Wyszukaj w serwisie
choroby profilaktyka problemy cywilizacyjne zdrowie psychiczne żywienie zdaniem lekarza uroda i pielęgnacja dziecko
Pacjenci.pl > Zdrowie > Młodzi lekarze napisali list do mediów. Walczą też o przyszłych pacjentów
Piotr Cieciuch
Piotr Cieciuch 06.12.2023 15:34

Młodzi lekarze napisali list do mediów. Walczą też o przyszłych pacjentów

Lekarz Sebastian Goncerz, przewodniczący Porozumienia Rezydentów OZZL
Wojciech Olkusnik_East News

Walka lekarzy z otwieraniem kierunków pseudo medycznych, na uczelniach, które z medycyną nie miały nic wspólnego i nie wiadomo, czy studenci nie będą tam np. uczyć się anatomii ze zdęć i wirtualnych zwłok, trwa. Porozumienie Rezydentów właśnie napisało list do mediów. Ważny, bo i obawy lekarzy są ważne. Ważą się losy polskiej medycyny, zdrowie i życie pacjentów. I los tych, którzy już są lekarzami, ale nie są pewni, czy w szpitalach, w których pracują przecież w zespołach, za kilka lat będą mieli obok siebie na dyżurach w dzień i w nocy, godnych partnerów.  

List Porozumienia Rezydentów - poniżej przeczytacie go w całości

Szanowni Państwo,
wiele razy opieraliśmy swoje spostrzeżenia albo obawy o edukację przyszłych medyków o opinie Polskiej Komisji Akredytacyjnej (dalej PKA). Nie mogło to umknąć m.in. byłemu ministrowi Edukacji i Nauki Przemysławowi Czarnkowi, który pod kres swoich rządów w resorcie zdecydował się na „zabetonowanie wstrętnej komisji akredytacyjnej”. Ale po kolei.

Protest3.jpg

7 na 14 osób w nowym składzie zespołu ds. nauk medycznych i nauk o zdrowiu reprezentuje placówki, które otworzyły kierunek lekarski w przeciągu ostatnich dwóch lat. Znamienny jest fakt, że w poprzedniej kadencji jedyną ich reprezentantką była tylko jedna osoba: Pani Prorektor ds. Collegium Medicum z Akademii Mazowieckiej w Płocku, której kierunek lekarski otrzymał pozytywną opinię PKA. W nowej kadencji będzie to połowa zespołu! Kilka słów o tych placówkach:

- Katolicki Uniwersytet Lubelski ma tylko jednego przedstawiciela w nowym składzie zespołu Polskiej Komisji Akredytacyjnej ds. nauk medycznych i nauk o zdrowiu. Do tego brak zajęć w prosektorium, powołano się na prosektorium UM w Lublinie, lecz jak potwierdziliśmy to nawet w rozmowie telefonicznej KUL nie ma tam zajęć, a sam przedmiot został rozpisany na trzy semestry, co jest obecnie ewenementem n uczelniach z kierunkiem lekarskim oraz także brak obsady zajęć (podstawowe przedmioty są nieobsadzone);

 

 

Dr Elsaftawy: "Polecam siłownię!". Nowy cykl: "CZY LEKARZ SIĘ LECZY?" Lekarze zbyt pochopnie przepisywali ten lek. Rzecznik Praw Pacjenta ostrzega

Brak prosektoriów i mikroskopów - tak wygląda "nauka" medycyny

- Akademia Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu – 2 osoby – na tzw. „Uczelni Ojca Rydzyka” znowu brak prosektorium, a wniosek o utworzenie kierunku jest wręcz bliźniaczo podobny do takiego samego wniosku z KUL-u (różnią się tylko nazwy własne i adresy);

- Akademia Medycznych i Społecznych Nauk Stosowanych w Elblągu – nadal nie ma infrastruktury do prowadzenia kierunku, korzystają z dostępnej dopiero w Bydgoszczy prawie 220 km dalej;

- Akademia Mazowiecka w Płocku – dalej nie ma prosektorium, mikroskopów oraz innego zaplecza dydaktycznego, a istotna część kadry dydaktycznej jest z Łodzi;
Stol-prosektorium_https://www.fantom-fw.p
Stół do wirtualnej nauki anatomii i robienia sekcji zwłok. Fot. www.fantom-fw.p 

- Politechnika Wrocławska – posiada nadal negatywną opinię PKA do prowadzenia kierunku lekarskiego, mimo to jej reprezentant miałby oceniać jakość kształcenia na innych kierunkach.

Dramatycznie mała liczba ekspertów

Dodatkowo udział uniwersytetów medycznych w zespole zmniejszono z 66% (8/12 członków) do niespełna 29% (4/14 członków)! To mniej niż uczelnie z nowym kierunkiem lekarskim! Dramatyczna jest też liczba ekspertów w zespole - aż 10 z 14 członków nie było ekspertami PKA i nie ma doświadczenia w przeprowadzaniu kontroli oraz ewaluacji jakości kształcenia. Przywołując pewny znany cytat:  „nie zatrudniamy ekspertów, bo jak zatrudnialiśmy ekspertów to nie chcieli oni realizować naszego programu”.

Ale mówiąc poważnie, skład powołanego zespołu Polskiej Komisji akredytacyjnej dot. nauk medycznych i nauk o zdrowiu tworzy uzasadnione i realne wątpliwości, co do obiektywności i bezstronności w ocenach kierunków lekarskich.  

UM_Plock1.jpg

“Prosektorium” na kierunku medycznym w Płocku. Fot. https://plock.fm/

Chcemy także dodać, że wszystkie kierunki lekarskie na w/w uczelniach powinny mieć wykonane od przyszłego roku kontrole jakości kształcenia na prowadzonych przez nie kierunkach. I znowu niestety przy takiej mnogości przedstawicieli nowootwartych kierunków w zespole oceniającym, powstaje pytanie na ile te kontrole będą bezstronne.
Mówiliśmy o tym 01.12 na naszej konferencji prasowej dot. degradacji kształcenia w analizach i liczbach. Zachęcamy do obejrzenia całości!

Z poważaniem, Sebastian Goncerz, przewodniczący Porozumienia Rezydentów OZZL

Jeśli chcesz napisać do redakcji portalu Pacjenci.pl, podajemy kontakt: [email protected]

„Kup sobie dyplom lekarza”. Wkrótce strach będzie zostać pacjentem w Polsce?
Sebastian Goncerz. Fot.: Mikołaj Pancerz
Skala absurdów związanych z tworzeniem kierunków lekarskich na różnych uczelniach jest uderzająca. Gdyby jeszcze dwa lata temu spytać, że coś takiego będzie mieć miejsce, nikt by w to nie uwierzył – mówi Sebastian Goncerz, przewodniczący Porozumienia Rezydentów Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy. W Polsce ruszyło aż 39 nowych wydziałów lekarskich na uczelniach, które dotąd nie miały wiele wspólnego z medycyną. Jedna z nich życzy sobie 45 tys. zł. za semestr.Rok akademicki 2023/ 2024 to prawdziwy wysyp kierunków lekarskich na uczelniach niemedycznych. Kształceniem przyszłych specjalistów zajmie się między innymi założona przez Tadeusza Rydzyka Akademia Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu, Politechnika Wrocławska, Politechnika Bydgoska czy filia Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Pile. To wszystko jest efektem przyzwolenia, jakiego udzielił Przemysław Czarnek, minister edukacji i nauki.
Czytaj dalej
Protest studentów farmacji WUM
protest studentów farmacji WUM
protest studentów farmacji WUM
Centrum Symulacji Medycznych, placówka jak najbardziej potrzebna, ma być zorganizowana w części budynków Wydziału Farmacji. Tu, gdzie dziś działają m. in.: Zakład Biologii Farmaceutycznej i Biotechnologii, Katedra Farmakognozji i Molekularnych Podstaw Fitoterapii, Katedra Farmacji Fizycznej i Bioanalizy, Zakład Farmacji Stosowanej, Zakład Bioanalizy i Analizy Leków. Tu realizowane są krajowe i międzynarodowe projekty naukowe, a także duża część procesu kształcenia studentów wielu kierunków.W tej części mieszczą się wysokospecjalistyczne pracownie dydaktyczne, mikroskopowe, fitochemiczne, bioanalizy leków, leków parenteralnych, modelowania molekularnego. Na wiele projektów, realizowanych w nich, zostały już przyznane środki.Zaniepokojenie możliwością utraty tych pomieszczeń wyrażają nie tylko studenci farmacji, którzy w petycjach do władz uczelni wyrażają swój protest, ale również Okręgowa Izba Aptekarska, która w piśmie skierowanym do Rektora WUM, pisze m. in.: „Pozbawienie Wydziału Farmacji części infrastruktury skutkować będzie niemożliwością realizacji wysokiego poziomu wiedzy praktycznej, prowadzenia szkoleń, wprowadzania opieki farmaceutycznej”. Izba zwraca ponadto uwagę, że obecna lokalizacja Wydziału Farmacji jest swoistą rekompensatą za pierwotną siedzibę tego wydziału, który kiedyś mieścił się w budynku przy ul. Przemysłowej. Budynek ten został wybudowany za pieniądze członków środowiska aptekarskiego. Zgoda środowiska farmaceutycznego na wyburzenie tegoż budynku, w związku z przebiegiem nowobudowanej Trasy Łazienkowskiej, była uwarunkowana pokryciem kosztów budowy nowej siedziby. W zamian Wydział Farmacji otrzymał nową, obecną lokalizację, przy ul. Banacha. Zmiana przeznaczenia części powierzchni budynku byłaby więc naruszeniem warunków wcześniejszych uzgodnień, podkreśla Izba.Czy studenci farmacji stracą przestrzeń i cenne laboratoria? Nie wiadomo, ale oni wciąż mają nadzieję…Wiadomo jednak, że koszt wybudowania nowego gmachu, w którym mieściłoby się Centrum Symulacji Medycznych, to ok. 200 mln zł. Uczelnia takich środków nie posiada.
Czytaj dalej