Pacjenci z chorobami serca wysłali do Ministerstwa Zdrowia list z prośbą o niezwłoczne przywrócenie refundacji. Sprawa dotyczy aż połowy chorych na niewydolność serca w Polsce.