Coraz więcej Polaków idzie na L4 z powodu zdrowia psychicznego

W 2024 r. lekarze wystawili ponad 1,6 mln zwolnień lekarskich z powodu zaburzeń psychicznych i zachowania. To o blisko 14 proc. więcej niż rok wcześniej. Łączny czas absencji z tej przyczyny sięgnął 30,3 mln dni – już 12,6 proc. wszystkich dni chorobowych w kraju.
- Zwolnienia „na psychikę” rosną najszybciej spośród wszystkich przyczyn absencji
- Rekord padł w październiku 2024 r.: 149,6 tys. zaświadczeń psychiatrycznych w miesiąc
- Najczęstsza diagnoza to reakcja na ciężki stres i zaburzenia adaptacyjne
Skala problemu rośnie z roku na rok
Z danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wynika, że w 2024 r. na zwolnieniu lekarskim przebywało łącznie 7,7 mln osób. Choć dominują schorzenia układu mięśniowo-szkieletowego, to właśnie zaburzenia psychiczne notują najbardziej dynamiczny wzrost.
Najważniejsze dane z raportu:
- 1 604 800 zwolnień lekarskich z powodu zaburzeń psychicznych – wzrost o 13,8 proc. rok do roku;
- 30 331 200 dni absencji – o 16,2 proc. więcej niż w 2023 r.;
- 12,6 proc. – udział zwolnień psychiatrycznych w ogólnej liczbie dni chorobowych;
- 149 600 – rekordowa liczba zwolnień w jednym miesiącu (październik 2024 r.).
Najczęściej na zwolnienia trafiają osoby w wieku 30–39 lat, które odpowiadają za ponad 30 proc. wszystkich dni absencji psychiatrycznych. Kobiety stanowią 61,8 proc. przypadków.
Od stresu do depresji – najczęstsze diagnozy
Choć na L4 trafiają również osoby z ciężkimi zaburzeniami psychicznymi, jak depresja czy schizofrenia, to dominują rozpoznania związane z przeciążeniem psychicznym. Najczęściej występujące diagnozy z grupy F00–F99 ICD-10 to:
- reakcja na ciężki stres i zaburzenia adaptacyjne – 35,3 proc. zwolnień,
- epizod depresyjny – 17,6 proc.,
- inne zaburzenia lękowe – 18,1 proc.,
- zaburzenia depresyjne nawracające – 8,5 proc.
Co istotne, aż 38 proc. zaświadczeń obejmuje okresy dłuższe niż 21 dni. To dowód, że powrót do pełnej sprawności psychicznej wymaga czasu i fachowej pomocy.

Konsekwencje dla rynku pracy i systemu ochrony zdrowia
Średnia długość jednego zwolnienia psychiatrycznego przekracza obecnie 18 dni. To realne obciążenie dla pracowników, pracodawców i całego systemu ubezpieczeń. Przewlekły stres wpływa na spadek koncentracji, zwiększa ryzyko błędów i wypadków, a w skrajnych przypadkach prowadzi do myśli samobójczych.
W przypadku takich objawów, jak: bezsenność, przewlekły spadek nastroju, drażliwość, zaburzenia pamięci czy bóle somatyczne bez wyraźnej przyczyny – należy skonsultować się z lekarzem rodzinnym lub specjalistą.
Każdy epizod myśli samobójczych wymaga natychmiastowej interwencji: pomoc można uzyskać pod numerem alarmowym 112 lub całodobową linią wsparcia 116 123.
Eksperci zwracają uwagę na potrzebę działań profilaktycznych. Pracodawcy mogą wdrożyć programy wsparcia pracowników (Employee Assistance Programs), zapewnić dostęp do psychologa i dbać o realne terminy. Z kolei ustawodawcy powinni rozważyć wzmocnienie przepisów dotyczących prewencji stresu zawodowego i wypalenia zawodowego.
Artykuł ma charakter informacyjny i nie zastępuje porady lekarskiej.
Źródła:
- Zakład Ubezpieczeń Społecznych, Raport „Absencja chorobowa w 2024 r.”, Warszawa 2025.
- Bankier.pl, „Niepokojące dane ZUS. Gwałtownie wzrosła liczba zwolnień z tytułu zaburzeń psychicznych”, 2 maja 2025.
- WHO, International Classification of Diseases, 11th edition.



































