Młodzi lekarze napisali list do mediów. Walczą też o przyszłych pacjentów
Walka lekarzy z otwieraniem kierunków pseudo medycznych, na uczelniach, które z medycyną nie miały nic wspólnego i nie wiadomo, czy studenci nie będą tam np. uczyć się anatomii ze zdęć i wirtualnych zwłok, trwa. Porozumienie Rezydentów właśnie napisało list do mediów. Ważny, bo i obawy lekarzy są ważne. Ważą się losy polskiej medycyny, zdrowie i życie pacjentów. I los tych, którzy już są lekarzami, ale nie są pewni, czy w szpitalach, w których pracują przecież w zespołach, za kilka lat będą mieli obok siebie na dyżurach w dzień i w nocy, godnych partnerów.
List Porozumienia Rezydentów - poniżej przeczytacie go w całości
Szanowni Państwo,
wiele razy opieraliśmy swoje spostrzeżenia albo obawy o edukację przyszłych medyków o opinie Polskiej Komisji Akredytacyjnej (dalej PKA). Nie mogło to umknąć m.in. byłemu ministrowi Edukacji i Nauki Przemysławowi Czarnkowi, który pod kres swoich rządów w resorcie zdecydował się na „zabetonowanie wstrętnej komisji akredytacyjnej”. Ale po kolei.
7 na 14 osób w nowym składzie zespołu ds. nauk medycznych i nauk o zdrowiu reprezentuje placówki, które otworzyły kierunek lekarski w przeciągu ostatnich dwóch lat. Znamienny jest fakt, że w poprzedniej kadencji jedyną ich reprezentantką była tylko jedna osoba: Pani Prorektor ds. Collegium Medicum z Akademii Mazowieckiej w Płocku, której kierunek lekarski otrzymał pozytywną opinię PKA. W nowej kadencji będzie to połowa zespołu! Kilka słów o tych placówkach:
- Katolicki Uniwersytet Lubelski ma tylko jednego przedstawiciela w nowym składzie zespołu Polskiej Komisji Akredytacyjnej ds. nauk medycznych i nauk o zdrowiu. Do tego brak zajęć w prosektorium, powołano się na prosektorium UM w Lublinie, lecz jak potwierdziliśmy to nawet w rozmowie telefonicznej KUL nie ma tam zajęć, a sam przedmiot został rozpisany na trzy semestry, co jest obecnie ewenementem n uczelniach z kierunkiem lekarskim oraz także brak obsady zajęć (podstawowe przedmioty są nieobsadzone);
Dr Elsaftawy: "Polecam siłownię!". Nowy cykl: "CZY LEKARZ SIĘ LECZY?" Lekarze zbyt pochopnie przepisywali ten lek. Rzecznik Praw Pacjenta ostrzega
Brak prosektoriów i mikroskopów - tak wygląda "nauka" medycyny
- Akademia Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu – 2 osoby – na tzw. „Uczelni Ojca Rydzyka” znowu brak prosektorium, a wniosek o utworzenie kierunku jest wręcz bliźniaczo podobny do takiego samego wniosku z KUL-u (różnią się tylko nazwy własne i adresy);
- Akademia Medycznych i Społecznych Nauk Stosowanych w Elblągu – nadal nie ma infrastruktury do prowadzenia kierunku, korzystają z dostępnej dopiero w Bydgoszczy prawie 220 km dalej;
- Akademia Mazowiecka w Płocku – dalej nie ma prosektorium, mikroskopów oraz innego zaplecza dydaktycznego, a istotna część kadry dydaktycznej jest z Łodzi;
Stół do wirtualnej nauki anatomii i robienia sekcji zwłok. Fot. www.fantom-fw.p
- Politechnika Wrocławska – posiada nadal negatywną opinię PKA do prowadzenia kierunku lekarskiego, mimo to jej reprezentant miałby oceniać jakość kształcenia na innych kierunkach.
Dramatycznie mała liczba ekspertów
Dodatkowo udział uniwersytetów medycznych w zespole zmniejszono z 66% (8/12 członków) do niespełna 29% (4/14 członków)! To mniej niż uczelnie z nowym kierunkiem lekarskim! Dramatyczna jest też liczba ekspertów w zespole - aż 10 z 14 członków nie było ekspertami PKA i nie ma doświadczenia w przeprowadzaniu kontroli oraz ewaluacji jakości kształcenia. Przywołując pewny znany cytat: „nie zatrudniamy ekspertów, bo jak zatrudnialiśmy ekspertów to nie chcieli oni realizować naszego programu”.
Ale mówiąc poważnie, skład powołanego zespołu Polskiej Komisji akredytacyjnej dot. nauk medycznych i nauk o zdrowiu tworzy uzasadnione i realne wątpliwości, co do obiektywności i bezstronności w ocenach kierunków lekarskich.
“Prosektorium” na kierunku medycznym w Płocku. Fot. https://plock.fm/
Chcemy także dodać, że wszystkie kierunki lekarskie na w/w uczelniach powinny mieć wykonane od przyszłego roku kontrole jakości kształcenia na prowadzonych przez nie kierunkach. I znowu niestety przy takiej mnogości przedstawicieli nowootwartych kierunków w zespole oceniającym, powstaje pytanie na ile te kontrole będą bezstronne.
Mówiliśmy o tym 01.12 na naszej konferencji prasowej dot. degradacji kształcenia w analizach i liczbach. Zachęcamy do obejrzenia całości!
Z poważaniem, Sebastian Goncerz, przewodniczący Porozumienia Rezydentów OZZL
Jeśli chcesz napisać do redakcji portalu Pacjenci.pl, podajemy kontakt: [email protected]