Legionowo. Niemowlę trafiło do okna życia. „Obudził nas sygnał”

W oknie życia w Legionowie pozostawiono niemowlę. Alarm do niego podłączony rozdzwonił się we wtorek 25 marca po godzinie 23. Niemowlęciem zaopiekowały się zakonnice, a później ratownicy medyczni, którzy zawieźli je do szpitala.
Dziecko w oknie życia w Legionowie. Nocą rozległ się sygnał
W rozmowie z tvnwarszawa.pl siostra Edyta Gawrysiuk informowała, że gdy zakonnice już spały w swoich pokojach, nagle rozległ się alarm. Był to wtorek 25 marca po godzinie 23.
- Obudził nas sygnał, który włącza się po otwarciu okna w kapliczce życia – relacjonowała.
Zgodnie z procedurą poinformowano odpowiednie służby, a na miejscu pojawili się ratownicy medyczni. Był to zespół influencera Jana Świtały, który opublikował w sieci zdjęcie z akcji i dołączył krótki opis wydarzeń.
- Dziś o pierwszej w nocy trzyosobowy zespół ratownictwa medycznego w składzie widocznym na zdjęciu otrzymał wezwanie do pobliskiego domu pomocy prowadzonego przez zakonnice, z powodu znalezienia dziecka w tzw. oknie życia – poinformował w mediach społecznościowych.
- Po przybyciu na miejsce, zastaliśmy zdrowego niemowlaka, ważącego ok 2600g, bez żadnych uchwytnych odchyleń od normy. Nakarmiliśmy, zbadaliśmy i w związku z tym, że nie było żadnej dokumentacji medycznej, zabraliśmy go do szpitala – kontynuował.
Niszczy pelikany lepiej niż skalpel. 10 minut dziennie i masz smukłe ramiona Tak skutecznie schudniesz z brzucha do wakacji. Wystarczy 5 minut dziennieChłopiec z okna życia zyskał imię. Sprawa poruszyła internautów
Dodał również, że „jeśli jest szansa, że przeczytają to rodzice, warto, żeby wiedzieli, że ich syn jest zdrowy, bezpieczny i najedzony”. Poruszeni relacją Jana Świtały internauci życzyli maluchowi dużo zdrowia i cieszyli się z jego dobrego stanu.
Zakonnice postanowiły pójść o krok dalej i nadać imię chłopcu.

– Skoro jeden z ratowników, który zaopiekował się dzieckiem, ma na imię Jan, to postanowiliśmy, że chłopca nazwiemy Jaś – poinformowała siostra Gawrysiuk.
Sprawie przyglądała się też policja.
– Na ten moment nie prowadzimy żadnych czynności, nie będziemy identyfikowali rodziców. Od tego właśnie są okna życia, aby można było zostawić dziecko – zaznaczała komisarz Justyna Stopińska z Komendy Powiatowej Policji w Legionowie.
Okno życia to szlachetna inicjatywa. Nie ma tam miejsca na piętnowanie rodziców
Życie bywa nieprzewidywalne, a ludzkie losy często pełne są trudnych wyborów i sytuacji. Czasem zdarza się, że matka z różnych przyczyn - emocjonalnych, zdrowotnych czy finansowych - nie jest w stanie zająć się swoim dzieckiem. Chce jednak dla niego dobrze i pragnąc zapewnić mu lepszą przyszłość, decyduje się na ten trudny krok, którym jest oddanie dziecka pod opiekę innym.

Decyzja o pozostawieniu malucha w oknie życia bywa bolesna i dramatyczna, jednak warto wiedzieć, że w taki sposób oddaje się dziecko w dobre ręce i daje mu szansę na odnalezienie kochającej rodziny, która zapewni mu dobrą przyszłość.
Źródło:
tvnwarszawa.pl





































