Obserwuj nas na:
Pacjenci.pl > Prawo i zdrowie > Z czego wynika tak zła kondycja finansowa NFZ? Eksperci wskazują główne obszary
Marta Uler
Marta Uler 24.10.2025 10:31

Z czego wynika tak zła kondycja finansowa NFZ? Eksperci wskazują główne obszary

NFZ
W NFZ wciąż brakuje pieniędzy. Fot. East News/ARKADIUSZ ZIOLEK

Narodowy Fundusz Zdrowia stoi w obliczu jednego z najpoważniejszych kryzysów finansowych ostatnich lat. Luka budżetowa liczona w miliardach złotych, coraz wyższe koszty wynagrodzeń w ochronie zdrowia i przerzucanie kolejnych zadań z budżetu państwa na Fundusz sprawiają, że system traci stabilność. Eksperci ostrzegają, że jeśli nic się nie zmieni, skutki odczują nie tylko placówki medyczne, ale przede wszystkim pacjenci.

  • W 2025 r. luka w budżecie NFZ ma sięgnąć 14 mld zł, a w 2026 r. nawet 26 mld zł
  • Największy ciężar stanowią skutki ustawy podwyżkowej i wzrost kosztów pracy w ochronie zdrowia
  • Na Fundusz przeniesiono finansowanie części świadczeń, które wcześniej pokrywał budżet państwa
  • W rezultacie rośnie zadłużenie szpitali i opóźnienia w rozliczeniach świadczeń
  • Eksperci apelują o nowe mechanizmy finansowania i zmianę sposobu zarządzania pieniędzmi w systemie

NFZ traci płynność, ciężko zaspokoić wszystkie potrzeby

– Mniej więcej do 2022 roku system bilansował się w oparciu o wpływy ze składki zdrowotnej. Potem jednak weszły w życie dwie kluczowe regulacje – nowelizacja ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty oraz ustawa o minimalnym wynagrodzeniu. NFZ otrzymał nowe zadania, ale nie zapewniono źródeł ich finansowania – mówił wiceprezes Narodowego Funduszu Zdrowia Jakub Szulc podczas Forum Rynku Zdrowia w Warszawie.

Według niego, dotychczasowy model przestał się bilansować, a Fundusz znalazł się w sytuacji, w której musi finansować coraz więcej świadczeń bez realnego wzrostu przychodów. W rezultacie pojawiły się opóźnienia w rozliczeniach z placówkami i narastające napięcie między NFZ a świadczeniodawcami.

Przeczytaj też: Odbudowa odpornego systemu ochrony zdrowia i stabilizacja finansów NFZ to priorytety w zdrowiu

Placówki nie nadążają z rozliczeniami z NFZ. Fot. Canva

Przerzucanie kosztów z budżetu na Fundusz

Eksperci zwracają uwagę, że jednym z głównych źródeł problemu jest przeniesienie finansowania części świadczeń z budżetu państwa na NFZ. Jak zauważyła Bernadeta Skóbel ze Związku Powiatów Polskich w rozmowie z „Rzeczpospolitą”:

– Najpoważniejsze problemy finansowe wynikają z zapisów ustawy podwyżkowej i przerzucenia jej kosztów z budżetu na NFZ.

Wcześniej, gdy Fundusz otrzymywał nowe zadania, towarzyszyły im dotacje celowe. Teraz część obowiązków została przekazana bez równoczesnego zwiększenia finansowania. To sprawiło, że luka między wydatkami a wpływami powiększa się z roku na rok.

Według danych NFZ, w 2025 roku deficyt wyniesie ok. 14 mld zł, a rok później może sięgnąć nawet 26 mld zł – to najwyższy poziom w historii Funduszu.

Przeczytaj też: Budżet zasili NFZ kwotą 2,86 mld zł. Czy to wystarczy, by szpitale odetchnęły?

Eksperci apelują o nowy model finansowania

Podczas wspomnianego forum uczestnicy debaty podkreślali, że system wymaga nie tylko większych środków, ale także mądrzejszego ich wykorzystania.

Powinniśmy szukać nowych sposobów na zwiększenie finansowania, ale też lepiej wykorzystywać środki, które już w systemie są – poprzez tak zwane odwracanie piramidy świadczeń, czyli położenie większego nacisku na AOS i POZ – wskazywał Artur Białkowski, wiceprezes zarządu Medicover.

Podobnego zdania był Piotr Grzebalski z Banku Gospodarstwa Krajowego:

– Nie musimy wybierać między potrzebami pacjentów a możliwościami finansowania. Powinniśmy hybrydowo wspierać ochronę zdrowia i szukać nowych źródeł finansowania, nie czekając tylko na NFZ.

Takie rozwiązania – zdaniem ekspertów – mogłyby odciążyć Fundusz i stworzyć dodatkowe instrumenty wsparcia dla szpitali, które dziś zmagają się z rosnącym zadłużeniem.

Przeczytaj też: Bezpieczeństwo zdrowotne Polaków zagrożone? Sprawdź, co kryzys NFZ oznacza dla pacjenta

„Zaszorowaliśmy o dno”. Co dalej z systemem zdrowia?

W dyskusji o finansach ochrony zdrowia coraz częściej pojawia się pytanie, czy dalsze zwiększanie wydatków ma sens bez reorganizacji całego systemu.

– Od dekady wydatki na zdrowie mocno wzrosły, a jednocześnie nie mamy poczucia, by pacjent był w efekcie lepiej zaopiekowany. Utrzymujemy często trzy szpitale w jednym powiecie, żaden z nich nie działa dobrze, a każdy generuje koszty. Paradoksalnie jednak jesteśmy w dobrym momencie, bo zaszorowaliśmy o dno – podkreślała ekonomistka Anna Gołębicka.

Jak dodała, konieczne jest nie tylko zwiększanie nakładów, ale też racjonalizacja wydatków – tak, by pieniądze w systemie realnie przekładały się na lepszą opiekę nad pacjentem.

NFZ a pacjenci – nadchodzi trudny rok

Z najświeższych analiz wynika, że w 2025 roku NFZ może nie mieć środków na pokrycie części bieżących zobowiązań wobec szpitali. W praktyce oznacza to opóźnienia w rozliczeniach, zagrożenie dla płynności finansowej placówek i wydłużające się kolejki do świadczeń.

Zarówno ekonomiści, jak i przedstawiciele branży medycznej podkreślają, że sytuacja Funduszu jest sygnałem alarmowym dla całego systemu. Jeśli nie zostaną podjęte konkretne działania – reforma finansowania, poprawa zarządzania i lepsze planowanie wydatków – problem NFZ może wkrótce stać się problemem wszystkich pacjentów.

Źródła: Rzeczpospolita, Money.pl, Politykazdrowotna.com, Termedia.pl, RMF24, Forum Rynku Zdrowia

Pacjenci.pl
Obserwuj nas na: