Marcelina Leszczak szczerze o walce z chorobą. „Czułam się, jakbym była odłączana od prądu”

Marcelina Leszczak, żona Michała Koterskiego, w mediach społecznościowych postanowiła podzielić się szczerym wyznaniem. Otworzyła się na temat choroby, która jak sama mówi, sprawia, że czuje się, jakby była odłączana od prądu. Chodzi o tężyczkę.
Tężyczka odbiera możliwość normalnego funkcjonowania. Te osoby chorują najczęściej
Tężyczka to choroba, która charakteryzuje się niekontrolowanymi, często bolesnymi skurczami lub drżeniami mięśni, a także nieprzyjemnymi mrowieniami. Na tężyczkę jawną chorują głównie osoby młode, aktywne zawodowo, niezależnie od płci. Przeczytaj: Ten składnik wyraźnie poprawia słuch. Koniecznie wprowadź go do swojej diety
Jej objawy pojawiają się w 40% przypadków pooperacyjnej niedoczynności przytarczyc i w 75% u chorych na idiopatyczną niedoczynność przytarczyc. Do przyczyn pojawienia się tej choroby zaliczamy też zmniejszenie stężenia magnezu i potasu.
Azjatyckie warzywo to game changer na redukcji. Spowalnia starzenie i wspiera odporność Groźne sygnały, które zobaczysz na nogach. To może być PADMarcelina Leszczak usłyszała diagnozę. Takie objawy jej towarzyszyły
Marcelina Leszczak podzieliła się na Instagramie, że diagnoza, którą usłyszała, to tężyczka. Objawy, które ją zaniepokoiły, to: nagły spadek energii, zawroty głowy, zadyszka, kołatanie serca.
- Początkowo myślałam, że to kwestia cukru, ale szybko pojawiły się kolejne objawy: zawroty głowy, zadyszka, kołatanie serca... A potem ruszyła już cała lawina złego samopoczucia. (…) Z dnia na dzień zaczęło brakować mi energii. Czułam się, jakbym była odłączana od prądu – nagle i bez ostrzeżenia – napisała w mediach społecznościowych Marcelina Leszczak.
Szukając przyczyny, wykonywała kolejne badania - od rezonansu głowy, przez echo serca, holter, badania moczu i kału, testy cukrzycowe i wiele innych.
- Wykonywałam jedne po drugim i za każdym razem traciłam wiarę, bo wyniki okazywały się w normie, a ja czułam się coraz gorzej – relacjonuje.
W końcu trafiła do neurologa, który zdiagnozował u niej tężyczkę. Okazało się, że cierpi na chorobę, która spowodowana zbyt niskim poziomem wapnia we krwi i objawia się niekontrolowanymi skurczami mięśni i wymaga specjalistycznego leczenia. Przeczytaj: Uważaj na ten ból łydek. Może oznaczać, że zrobił się zakrzep
Jak objawia się tężyczka i jak ją wykryć?
Pierwszym objawem tężyczki jest uczucie mrowienia, głównie w opuszkach palców rąk i wokół ust. Następnie pojawiają się bolesne skurcze mięśniowe - rozpoczynają się od rąk, a później przechodzą na przedramiona, ramiona, twarz (skurcz powiek, skurcz mięśni wokół ust, tzw. usta karpia), klatkę piersiową oraz nogi. Przeczytaj: "Oczy szopa" to objaw groźnej choroby. Nigdy go nie bagatelizuj

Mogą także wystąpić:
- światłowstręt,
- podwójne widzenie,
- skurcz mięśni krtani,
- skurcz oskrzeli,
- ból w klatce piersiowej,
- kołatanie serca,
- migrena,
- utrata przytomności z towarzyszącymi drgawkami (co można pomylić z padaczką),
- zaburzenia pamięci i ogólne osłabienie pojawiające się pomiędzy atakami.
Aby sprawdzić, czy mamy tężyczkę, warto wykonać badanie elektromiograficzne (EMG), tzw. próbę tężyczkową. W trakcie diagnostyki tężyczki utajonej lekarz może zlecić też wykonanie elektrokardiogramu (EKG) i elektroencefalogramu (EEG) oraz badanie psychologiczne.





































