Choroba wirusowa, która szybko się rozprzestrzenia. Tysiące osób zgłasza się z nasilonymi objawami
Na świecie narasta poważny problem zdrowotny — liczba osób trafiających do szpitali z wysoką gorączką i silnymi bólami stawów rośnie w szybkim tempie. Lokalne placówki medyczne są przeciążone, a lekarze dysponują jedynie leczeniem łagodzącym objawy, bez możliwości całkowitego wyleczenia. Eksperci ostrzegają, że sytuacja może szybko się pogorszyć.
Rośnie liczba zachorowań na chikungunyę
Epidemia chikungunyi na Kubie przybiera na sile. Od lata, kiedy choroba pojawiła się w prowincji Matanzas, wirus rozprzestrzenił się na niemal całe terytorium wyspy. Lokalne ministerstwo zdrowia informuje o dziesiątkach tysięcy zakażeń, a w szpitalach brakuje wolnych łóżek.
Pacjenci trafiający do placówek medycznych najczęściej wymagają jedynie leczenia objawowego, ponieważ na chorobę nie ma specyficznego leku. W połączeniu z innymi chorobami przenoszonymi przez komary, takimi jak dengue czy gorączka Oropouche, przeciążenie systemu opieki zdrowotnej staje się dramatyczne. Niedobory leków, wody i sprzętu medycznego dodatkowo utrudniają skuteczne leczenie.
Przeczytaj też: Poważna choroba zakaźna w polskim mieście. Kilkaset osób pod kontrolą sanepidu

Czym jest chikungunya i jakie są jej objawy?
Chikungunya to wirusowa choroba przenoszona przez komary z rodzaju Aedes. Zazwyczaj nie zagraża życiu, ale jej przebieg może być wyjątkowo uciążliwy. Objawy pojawiają się kilka dni po ukąszeniu i obejmują:
- wysoką gorączkę,
- silne bóle stawów,
- bóle mięśni i głowy,
- ogólne osłabienie.
U niektórych osób dolegliwości ustępują w ciągu tygodnia, u innych mogą trwać miesiącami lub przejść w postać przewlekłą, powodując długotrwałe stany zapalne. Na Kubie chorują zarówno osoby młodsze, jak i starsze, a brak leków przeciwgorączkowych utrudnia łagodzenie objawów.
Czy Polska jest zagrożona?
Na ten moment ryzyko wystąpienia chikungunyi w Polsce jest niewielkie. Wirus wymaga do rozwoju obecności komarów Aedes, które nie występują powszechnie w naszym klimacie. Jednak zmiany klimatyczne i coraz cieplejsze lata zwiększają możliwość pojawienia się tych owadów w południowych rejonach kraju. Służby sanitarne monitorują sytuację, a podróżni wracający z regionów tropikalnych powinni zachować ostrożność i zgłaszać objawy lekarzowi.
Czytaj więcej: Coraz więcej przypadków HPAI. Czy choroba jest groźna dla ludzi?
Na te choroby trzeba uważać
Komary Aedes mogą przenosić także inne groźne wirusy, w tym:
- dengę, charakteryzującą się wysoką gorączką i silnymi bólami mięśni,
- wirusa Zika, który może powodować wady rozwojowe u płodów,
- gorączkę Oropouche, wywołującą gorączkę i wysypkę.
W regionach tropikalnych i subtropikalnych niedostateczne programy zwalczania komarów oraz gromadzenie się stojącej wody sprzyjają szybkiemu rozprzestrzenianiu się tych chorób. Na Kubie kryzys gospodarczy i niedobory podstawowych środków utrudniają skuteczną kontrolę populacji komarów, co przyczynia się do nasilenia epidemii.