Druga waloryzacja nie dla seniorów. To już pewne

Wielu emerytów liczyło, że w 2025 roku świadczenia zostaną podniesione dwukrotnie. Niestety, decyzja już zapadła – druga waloryzacja emerytur nie odbędzie się. Seniorzy muszą zadowolić się jednorazową podwyżką z marca, wynoszącą zaledwie 5,5%, oraz czekać na dodatkowe świadczenie – czternastą emeryturę.
- W 2025 roku wskaźnik waloryzacyjny wyniósł 5,5% i był najniższy od lat
- Druga waloryzacja nie zostanie przeprowadzona mimo wcześniejszych zapowiedzi
- Minimalna emerytura wzrosła z 1780,96 zł brutto do 1878,91 zł brutto
- We wrześniu seniorzy otrzymają dodatkowe świadczenie – czternastą emeryturę
- Rząd zapowiada zmiany w zasadach waloryzacji, które mogą wejść w życie dopiero w kolejnych latach
Dlaczego nie będzie drugiej waloryzacji?
Jeszcze kilka miesięcy temu zapowiadało się, że rząd zdecyduje się na drugą waloryzację emerytur. Rosnące ceny i coraz trudniejsza sytuacja finansowa osób starszych sprawiały, że taki krok wydawał się uzasadniony. Ostatecznie jednak zapadła decyzja, że druga podwyżka nie zostanie wprowadzona. Najbliższa waloryzacja świadczeń czeka emerytów dopiero w marcu 2026 roku.
W 2025 roku wskaźnik waloryzacyjny ustalono na poziomie 5,5%. To najniższy wynik od wielu lat, który oczywiście rozczarował emerytów. Dla porównania, jeszcze w 2023 roku wyniósł on aż 14,88%, a w 2024 roku 12,12%. Nic dziwnego, że tegoroczne podwyżki uznano za niewystarczające.
Przeczytaj też: Nawet kilkaset złotych więcej do emerytury. Potrzebny ten 1 dokument

Co oznaczają te pieniądze dla seniorów?
Od 1 marca 2025 roku minimalna emerytura wzrosła z 1780,96 zł brutto (1620,67 zł na rękę) do 1878,91 zł brutto. To oznacza podwyżkę o niecałe 100 zł brutto. W praktyce seniorzy otrzymali zaledwie kilkadziesiąt złotych więcej miesięcznie.
To niewiele, ale dla wielu osób starszych nawet taka suma ma znaczenie. Emeryci często muszą dokonywać trudnych wyborów – czy przeznaczyć pieniądze na leki, rachunki, czy może jedzenie. Brak drugiej waloryzacji oznacza, że jeszcze przez rok seniorzy będą funkcjonować z poczuciem, że inflacja odbiera im część tego, co już wypracowali przez całe życie.
Psychologowie podkreślają, że stabilność finansowa to nie tylko kwestia portfela, ale i zdrowia. Stres związany z obawą o przyszłość wpływa na sen, samopoczucie i nasila choroby przewlekłe. Dla starszych osób nawet kilkadziesiąt złotych różnicy miesięcznie może oznaczać większe poczucie bezpieczeństwa. Z kolei brak odczuwalnych podwyżek prowadzi do frustracji i poczucia, że seniorzy są pomijani w decyzjach państwa.
W tym kontekście druga waloryzacja była nie tylko oczekiwana jako realna pomoc finansowa, ale także symboliczny gest – sygnał, że państwo dostrzega problemy osób starszych i reaguje na ich potrzeby. Jej brak to dla wielu seniorów rozczarowanie, które odbija się nie tylko na budżecie domowym, ale i na zdrowiu psychicznym.
Przeczytaj też: ZUS wypłaci czternastą emeryturę automatycznie. Nie trzeba składać wniosku
Nadzieja na przyszłość i czternasta emerytura
Choć w 2025 roku nie będzie drugiej waloryzacji, seniorzy mogą liczyć na inne wsparcie. We wrześniu wypłacona zostanie czternasta emerytura – dodatkowe świadczenie pieniężne, które przysługuje wybranym emerytom raz w roku. Nie trzeba składać żadnych wniosków, by je otrzymać – ZUS wypłaci pieniądze automatycznie.
Dodatkowo Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej pracuje nad zmianami zasad waloryzacji. Obecnie pod uwagę brane jest 20% realnego wzrostu płac, ale pojawiła się propozycja, by wskaźnik ten zwiększyć do 50%. Gdyby takie rozwiązanie obowiązywało już dziś, świadczenia wzrosłyby nie o 5,5%, ale o 8,55%. Na razie to jednak jedynie zapowiedzi – na konkretne zmiany seniorzy będą musieli poczekać.
Źródło: ZUS





































